reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Ja akurat tetrowek nie polecam. Tzn może ze 3 sztuki do przykrycia
Ale ja mówię z perspektywy posiadania dziecka wogole nie rzygajacego

Można ją było w wieku 2 tyg dać na brzuch od razu po jedzeniu i nic tylko ślina wyciekała :D po jedzeniu często na brzuch od razu dawałam
Mi też tetrusy powyciągały się. Mam flanelowe i muślinowe, trochę bambusowych ale chyba przereklamowane. Dla mnie na ulewanie a nie było go nigdy super dużo są szaliczki zapinane pod szyją.
 
Zaczniemy robic zakupy to wtedy bedzie mozna podpatrzec jedna od drugiej co kto kupuje i do czego :) ja sie na "nowinki" raczej nie bede potrafila przestawic :) tak jak mi przyjaciolka zapowiedziala ze mi kupi elektroniczna nianie.... zastanawiam sie jaki to ma sens przy mieszkaniu 48 metrow gdzie nawet w spokoju pierdnac nie mozna za przeproszeniem bo wszystko slychac [emoji23]
U nas w ogóle nie miała okazji się sprawdzić, bo wyszło tak że młoda chodzi spać razem z nami 22 6, śpi z nami w łóżku a w dzień na mnie, więc nawet nie ma okazji żeby została sama[emoji23] a kupiłam jakąś z mega zasięgiem, bo duży ogród, podwórko itp i w sumie leży[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Dla mnie mega wygodą dla malucha są pajace i półśpiochy.
To u mnie były najwygodniejsze na dzień body+miękkie spodenki, a na noc pajace ☺️ W sumie nie pamiętam co to są polspiochy 🙈 Wiem, że w poprzedniej ciąży nie ogarnialam na początku w ogóle nazw tych ubranek 😜

Edit: polspiochy też są ekstra, już obczailam!
 
A z butelek to ja polecam serdecznie medela calma, jeśli ktoś chce karmić piersią, ale też nauczyć do butelki, bo przynajmniej ta butelka nie rozleniwia malucha, ale już chyba kiedyś Wam o tym pisałam 😉
 
Upiekłam wczoraj to czekoladowe ciasto z Lidla.
Zrobiłam z dwóch opakowań.
Chłopcy nie mogli się doczekać.
Rzadko piekę ciasta.
Mam masę kajmakową, ale jeśli nią przełożę to ciasto to będzie słodki ulepek. Zrobię po prostu polewę kakaową, wiórki kokosowe na wierzch i finito [emoji4]

Patrzę za okno i łapię dół.
Tak piękna pogoda i tak trudna sytuacja w Polsce. Powinniśmy cieszyć się wiosną, żyć normalnie a nie w izolacji.
Sama nie wiem co o tym myśleć.
Wypieram strach z głowy i mocno wyczekuję końca tej pandemii.
Obejrzałam wczoraj "Epidemię strachu"
Film z 2011 roku opowiadający dokładnie to co się teraz dzieje.
Scenarzysta miał chyba szklaną kulę [emoji17]
Miał miał, tak jak Lem kiedyś wyobraźnię[emoji3]

Ja do korona podchodzę co do zasady neutralnie. Wylęgło się albo go zrobili, nie wiadomo. Za to na pewno nikt już teraz nie wpadnie na pomysł wykorzystania broni biologicznej tylko skupią się na chemicznej, bo widać że samemu można sobie strzelić w stopę tematem którego nie da się kontrolować.

A stracha mam, bo ciąża ze sterydem, po wielu zabiegach. A że kto się zajmie młodą jak zachoruję, bo nikogo takiego nie mamy łącznie z rodziną, no i co z firmą jak wyskoczy u kogoś korona a jest praca ciągła?

Na szczęście mieszkamy na odludziu i da się wyjść na zewnątrz, tyle plusów[emoji3]

I wczoeaj upiekłam pierwszy chleb od dawien dawna. Na drożdżach, więc poszło zgodnie z planem[emoji3] nadziany sezamem pycha.
 
Hej ja po wizycie
Miałam usg i tak:

prawdopodobieństwo chorób niskie i jakbym chciała ten test ppap (czy jakoś tak) to mówiła że trzeba się zdecydować dziś albo jutro. Ja nie będę robić

wyniki badań dobre
dzieciaczki oki tylko tydzień starsze wychodzą (termin z usg 30.09)

prawdopodobnie będzie chłopiec i Uparta dziewucha (nie chciała się pokazać)

że względu na Koronowirusa kolejna wizyta 27.04
Super
 
reklama
Miał miał, tak jak Lem kiedyś wyobraźnię[emoji3]

Ja do korona podchodzę co do zasady neutralnie. Wylęgło się albo go zrobili, nie wiadomo. Za to na pewno nikt już teraz nie wpadnie na pomysł wykorzystania broni biologicznej tylko skupią się na chemicznej, bo widać że samemu można sobie strzelić w stopę tematem którego nie da się kontrolować.

A stracha mam, bo ciąża ze sterydem, po wielu zabiegach. A że kto się zajmie młodą jak zachoruję, bo nikogo takiego nie mamy łącznie z rodziną, no i co z firmą jak wyskoczy u kogoś korona a jest praca ciągła?

Na szczęście mieszkamy na odludziu i da się wyjść na zewnątrz, tyle plusów[emoji3]

I wczoeaj upiekłam pierwszy chleb od dawien dawna. Na drożdżach, więc poszło zgodnie z planem[emoji3] nadziany sezamem pycha.
Ooo domowy chlebek przepycha:-)
My codziennie pieczemy w maszynie do chleba głównie na drożdżach,ale przeróżne i orkiszowe i pszenne i żytnie,wieloziarniste.Przynajmniej wiesz co sobie do tego chleba dodałas:-)
 
Do góry