reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
A co wtedy z teściami. Nie musicie im zagwarantować siedliska dożywotniego?
Teoretycznie tak dlatego jeżeli ktoś tutejszy by przejął ziemię itp to dom zostanie a jeśli całość sprzedamy razem z domem to kupimy im mieszkanie 😁 zresztą jak my sobie pójdziemy to jej córeczka w podskokach do niej przyleci 😁 pewnie się w tym momencie zastanowicie dlaczego w takim razie na nią nie zapisali hahah otóż córeczka nie ma zamiaru w życiu pracować a już tym bardziej w gospodarstwie
 
Teoretycznie tak dlatego jeżeli ktoś tutejszy by przejął ziemię itp to dom zostanie a jeśli całość sprzedamy razem z domem to kupimy im mieszkanie [emoji16] zresztą jak my sobie pójdziemy to jej córeczka w podskokach do niej przyleci [emoji16] pewnie się w tym momencie zastanowicie dlaczego w takim razie na nią nie zapisali hahah otóż córeczka nie ma zamiaru w życiu pracować a już tym bardziej w gospodarstwie
Wiesz, ja jestem zdania że zdrowi psychicznie ludzie nie chcą zajmować się rolnictwem[emoji23] nie widzę ku temu żadnych racjonalnych powodów, tymbardziej wzniosłej potrzeby żywienia świata. To się po prostu za bardzo lubi i masz misję jak lekarz czy nauczyciel z powołania [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Po 3 dniach liczysz na wyniki? Ja robiłam we wtorek. Mi napisali w panelu klienta termin realizacji 16 kwiecień.
Jutro będą 4 :)
i tak, mówili mi w klinice że w ciągu tygodnia dostają zawsze a w przypadku testów w poniedziałki zdarzały się wyniki już w piątek, tu na wątku Ania robiła we wtorek a wyniki miała w poniedziałek z samego rana.
 
reklama
Wiesz, ja jestem zdania że zdrowi psychicznie ludzie nie chcą zajmować się rolnictwem[emoji23] nie widzę ku temu żadnych racjonalnych powodów, tymbardziej wzniosłej potrzeby żywienia świata. To się po prostu za bardzo lubi i masz misję jak lekarz czy nauczyciel z powołania [emoji23][emoji23][emoji23]
Nawet nie wiesz ile ludzi jest takich co właściwie traktuje gospodarstwo jak pracę i tyle... Może dlatego że nasze pokolenie wie że życie może być piękne i rzadko kto zostaje na gospodarstwie a jak już to jest ktoś kto jest zmuszony albo tak wychowywany że nie ma innego wyjścia... Kiedy rodzić cię nie pilnuje jak się uczysz itp tylko ci powtarza że musisz zostać na gospodarstwie a później przy każdym niepowodzeniu życiowym powtarza że do niczego się więcej nie nadajesz to taka osoba w końcu nie potrafi myśleć inaczej.... Przykre jest to że rodzic potrafi taka krzywdę własnemu dziecku zrobic..
 
Do góry