reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Ooo! Super bardzo się cieszę że juz widziałaś serduszko! [emoji173][emoji173][emoji173] A synuś słodziak! Do zjedzenia! Piękne słowa powiedział [emoji173][emoji7] Najcenniejsze! Ja mam jakiś wstręt do zapachu piekarnika i WGL do zapachu smazonego mięsa... O matko jak czuje to aż mnie żołądek boli. Objadu nie jadłam bo nie mogłam wytrzymac zapachu, ale jeszcze rzyganka nie było [emoji23][emoji23][emoji23]
Już się martwiłam! Hahahh Ty, zazwyczaj najaktywniejsza na forum, tak ucichłaś. Aż dziwnie jakoś się tu zrobiło hahaha
Ja dziś po wizycie, pikawka pika, jest moc! [emoji123][emoji16]
Poza tym nadszedł czas poinformować mojego ośmiolatka. Pierwsze słowa "jestem w szoku" hahah później "ale nie będę musiał patrzeć jak to dziecko wychodzi z Twojego brzucha?" [emoji2356] a potem już było "spodziewałem się tego, bo kochasz Tatę i on Ciebie, a jak się ludzie kochają to mają dzieci", więc chyba jest dobrze [emoji847]
 
Ja odgrzewam mięso w piekarniku dł męża bo zaraz z pracy przyjdzie i nie daje rady... nie wiem czemu ale śmierdzi mi piekarnik... Nie nie wytrzymać...[emoji2356][emoji2356][emoji2368]
Ja przedwczoraj mialam straszna ochote na frytki. Ide wyłączyć piekarnik i jak zaczęłam wymiotować.. tak mi smierdzialo. Wyjelam te frytki i jadlam oddychajac przez usta xD ogolnie schudłam juz 1.5kg przez to, ze malo co jem.
 
reklama
Ja mam dziś zdecydowanie gorszy dzień 🙁
Stresuje się jak nie wiem co. Umowiłam dodatkowa wizytę na środę żeby chociaż wiedzieć czy jest zarodek bo kolejny tydzień czekania mogłabym życiem przypłacić. Może to pogoda taka niekorzystna a może hormony szaleją. Poprzednią ciążę straciłam jakoś tydzień poźniej niż jestem teraz 🙁
 
Do góry