reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Ja tez musiałam powtarzać... I wyszły też wysokie no ale jeszcze nie cukrzyca. Najlepiej ze dziś ginekolog powiedziala, że i tak powinnam cukier kontrolować i trzymać dietę ale recepty na paski już nie dała :/ pójdę jeszcze do diabetologa bo z ciekawości zmierzyłam cukier u Taty bo ma glukometr i 2h po obiedzie miałam 88... To chyba mało? Po glukozie po 1 h miałam 166 a po dwóch 142
U mnie tendencja wzrostowa przy drugim badaniu, zarówno teraz jak i trzy tygodnie temu. To samo na czczo. Teraz było 101,ostatnio chyba 98.
 
reklama
Ja co innego od lekarza słyszałam :D i tego się trzymam. Ibuprofen dawalam synkowi jak był starszy.
A ja słyszałam aby takim małym dzieciom nie dawać ibuprofenu. Nawet najczęściej jest aby nie podawać gdy ma mniej niż rok czy pół roku. A różnie w życiu bywa. U mamy ginekolog jest kalkulator ile danego leku podawać co do firmy która go tworzy.
My kupujemy paracetamol hasco za 8 zł. Nie jest taki skoncentrowany Ale jak kiedyś kupiłam inny a raczej mąż kupił to młody nim plul :/
 
Ja tez musiałam powtarzać... I wyszły też wysokie no ale jeszcze nie cukrzyca. Najlepiej ze dziś ginekolog powiedziala, że i tak powinnam cukier kontrolować i trzymać dietę ale recepty na paski już nie dała :/ pójdę jeszcze do diabetologa bo z ciekawości zmierzyłam cukier u Taty bo ma glukometr i 2h po obiedzie miałam 88... To chyba mało? Po glukozie po 1 h miałam 166 a po dwóch 142
Mi się zdarza 1h albo 2h po posiłku mieć 75/77. Ale ja się wtedy cieszę i bez wyrzutów wcinam coś słodkiego [emoji12]
 
U nas jest klasuunia (nasz murarz sobie ten wychodek przywiózł a lubił tam ewidentnie spędzać czas) jest deska elegancka plastikowa, ładne zamknięcie, papier wisi [emoji23]
No i obowiązkowo serduszko w drzwiach:D
Ja witaminy d i k kupuje dopiero po powrocie do domu, zeby znac dawke zalecana mojemu dziecku.

Podobnie czopki p/goraczkowe - gdyby goraczka wystapila wcześniej niz bezposrednio po pierwszym szczepieniu w przychodni (nasz lekarz w zaleceniach po szczepieniu pisze, ze mozna podac paracetamol na goraczke) na pewno lecialabym do lekarza, nie podalabym noworodkowi czopka na wlasna reke. Wezcie pod uwage, po co te czopki maja cale lato lezec u was w domu?

I tak na przyszłość: uwaga na syropy. Moze Wam sie wydawac, ze data waznosci jest dluga, ale wiele z nich w ulotce ma zastrzezenie, ze nie mozna trzymać dluzej niz 6 miesiecy po pierwszym otwarciu. Z tego powodu ja kupuje male pojemnosci, a i tak nie zdarzylo mi sie oproznic i oddaje takie napoczete do utylizacjo w aptece.
W sumie bardzo logiczne. Witaminki tatuś kupi na powrocie ze szpitala,ale ten przeciwgoraczkowy jednak kupię. Wiadomo,że z takum malenstwem lecialabym na ip,ale to chyba dla mohegi spokoju będzie
 
Ja tez musze swoja zmienic, bo mialam podobne doswiadczenia :/ i pomimo moich prosb, za kazdym razem wpadala bez zapowiedzi, np o 8 rano kiedy ja z malym jeszcze w lozkach :/ jak jej nie otworzylam to wielce obrazona byla i wizyte "odbylysmy" telefonicznie. Rak nie myla, zima ze sniegiem w buciorach wlazila i ta woda z glukoza obowiazkowa wg niej przyprawiala mnie o gesia skore :/ jeszcze lazila po mieszkaniu, w katy zagladala i pytala ile zaplacilismy :/
Masakra!
 
A to moja też w buciorach, nawet nie wytarła. Napisała też w opinii że warunki poniżej przeciętnych. Była oburzona że.dziecko nie ma łóżeczka (urodziłam dwa tyg przed terminem a mąż pogubił śrubki).
A jak mi wyjechała, że jesteśmy w Europie a ja mam zapędy jakbym z jakiejś wioski w Afryce była i jakieś takie brednie.
Tragedia..skad sie takie baby biora
 
reklama
Do góry