reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Ja właśnie zrobiłam dziecku domowa piaskownice z piaskiem kinetycznym (domowym) i mam chwile oddechu :) ja jestem niziutka, mam figurę klepsydry i niestety masywne nogi więc wyglądam przysadziście. Przed 1 ciążą wazylam koło 60 kg, w pierwszej ciąży przytyłam chyba 14 kg, ale dwa miesiące potem niee było śladu. Teraz już mam 2 kg na plusie. Zobaczymy co dalej. Po tej kwarantannie będzie chyba z 10 na plusie [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Po prawie 15 tyg. mam tylko +1kg.
Oby ta tendencja się utrzymała [emoji849]
Szczupła jestem z natury.
Gruba byłam raz w życiu po 2-letnim pobycie w USA.
Przed wylotem ważyłam 60 kg.
Starszy syn miał wtedy rok.
Rzuciłam pety, jadłam amerykańskie "zdrowe" papu, urodziłam drugiego syna i wróciłam ważąc 80 kg.
No dramat.
Szczupłe nogi, szczupłe ręce a pośrodku jabłko z ogromnym biustem.
Nie czułam, że coś nie halo.
Dopiero zdjęcia ze spaceru otworzyły mi oczy. Przepłakałam długie godziny, że wyglądam jak monstrum.
Zawzięłam się i schudłam.
Źle to wspominam i stąd moja jazda, by nie przytyć.
Od lat trzymam się wagi 55kg-57kg
 
Ja właśnie zrobiłam dziecku domowa piaskownice z piaskiem kinetycznym (domowym) i mam chwile oddechu :) ja jestem niziutka, mam figurę klepsydry i niestety masywne nogi więc wyglądam przysadziście. Przed 1 ciążą wazylam koło 60 kg, w pierwszej ciąży przytyłam chyba 14 kg, ale dwa miesiące potem niee było śladu. Teraz już mam 2 kg na plusie. Zobaczymy co dalej. Po tej kwarantannie będzie chyba z 10 na plusie [emoji23][emoji23][emoji23]
Jak to jest z tym piaskiem? On jest jakiś sypki? Bo się nad nim zastanawiam ale boje się że więcej syfu z tego będzie niż ze zwykłej piaskownicy ogrodowej
 
Ja właśnie zrobiłam dziecku domowa piaskownice z piaskiem kinetycznym (domowym) i mam chwile oddechu :) ja jestem niziutka, mam figurę klepsydry i niestety masywne nogi więc wyglądam przysadziście. Przed 1 ciążą wazylam koło 60 kg, w pierwszej ciąży przytyłam chyba 14 kg, ale dwa miesiące potem niee było śladu. Teraz już mam 2 kg na plusie. Zobaczymy co dalej. Po tej kwarantannie będzie chyba z 10 na plusie [emoji23][emoji23][emoji23]
To ja obie ciążę zaczynałam z ok. 60 kg, no i w poprzedniej dobilam do 75 kg, mimo diety cukrzycowej, strach się bać co by było bez diety 😁😁 Ale szybko wróciłam do swojej wagi.. Teraz okolice 13 tygodnia i jeszcze nie przytyłam nic, ale zobaczymy jak będzie dalej, choć fajnie byłoby nie więcej niż znów te 15 kg 😉
 
To ja obie ciążę zaczynałam z ok. 60 kg, no i w poprzedniej dobilam do 75 kg, mimo diety cukrzycowej, strach się bać co by było bez diety 😁😁 Ale szybko wróciłam do swojej wagi.. Teraz okolice 13 tygodnia i jeszcze nie przytyłam nic, ale zobaczymy jak będzie dalej, choć fajnie byłoby nie więcej niż znów te 15 kg 😉

To 15 kg to takie rozsądne, 10-15 kg przy normalnej budowie ciała... Z powietrza w końcu nie tyjemy i jedząc rozsądnie damy radę przytyć tyle co potrzeba ale nie więcej :)
Ja mam plan się baaaardzo pilnować i skończyć ciążę około 11-13 kg na plusie
 
Jestem po prenatalnych. Wszystko w normie 😍 nic niepokojącego lekarka nie zauważyła. Dla mnie niepokojące byly jej metody badan- normalnie uderzała mnie w brzuch tą sondą! Nie podobało jej się jak dzidziuś jest ułożony i pukała go tą sondą a on biedulek wystraszony kulił sie tam i uciekał 😱 to w końcu specjalistka od prenatalnych to chyba wie co robi... Przeczytałam o niej opinie na znanyklekarz, ma same pozytywne ale też niektóre dziewczyny wspominały o tym udearzaniu sondą.. Na połówkowe na pewno do niej nie pójdę 😑 Tez powiedziała że skłania się bardziej ku chłopczykowi, ale na tym etapie nie podejmuje sie stwierdzania bo musiałoby dziecko naprawdę idealnie sie ułożyć. Moj na początku leżał spokojnie a po tych jej uderzeniach plywal w kołko jak szalony 😱
 
reklama
Jestem po prenatalnych. Wszystko w normie [emoji7] nic niepokojącego lekarka nie zauważyła. Dla mnie niepokojące byly jej metody badan- normalnie uderzała mnie w brzuch tą sondą! Nie podobało jej się jak dzidziuś jest ułożony i pukała go tą sondą a on biedulek wystraszony kulił sie tam i uciekał [emoji33] to w końcu specjalistka od prenatalnych to chyba wie co robi... Przeczytałam o niej opinie na znanyklekarz, ma same pozytywne ale też niektóre dziewczyny wspominały o tym udearzaniu sondą.. Na połówkowe na pewno do niej nie pójdę [emoji58] Tez powiedziała że skłania się bardziej ku chłopczykowi, ale na tym etapie nie podejmuje sie stwierdzania bo musiałoby dziecko naprawdę idealnie sie ułożyć. Moj na początku leżał spokojnie a po tych jej uderzeniach plywal w kołko jak szalony [emoji33]
Ojej zestresowalo się mocno jak tak wirowało potem.
Dobrze że wszystko ok :)
Ja pamiętam z mojego prenatalnego wcześniej że też coś tam szturchal lekarz ale nie jakoś mocno za to koleżanka miała takiego lekarza że mówiła że myślała że zaraz mu sama przywali jak widziała jak on uderza w to dziecko xD
 
Do góry