reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Jak przyjmujesz samo żelazo to warto sobie rozpuścić w wodzie pół tabletki musujące Wit C 1000. Zdecydowanie polepszy wchłanianie.
A no i ja stosuje Sorbifer i na ulotce wyraźnie jest napisane, żeby z 0,5-1h przed posiłkiem stosować.
Sporo produktów zmniejsza jego wchłanianie. Warto zwrócić na to uwagę ;)
A i zawsze biorę to żelazo razem z femibion 2. Kurde może to źle? :confused:
 
:-D
Pakowane, badane:-) jeszcze jakiś czas temu się bałam, ale mama ginekolog na instastory sama jadła wędzonego łososia i mówiła że jak pakowane i nie z bazaru to jest ok. Jakoś tak ufam jej :-)
Ja tez jem łososia i wogole sushi z różnymi rybami pieczonymi .... a do tego hektolitry sosu sojowego obowiązkowo ...... mój mąż mówi ze mu nie dobrze jak patrzy ile ja tego sosu pochłaniam.... a dla mnie wciąż mało słonego
 
Dzień dobry :)
Nadrabiałam Was az w końcu zasnełam. Wróciłam dziś do starego domu i pewnie pomalutku będe ogarniała szafy itd. Przeprowadzka w lipcu stoi pod znakiem zapytania niestety i strasznie sie stresuje,że tak sie naprzeprowadzamy w sierpniu,że jakich skurczy dostanę (tfu tfu) i dupa zbita :errr:

Kurcze,spore sa Wasze dzieciaczki. ja mojego Szymka ostatnio widziałam w 21+0 na połówkowych i ważył raptem 387 g :hmm:Nie wiem...może taka jego uroda. Zobaczymy jego wage dopiero za 3,5 tygodnia na trzecim prenatalnym. Pocieszam sie tylko faktem,że mój starszy urodził się w 34 tc 52 cm długaśny ale z wagą jedynie 2090 g :) Może moje dzieci tak po prostu mają :)
 
Też mam tyle wzrostu i długo miałam kompleksy że jestem za wysoka :rolleyes:
Ja mam 175 cm ale ja jestem z "wysokiej" rodziny :D nigdy jakoś nie miałam kompleksów (no, może to że przez wysokość automatycznie ważę więcej niż osoba 155 cm o tej samej tuszy :) ) mąż mierzy 185 cm więc różnica chyba w sam raz :D
 
Ja też go zażywam, ale nie doczytałam już tego ze trzeba przyjmować 30 min przed posiłkiem [emoji14] co np zmniejsza wchłanianie?

_20180705_150758.JPG

Generalnie polecam artykuł: https://opieka.farm/opracowania/zelazo-stosowanie-i-interakcje/
 

Załączniki

  • _20180705_150758.JPG
    _20180705_150758.JPG
    57,3 KB · Wyświetleń: 313
reklama
Ja mam 175 cm ale ja jestem z "wysokiej" rodziny :D nigdy jakoś nie miałam kompleksów (no, może to że przez wysokość automatycznie ważę więcej niż osoba 155 cm o tej samej tuszy :) ) mąż mierzy 185 cm więc różnica chyba w sam raz :D
Ja przy wzroście 168 mój mąż ma 184, ale jak założę szpilki to wydaję mi się ze jestem mega wysoka. Inni tez odrazu mówią rany jaka Ty wysoka hehe i tak wbilam sobie to do głowy.
Dużo chyba też zależy od budowy ciała, ja mam długie nogi a jak założę szpilki to już w ogóle. Często osoby które mają tyle samo wzrostu co ja nie wierzą mi że też tyle mam dopóki się nie zmierzymy, :p
 
Do góry