Po takich przejściach podziwiam Cię że zdecydowałaś się na kolejne dzieci
Dlatego jest tak duża różnica wieku.
Po krwotoku, pobycie na OIOMie bardzo długo nie mogłam usiąść bez bólu.O dziwo seks jakos był mniej problemowy (ale odpowiednią ''rozgrzewka")
Minusem było to, że jeśli chciało mi się do łazienki to musiałam od razu.Nie popuszczalam ani nic, po prostu ból był nieznośny a przetrzymane siusiu i 'dwojka' powodowały wielogodzinny, niczym nie dający się uśmierzyć ból.
Myśl o drugim dziecku pojawiła się, bo uznałam, że mój starszak jest ofiarowany, kombinuje aby wszystko robiła za niego.Do tego nie chciałam być mamusia skupioną na jednym, jedynym dziecku, które potem wyfrunie z domu i będzie dramat.Albo co gorsza ja zmienię się w taka wpierniczajaca się mamusie jak moja teściowa, czy mama q stosunku do mojego brata.
Poza tym synek prosił o brata i na 2 dni przed półrocznym wyjazdem mojego męża okazało się, że na teście są dwie kreski...
Uznałam, że tym razem jak usłyszę 4kg, to dam w lape aby dostać skierowanie na CC
Co zabawne jak przyszlo co do czego i leżałam 2tyg w szpitalu z infekcja nie wyraziłam zgody na CC
a na sali leżałam z dziewczyna po CC,.której 4tyg po porodzie wycięli wyrostek robaczkowy i wróciła z powodu bólu na oddział po kolejnych 3tyg