Shaer ale bym chciała, żeby i mój poród był taki pierwszy też trauma. Mocno wierzę, że teraz będzie inaczej
Ja się bardzo bałam, bo nie dość że 'gorszy' szpital to jeszcze ta infekcja.Dzidzius 3130 więc drobniutki.
Pierwszy syn 4020. Utknął w kanale, urodził się siny i wyziębiony. Miałam z IP kartkę że wysoka masa płodu i wskazane CC, a lekarza nie było przy mnie blisko 7h, potem przyszedł zetknął, kazał mi tak nie jęczeć,.bo każda boli i poszedł do innej pacjentki.Polozna dzwoniła co rusz, a on ją spławiali, potem.przyszedl.ordynator, wyzwał położna czemu nie zrobili CC, okazało się że za późno, nacieli mnie byle jak bez skurczu,skończyło się krwotokiem i OIOMem.Dramat.