reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Shaer ale bym chciała, żeby i mój poród był taki :) pierwszy też trauma. Mocno wierzę, że teraz będzie inaczej

Ja się bardzo bałam, bo nie dość że 'gorszy' szpital to jeszcze ta infekcja.Dzidzius 3130 więc drobniutki.
Pierwszy syn 4020. Utknął w kanale, urodził się siny i wyziębiony. Miałam z IP kartkę że wysoka masa płodu i wskazane CC, a lekarza nie było przy mnie blisko 7h, potem przyszedł zetknął, kazał mi tak nie jęczeć,.bo każda boli i poszedł do innej pacjentki.Polozna dzwoniła co rusz, a on ją spławiali, potem.przyszedl.ordynator, wyzwał położna czemu nie zrobili CC, okazało się że za późno, nacieli mnie byle jak bez skurczu,skończyło się krwotokiem i OIOMem.Dramat.
 
reklama
Ja się bardzo bałam, bo nie dość że 'gorszy' szpital to jeszcze ta infekcja.Dzidzius 3130 więc drobniutki.
Pierwszy syn 4020. Utknął w kanale, urodził się siny i wyziębiony. Miałam z IP kartkę że wysoka masa płodu i wskazane CC, a lekarza nie było przy mnie blisko 7h, potem przyszedł zetknął, kazał mi tak nie jęczeć,.bo każda boli i poszedł do innej pacjentki.Polozna dzwoniła co rusz, a on ją spławiali, potem.przyszedl.ordynator, wyzwał położna czemu nie zrobili CC, okazało się że za późno, nacieli mnie byle jak bez skurczu,skończyło się krwotokiem i OIOMem.Dramat.
U mnie córka malutka, 2950. Ale rozwarcie nie chciało postępować mimo regularnych skurczy. Teksty w stylu 'trzeba było pomyśleć jak się robiło', albo 'pierworodki mogą nawet 72 h rodzic'. Upokorzona, na kolanach prosiłam, żeby ktoś mi pomógł, bo już nie dawałam rady. Po ok. 33 h podany dolargan, bez mojej zgody (blagalam o znieczulenie, nie oglupiacz). Potem miałam problem z kontrolowaniem swojego ciała. Oksy podali po 34 h godzinach regularnych skurczy. Po oksy urodziłam w dwie godziny. Cierpnę na samo wspomnienie :/
 
Ja się bardzo bałam, bo nie dość że 'gorszy' szpital to jeszcze ta infekcja.Dzidzius 3130 więc drobniutki.
Pierwszy syn 4020. Utknął w kanale, urodził się siny i wyziębiony. Miałam z IP kartkę że wysoka masa płodu i wskazane CC, a lekarza nie było przy mnie blisko 7h, potem przyszedł zetknął, kazał mi tak nie jęczeć,.bo każda boli i poszedł do innej pacjentki.Polozna dzwoniła co rusz, a on ją spławiali, potem.przyszedl.ordynator, wyzwał położna czemu nie zrobili CC, okazało się że za późno, nacieli mnie byle jak bez skurczu,skończyło się krwotokiem i OIOMem.Dramat.
Po takich przejściach podziwiam Cię że zdecydowałaś się na kolejne dzieci
 
Czekałam, ale bez przesady. O 4:30 odeszły mi wody, od 6:30 skurcze,o 8 wyjechaliśmy, a o 9 dziecko. Skurcze z co 15 minut, przeskoczyły od razu na co 5. Tyle., że jak się tak późno dojedzie na porodówkę to już na żadne znieczulenie nie ma co liczyć.
Powiedzcie dziewczyny jak wody odejdą w nocy to łóżko ma materac do wymiany czy Wy to jakoś zabezpieczenie jakaś matą? Wody mogę odejść na śnie?
 
Powiedzcie dziewczyny jak wody odejdą w nocy to łóżko ma materac do wymiany czy Wy to jakoś zabezpieczenie jakaś matą? Wody mogę odejść na śnie?
Ja się obudziłam bo mi się zrobiło mokro. tyle, że spałam owinięta kołdrą i ta była do prania. Materac przeżył. A i tak większość wód "poszła" na podłogę jak wstałam z łóżka.
I wiecie co, ja chyba naprawdę miałam duże szczęście do położnych i lekarzy. Pierwszy poród wywoływany w 37 tyg.Balonik na noc, rano 3 cm rozwarcia, drugi poród szybko, bez komplikacji. Owszem bolało, ale nikt na mnie nie krzyczał Oby teraz też tak bylo.
 
reklama
Chyba też będę spała na ceratce [emoji2] chociaż nie wiem czy to wystarczy. Dużo jest tej wody?
Ja mam na granicy wielowodzia, więc lekarz mówił, że jak ze mnie chlusnie, to jakbym z garnka wylała [emoji14] tak normalnie jak pęknie pęcherz plodowy to też dość konkretnie leci. Mi przebijali w szpitalu i pamiętam, że dużo tego było ;)
 
Do góry