reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

Dziewczyny u mnie dziś 5+2, jutro wizyta u lekarza. Boję się że za wcześnie, ale mój gin wyjeżdża później na urlop i nie będzie go ponad dwa tygodnie.

Ja byłam w 5+2 i była piękna kropka :) ale nastaw się że nic poza pęcherzykiem ciążowym nie zobaczysz bo nawet pęcherzyk żółtkowy na tak wczesnym etapie jest niewidoczny na usg :) obrazuje się go między 5+2 a 5+5 zazwyczaj dopiero :)
 
reklama
Ja byłam w 5+2 i była piękna kropka :) ale nastaw się że nic poza pęcherzykiem ciążowym nie zobaczysz bo nawet pęcherzyk żółtkowy na tak wczesnym etapie jest niewidoczny na usg :) obrazuje się go między 5+2 a 5+5 zazwyczaj dopiero :)
No właśnie staram się to sobie przetłumaczyć.
 
No właśnie staram się to sobie przetłumaczyć.
No właśnie...Ja byłam 5+3 I był tylko pecherzyk i do tego taki maly,ze jak wrocilam do domu i zaczęłam wertowac internet to wedlug ,,mądrości,, internetowych,byl totalnie za maly ,co do wieku ciąży. Mozesz sobie tylko wyobrazic, jak Ja to przeżywałam...wariatkowo mówię Ci. Poszłam za tydzień jak było 6+1 I było już zarodek,serce z tętnem i wszystko. Także nastaw się,że możesz nie zobaczyć za wiele,ale że to całkowicie normalna sprawa na tym etapie 😘
 
Dziewczyny u mnie dziś 5+2, jutro wizyta u lekarza. Boję się że za wcześnie, ale mój gin wyjeżdża później na urlop i nie będzie go ponad dwa tygodnie. Przy wcześniejszej ciąży poszłam w 8 tyg na usg i po kilku dniach poszukiwania pecherzyka okazało się że to poronienie zatrzymane. Dla tego też nie chce zbyt długo czekać. Wszystkie jesteście już po badaniach u lekarza? Ja tylko zostałam? Podczytuje was trochę i widzę, że wiele z was kiepsko przechodzi początki. Na pocieszenie powiem, że nie każda ciaza musi tak wyglądać. Ja podczas pierwszej ciąży wymiotowałam po wszystkim dosłownie, a zapach świeżego chleba doprowadzał mnie do szału. Trwało to aż do porodu. Podczas drugiej ciąży kompletnie nic... Żadnych nudności przez całą ciaze. Trzecia ciaze straciłam, ale też nie miałam, żadnych nieprzyjemności. Teraz czwarta ciaza i jedyne co mi dokucza to potworny strach.
Ja byłam w 5+3 i tylko plamkę było widać
Teraz próbuje się umówić na jutro jestem w 7 tyg mam nadzieję że się zwolnią jakieś wizyty


Kupiłam sobie zegarek z pulsometrem :)
Jeśli wszystko ok to niedługo zacznę używać jakoś ok 12 tyg powinnam przejść na lajtowa wersję crossa jak na razie nie zmieniłam nic w treningu dalej crossfit normalnie trenuje

Dzisiaj sobie aż na rowerze go przetestuje:)
 
Dziewczyny u mnie dziś 5+2, jutro wizyta u lekarza. Boję się że za wcześnie, ale mój gin wyjeżdża później na urlop i nie będzie go ponad dwa tygodnie. Przy wcześniejszej ciąży poszłam w 8 tyg na usg i po kilku dniach poszukiwania pecherzyka okazało się że to poronienie zatrzymane. Dla tego też nie chce zbyt długo czekać. Wszystkie jesteście już po badaniach u lekarza? Ja tylko zostałam? Podczytuje was trochę i widzę, że wiele z was kiepsko przechodzi początki. Na pocieszenie powiem, że nie każda ciaza musi tak wyglądać. Ja podczas pierwszej ciąży wymiotowałam po wszystkim dosłownie, a zapach świeżego chleba doprowadzał mnie do szału. Trwało to aż do porodu. Podczas drugiej ciąży kompletnie nic... Żadnych nudności przez całą ciaze. Trzecia ciaze straciłam, ale też nie miałam, żadnych nieprzyjemności. Teraz czwarta ciaza i jedyne co mi dokucza to potworny strach.
Witam Cię cieplutko.
Ja byłam 4+5 i był mini pecharzyk ciążowy 6.6mm nic jeszcze nie było widać w środku chyba za wcześnie. Ale uwierz to wszystko zależy od sprzętu (tam gdzie ja byłam to był nowy 2letni sprzęt ) na tak wczesnym etapie z tego co mi tu dziewczyny podpowiadaly to każdy dzień jest ważny czyli np w 4+5 mogło być jeszcze nic nie widać a dwa dni później juz widać .
Nie stresuj się . Ja poczytałam mamę ginekolog na jakim etapie widać pecherzyk potem zarodek i potem serduszko i trochę się uspokoilam trzeba czekać .
 
No właśnie...Ja byłam 5+3 I był tylko pecherzyk i do tego taki maly,ze jak wrocilam do domu i zaczęłam wertowac internet to wedlug ,,mądrości,, internetowych,byl totalnie za maly ,co do wieku ciąży. Mozesz sobie tylko wyobrazic, jak Ja to przeżywałam...wariatkowo mówię Ci. Poszłam za tydzień jak było 6+1 I było już zarodek,serce z tętnem i wszystko. Także nastaw się,że możesz nie zobaczyć za wiele,ale że to całkowicie normalna sprawa na tym etapie 😘
Domyślam się przez co przechodziłaś, nastawiam się na pęcherzyk mam nadzieję że to nie wygórowane wymagania, zawsze lepiej się pozytywnie rozczarowac
 
Domyślam się przez co przechodziłaś, nastawiam się na pęcherzyk mam nadzieję że to nie wygórowane wymagania, zawsze lepiej się pozytywnie rozczarowac
Pewnie, zobaczysz że będzie ok. My mamy zbyt duże oczekiwania względem ciąży i później jest płacz. Niestety ciąża wymaga czasu i cierpliwości, której mi zdecydowanie brakuje. Jak to mówi mój lekarz trzeba wyluzowac, bo to naprawdę niczego nie zmieni, my zwyczajnie nie mamy na to wpływu. Dlatego trzymam mocno kciuki 😊
 
Pewnie, zobaczysz że będzie ok. My mamy zbyt duże oczekiwania względem ciąży i później jest płacz. Niestety ciąża wymaga czasu i cierpliwości, której mi zdecydowanie brakuje. Jak to mówi mój lekarz trzeba wyluzowac, bo to naprawdę niczego nie zmieni, my zwyczajnie nie mamy na to wpływu. Dlatego trzymam mocno kciuki 😊
Przeszłam przez pierwsze dwie ciaze nie mając nawet pojęcia co to jest beta... Ciaze były książkowe, dopiero jak się okazało że nie ma pecherzyka przy trzeciej, to zaczęłam czytać i grzebać po necie. Jakie to szczęście moc żyć w niewiedzy..... Bez tych wszystkich obaw.... Nie doceniałam tego wcześniej. Ale jak to mówią mądry polak po szkodzie
 
Pewnie, zobaczysz że będzie ok. My mamy zbyt duże oczekiwania względem ciąży i później jest płacz. Niestety ciąża wymaga czasu i cierpliwości, której mi zdecydowanie brakuje. Jak to mówi mój lekarz trzeba wyluzowac, bo to naprawdę niczego nie zmieni, my zwyczajnie nie mamy na to wpływu. Dlatego trzymam mocno kciuki [emoji4]
Otóż to.
Mój gin też mnie studzi .
Ja w tej ciąży to bym najchętniej się podpieła pod ktg już[emoji23][emoji23]na 24h
 
reklama
Przeszłam przez pierwsze dwie ciaze nie mając nawet pojęcia co to jest beta... Ciaze były książkowe, dopiero jak się okazało że nie ma pecherzyka przy trzeciej, to zaczęłam czytać i grzebać po necie. Jakie to szczęście moc żyć w niewiedzy..... Bez tych wszystkich obaw.... Nie doceniałam tego wcześniej. Ale jak to mówią mądry polak po szkodzie
To jak u mnie w 1.
Test , wizyta u gin , radość i tyle.
Teraz ciągłe obawy.
 
Do góry