reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Dla mnie najlepszy wiek to 22-23 to taki perfekcyjny no ale rzadko się zdarza a to smutne właśnie :(
Ja nie miałam nawet myśli o dziecku wtedy i o sytuacji nie wspomnę. No ale na wsi moje koleżanki to właśnie w takim wieku miały dzieci
W mieście w moim wieku 29 to mam jeszcze sporo znajomych wcale nie zdecydowanych na dzieci
Różnica między moja wsią a miastem jest kolosalna
Może jeśli chodzi o ciało kobiety to faktycznie najlepszy może i 22-23 ale wszystko inne to tak 30 :-)
 
Ja sie super czulam rodząc majac 25 lat! Idealnie wrecz. Teraz 32lata...zobaczymy.
A tak to po 30 poczulam sie bardzo kobieco! Dojrzale-bardzo mi ta 3 z przodu pasuje.
Ja też pierwsze na 25 lat i to było dla mnie idealnie.. Zawsze chciałam wyrobić się z trojeczka do 30, ale plany swoje, a życie swoje ;) Teraz drugie będzie na 29, więc czuję się w sumie cały czas młodziutko, bo większość znajomych dopiero w tym wieku zaczyna powolutku myśleć o założeniu rodziny ;)
 
Hej witamy ja 37
Witam i gratuluję wszystkim [emoji5]
U mnie wg kalkulatoru ciąży data porodu 26th Październik.
Mam już synka 10 lat i rodzina zastępcza dziewczynkę 8 lat. Nie planowałam więcej dzieci ale tak wyszło [emoji85] Mam 33 lata, ciekawa jestem czy jest tu dużo mam po 30? [emoji5]
Pozdrawiam
 
Witam i gratuluję wszystkim ☺
U mnie wg kalkulatoru ciąży data porodu 26th Październik.
Mam już synka 10 lat i rodzina zastępcza dziewczynkę 8 lat. Nie planowałam więcej dzieci ale tak wyszło 🙈 Mam 33 lata, ciekawa jestem czy jest tu dużo mam po 30? ☺
Pozdrawiam
Witam Cię cieplutko. Ja mam 32 i to będzie moje 1sze dziecko . Ja mam na 27 października dziś 5+2 . To mamy podobny termin 😉
 
Witam i gratuluję wszystkim [emoji5]
U mnie wg kalkulatoru ciąży data porodu 26th Październik.
Mam już synka 10 lat i rodzina zastępcza dziewczynkę 8 lat. Nie planowałam więcej dzieci ale tak wyszło [emoji85] Mam 33 lata, ciekawa jestem czy jest tu dużo mam po 30? [emoji5]
Pozdrawiam
Hej, gratuluję :)
Ja mam 31 lat, myślę że sporo jest teraz mamuś po 30 ;)


Dziewczyny czytam wszystko, ale nie odpisuje na konkretne posty przez zabieganie.
Gratuluję wszystkich wizyt serduszkowych <3 niech maluchy ładnie rosną do kolejnych wizyt :)
 
A u mnie 30lat to granica. Zaczęliśmy się starac jak miałam 25 lat - kuedy braliśmy ślub ale ze wiedziałam ze będą problemy to nie traciłam czasu. Przechodziłam przez wszystkie etapy leczenia aż w końcu doczekałam się in vitro. To straszne dowiedzieć się w wieku 14 lat ze będzie ciężko z poczęciem dziecka i w wieku 20lat badania to potwierdziły. Okres 2 razy w roku i to jeszcze bez owulacji bo wywołany tabletkami.... moja mama urodziła mojego brata w wieku 18 lat i mnie jak miała 20. Nie moc zajsc w ciąże powodowało u mnie brak postrzegania się jako kobietę. Nie pomogł psycholog ani psychiatra... cóż udało się i modlę się żeby to się nie skończyło
 
reklama
widzisz lekarze twierdzą inaczej i jeśli cokolwiek jest nie tak to betę się jak najbardziej bada.
Ja też przy poronieniu w 7 tygodniu miałam zalecone sprawdzić 2 razy betę i jak spada to udać się do szpitala na wywołanie. Tak samo w szpitalu jeszcze mi dwa razy pobrali betę, więc chyba jednak ma ona sens i bada się ją z jakiegoś powodu
 
Do góry