reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

Ja w pierwszej ciąży plamiłam do 13 tyg, teraz odpukać plamień brak. Boję się za to końcówki ciąży. Na kontrolnym ktg okazało się, że mały ma straszne spadki tętna i zabrali mnie do szpitala. Nie wiem co by było jakby badanie wypadało innego dnia.
Też tak wylądowałam w szpitalu. Wieczorem wszystko wporzo, a rano tętno już ginęło i szybko robili cc.
 
reklama
Rożek użyteczny był tylko w szpitalu. W domu za nic nie dało się w to dziecka zawinąć... eh
Wózek mam czarny z szarą gondolą i jest ok. Testowałam biały i ten to dopiero się brudził!
Ja mam czarną ramę i szare gondole z budami. Na moje wertepy w sam raz.
 
Też tak wylądowałam w szpitalu. Wieczorem wszystko wporzo, a rano tętno już ginęło i szybko robili cc.
U mnie sytuacja się na jakiś czas uspokoiła, na drugi dzień założyli mi balonik, trzeciego z rana sytuacja się pogorszyła (3 h pod ktg) i wzięli mnie na oksytocynę i poszło już szybciutko 😉
 
co do wózków ja mam czarno biały i gdyby nie to ze jest jak nowy to bym miała chęć teraz na czarny ale szkoda wymieniać, a brudzi sie chyba jak kazdy inny... po jesiennym spacerze w lesie czy na wiosnę po roztopach koła do mycia :)
 
co do wózków ja mam czarno biały i gdyby nie to ze jest jak nowy to bym miała chęć teraz na czarny ale szkoda wymieniać, a brudzi sie chyba jak kazdy inny... po jesiennym spacerze w lesie czy na wiosnę po roztopach koła do mycia :)
Ja mam biało granatowy.Wykorzystam gondole,a będę chciała kupić jakąś porządną spacerowke.
 
ja gondole napewno też bo bardzo mi sie sprawdziła i fajnie okryta na zimę a później może jakąs spacerówkę z dostawką dla młodego :)

ja mam taki.. pokażcie swoje typy.. lubie oglądać [emoji4]
Ja mam biało granatowy.Wykorzystam gondole,a będę chciała kupić jakąś porządną spacerowke.
 

Załączniki

  • Screenshot_2020-03-26-19-37-51.jpeg
    Screenshot_2020-03-26-19-37-51.jpeg
    40,6 KB · Wyświetleń: 107
Ostatnia edycja:
co do wózków ja mam czarno biały i gdyby nie to ze jest jak nowy to bym miała chęć teraz na czarny ale szkoda wymieniać, a brudzi sie chyba jak kazdy inny... po jesiennym spacerze w lesie czy na wiosnę po roztopach koła do mycia :)
To ja mam ciemnobrązowy i jeszcze nigdy go nie myłam :) brud się go nie trzyma, ale to może być za sprawą świetnego materiału.
Za to ramy no to wiadomo i koła czarne to trzeba przemyć ale na palcach jednej ręki policzylabym ile razy to zrobiłam


Ja tylko zwrocilabym uwagę (jako posiadająca dziecko z podobnego terminu) na to żeby klapą na nogi ta pokrywka była zapinana na zamek a nie na rzepę albo magnes. Bo dzieci przejeżdża w koszyczkach cała zime a pod koniec będą już na tyle silne żeby ta klapę nogami wykopać :) wszystkie dziewczyny z mojego wcześniejszego forum mocno narzekały na takie klapy.
No i to mocno właśnie zależy od terminu w jakim się dziecko urodzi bo np jakbyśmy rodziły w środku zimy to wogole bym się tym nie przejęła ale w naszym terminie akurat to przydatna rzecz
 
ja na klapke nigdy nie narzekalam ale może dlatego że mialam śpiworek i dziecko jeździło bez kombinezonu czy kurtki a klapke zakladalam tylko jak mocno wiało albo sypało śniegiem
To ja mam ciemnobrązowy i jeszcze nigdy go nie myłam :) brud się go nie trzyma, ale to może być za sprawą świetnego materiału.
Za to ramy no to wiadomo i koła czarne to trzeba przemyć ale na palcach jednej ręki policzylabym ile razy to zrobiłam


Ja tylko zwrocilabym uwagę (jako posiadająca dziecko z podobnego terminu) na to żeby klapą na nogi ta pokrywka była zapinana na zamek a nie na rzepę albo magnes. Bo dzieci przejeżdża w koszyczkach cała zime a pod koniec będą już na tyle silne żeby ta klapę nogami wykopać :) wszystkie dziewczyny z mojego wcześniejszego forum mocno narzekały na takie klapy.
No i to mocno właśnie zależy od terminu w jakim się dziecko urodzi bo np jakbyśmy rodziły w środku zimy to wogole bym się tym nie przejęła ale w naszym terminie akurat to przydatna rzecz
 
To ja mam ciemnobrązowy i jeszcze nigdy go nie myłam :) brud się go nie trzyma, ale to może być za sprawą świetnego materiału.
Za to ramy no to wiadomo i koła czarne to trzeba przemyć ale na palcach jednej ręki policzylabym ile razy to zrobiłam


Ja tylko zwrocilabym uwagę (jako posiadająca dziecko z podobnego terminu) na to żeby klapą na nogi ta pokrywka była zapinana na zamek a nie na rzepę albo magnes. Bo dzieci przejeżdża w koszyczkach cała zime a pod koniec będą już na tyle silne żeby ta klapę nogami wykopać :) wszystkie dziewczyny z mojego wcześniejszego forum mocno narzekały na takie klapy.
No i to mocno właśnie zależy od terminu w jakim się dziecko urodzi bo np jakbyśmy rodziły w środku zimy to wogole bym się tym nie przejęła ale w naszym terminie akurat to przydatna rzecz
Ja tego używałam może kilka razy przy dużym śniegu albo minusowych temperaturach, więc w ogóle bym nawet nie pomyślała, że to problem 😉 Później już przykrywalam kocykiem 😉
 
reklama
ja na klapke nigdy nie narzekalam ale może dlatego że mialam śpiworek i dziecko jeździło bez kombinezonu czy kurtki a klapke zakladalam tylko jak mocno wiało albo sypało śniegiem
O widzisz to też jest patent:) Ja miałam kombinezon taki misiowy więc jak bardzo wiało czy padało to musiałam mieć też klapę
Tym bardziej że mojego dziecka nie dało się przykryć a zimowego kombinezonu nie miałam tylko ten misiowy
 
Do góry