Październikowe mamy 2020

[tosienka88]

Mialam wypadek w pracy. Poslizgnelam sie i kolano sie wygielo .

To pewnie z normalnego l4 przejdziesz odrazu na ciazowe?

 

[Rudaa94]

To na pewno. Ale malo jest takich cierpliwych

Ja nasiuralam tylko dlatego ze cos podejrzewalam a mialam ten pęcherz przeziebiony. Uwazam ze lepiej dowiedziec sie np w 7-8 tyg niz jak teraz w 4...

 

[Rudaa94]

Nie wiem. Wrocilabym do pracy bo calymi dniami tylko psem siedze ktory spi [emoji14] dobrze ze polaczenia teraz darmowe to zawsze ktos zadzwoni pogadac a to czasem do mamy sobie skocze posiedziec z kims i to tak juz leci. Ale wiem ze jak pojde do pracy to znow bedzie gehenna, placz i stres...

To pewnie z normalnego l4 przejdziesz odrazu na ciazowe?

 

[tosienka88]

Nie wiem. Wrocilabym do pracy bo calymi dniami tylko psem siedze ktory spi [emoji14] dobrze ze polaczenia teraz darmowe to zawsze ktos zadzwoni pogadac a to czasem do mamy sobie skocze posiedziec z kims i to tak juz leci. Ale wiem ze jak pojde do pracy to znow bedzie gehenna, placz i stres...

To moE ze lepiej w domu. Chociaz w pracy szybciej by Ci czas zlecial. Ja chyba jak urodze to będę z dzidziusiem do pracy jezdzila, zatesknie sie za moimi dziewczynami

 

[Rudaa94]

Nie powiem ze mi sie dluzy czy cos bo w sumie dni leca szybko, tu na forum posiedzie, tu pospie, tu cos w domu ogarne, a to jakies zakupy lekkie, a to mlodej zajecia i to tak sie w sumie wydaje ale nie wiem kiedy przychodzi popoludnie i wszyscy w domu a ja czasem dopiero w gotowanie zaczynam wchodzić

To moE ze lepiej w domu. Chociaz w pracy szybciej by Ci czas zlecial. Ja chyba jak urodze to będę z dzidziusiem do pracy jezdzila, zatesknie sie za moimi dziewczynami [emoji23]

Jutro tez nie bede miala czasu na myslenie bo rano do rodzinnej po jakies skierowanie na wyniki(moze za malo mineralow dlatego mnie ta glowa tak boli), do pracy po PIT, bo $$potrzebna, pozniej do gina, do mamy bo obok mieszka na herbatke i dzien z glowy.

 

[tosienka88]

To na pewno. Ale malo jest takich cierpliwych

Dlatego fajnie jest sie nie spodziewac Ja stracilam nadzieje kiedy zachorowalam i po 2 miesiacach od operacji czekala mnie niespodzianka-chyba wlasnie w 8tyg sie dowiedzialam - 12.03.2013, okresu nie mialam od 15.01.mialam mdlosci ale o ciazy nie pomyslalam tak bardzo uwierzylam w moja niepłodność

 

[Anna_87]

jakies dziwne te testy to mój z dzisiaj 44 dzień cyklu myślałam ze te kreski będą grubsze..

To mój ostatni test na pamiątkę. Schowany z jestem syna. Zobacz załącznik 1081517
Kreska pojawiła się od razu po połączeniu z moczem.

 

[Mama2012/2020/2022]

Eee szefowa jednak ogarnęła się.
Od poniedziałku przechodzę na 4 godz. Przegrała do siebie wszystkie prostowania keratynowe itp

Poprosiła o zaświadczenie tylko od gin do papierów.
Przyniosę jej,niech będzie.

 

[Mama2012/2020/2022]

jakies dziwne te testy to mój z dzisiaj 44 dzień cyklu myślałam ze te kreski będą grubsze..Zobacz załącznik 1081546

Eee to tylko testy

 

[Anna_87]

może u fajnie chociaz pewnie bylabym w szoku [emoji23] ja niby planowałam a jak się udało to też w szoku byłam tym bardziej że to byl 3 cykl po poprzedniej ciąży i kp, myslalam ze jeszcze nie regularne i nic z tego nie będzie.. z tu szok za pierwszymi probami sie udało

Dlatego fajnie jest sie nie spodziewac [emoji16] Ja stracilam nadzieje kiedy zachorowalam i po 2 miesiacach od operacji czekala mnie niespodzianka-chyba wlasnie w 8tyg sie dowiedzialam - 12.03.2013, okresu nie mialam od 15.01.mialam mdlosci ale o ciazy nie pomyslalam tak bardzo uwierzylam w moja niepłodność [emoji23][emoji23]