reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Jak sie mocno boisz ze igla sie zlamie to nie musisz wbijac całej. To zastrzyk podskorny. Poza tym skóra na brzuchu jest cienka, zastrzyk robisz pod katem prostym. Nie ma szans, żeby sie złamało. No i mowie nie ma sie co bac. Ja, najwieksza panikara, bojaca się igieł; dalam radę to Ty tez.
Zbyt płytkie wbicie igły nie jest dobrym pomysłem bo to naprawde króciutka igła i po pierwsze większa szansa siniaki a po drugie łatwiej nie podać całej dawki. Nie ma możliwości złamania igły w ciele. Dla świętego spokoju po podaniy leku spróbuj np.na deace do krojenia taką igłę złamać. Albo szczypcami. Będziesz wiedzieć ile trzeba w to siły włożyć
 
Zbyt płytkie wbicie igły nie jest dobrym pomysłem bo to naprawde króciutka igła i po pierwsze większa szansa siniaki a po drugie łatwiej nie podać całej dawki. Nie ma możliwości złamania igły w ciele. Dla świętego spokoju po podaniy leku spróbuj np.na deace do krojenia taką igłę złamać. Albo szczypcami. Będziesz wiedzieć ile trzeba w to siły włożyć
Mi ginekolog powiedziała, że nie muszę całej wbijac jak się boję. Ale szczerze mówiąc, jak już się skórę przebije to wbicia do końca nie czuć. I łatwiej trzyma się wtedy strzykawke.
 
Nie traktuj tego jako ataku na siebie. Wkurza mnie podejscie niektorych lekarzy. Moj tez mi przepisal clexan ale w aptece poprosilam o meoparin i nie bylo problemu. Niestety moje doświadczenia lekarzy i firm farmaceutycznych są takie se, tzn przedatawicie farmaceutyczny naciska żeby lek był danej firmy, na ogół droższy, a wzamian za to lekarze mają np kilkudniowe szkolenia za gramicą. A "szarym Kowalskim" ciśnie się kity żeby kupili droższy lek bo jest lepszy czy coś... ręce opadają.
Oj opinia zdecydowanie nad wyrost. Złote czasy przedstawicieli medycznych dawno się już skończyły. To w latach 90 przychodzili do lekarzy z wycieczka do Egiptu. Ty tych czasów nie pamiętasz,bo miałaś 10 lat :) dlatego uważam,że takie opinie są zwyczajnie krzywdzące. Co do leków oryginalnych vs genetyki, to prawda jest taka,że poki jeden lek był na rynku,lekarz zwyczajnie jest do niego przyzwyczajony i ma go kolokwialnie mówiąc w długopisie. A jeżeli ktoś ma z czymś dobre doświadczenie, to je po prostu rekomenduje - bez teorii spiskowych:) w niektórych przypadkach zastosowanie leków oryginalnych jest uzasadnione- formulacja tabletki z zachowaniem patentu na nią, co oczywiście przekłada się na jej działanie.
 
reklama
Do góry