reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Spokojnie to tylko sen. W ciazy moga sie snic realistyczne sny. Mi sie wczoraj snilo ze maz mnie zdradza :) ale to tak realistycznie sie snilo ze siedzialam i patrzylam na niego i zastanawialam sie czy go profilaktycznie po łbie nie zdzielic [emoji14]
Ja w poprzedniej non stop sny o zdradzie i utracie dziecka [emoji849] albo, że rodzę a nic nie mam dla dziecka [emoji1787]
 
Coraz więcej tych podobieństw 🙂 Może tym razem będziemy mieć trochę łatwiej. Choć teraz też staram się jak najwiecej leżeć, bo nie wiem czemu poprzednie ciąże źle się kończyły. Jeśli dotrwam do drugiego trymestru i wszystko będzie ok, to zacznę więcej się ruszać :)
Ja też, tym bardziej że troszkę plamię.. Pracuję teraz z domu, więc też mam pozycję półleżącą i nie podnoszę nic ciężkiego, łącznie z moim trzylatkiem :D
 
To niewiele przytyłaś. Super! Zazdroszczę :) Ja przytyłam ok. 20 kg. Nie jadłam słodyczy, ale miałam fazę na brzoskwinie i jakoś nie pomyślałam, że one też mają w sobie sporo cukru [emoji12] To kolejny plus porodu w październiku - trafiamy po drodze na okres świeżych warzyw i owoców [emoji846]
Jezu faktycznie!!! Ile ja się w tamtej ciąży (syn z października też) najadlam truskawek i czereśni [emoji7][emoji7]
 
reklama
Ech. Ja wstałam o 4. Spać nie mogłam. Dziwne mam myśli. Mieszane. Czuje , że jest ok. Ale czytam o wszystkich złych możliwościach. O możliwości się powtórzenia cp jedna po drugiej.
Dobrze,że już dzisiaj wizyta. Dostałam SMS od gin. " witaj, Maja. Widzimy się dzisiaj , nie zapomnij się uśmiechnąć i myśleć pozytywnie. BC."

Ech doszukuje się złego.
Kopa mi trzeba.
 
Do góry