Podobno jak sie je ostudzone ziemniaki to cukier nie skacze. Tak mi ciotka mówiła która ma cukrzyce. A mlode, nawet jak chlodne to da sie zjesc...Też bym ciągle jadła, szkooda, że nie mogę. Teraz jedziemy na weekend do Wrocławia i żałuję, że nie będę mogła dobrze pojeść dzisiaj próbuje zrobić na obiad kopytka z mąki żytniej, ale boję się, że po ziemniorach mi skoczy cukier. Ale ba ryż i kaszę już nie mogę patrzeć, fuj. A najgorszy jest dla mnie chyba ryż brązowy, obrzydliwy. Po ciąży chyba w ogóle nie będę jeść ryżu.