reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Hej Dziewczyny
Ja dzisiaj po wizycie
Córka pozostała córką, więc mega się cieszę - będzie parka :-)
20.1 i ma 320 gram.
Za tydzień prenatalne więc fajne, znów ją zobaczę.
Ogólnie wszystko w porządku.
Teraz będę myśleć na imieniem, mam jeden typ: Liliana
Tylko mąż coś marudzi, tak że damy sobie jeszcze trochę czasu.
Może uda mi się go przekonać.
Kornelia też mi się podoba :-)
 
reklama
Właśnie ten co mi robi te prenatalne też ma certyfikat. A mój lekarz choć ma sprzęt prywatnie też lepszy niż w przychodni, to otwarcie mówi o tym, że tu potrzeba specjalisty do takich badań, a on nie ma uprawnień...więc daje skierowanie. Poza tym co 2 głowy to nie jedna i nie na darmo się mówi, że dobrze jak przyjrzy się inny lekarz.
No pewnie, ja robilam polowkowe prywatnie i na nfz :)
 
Może ci jakoś wypośrodkuje ten termin bo 4tyg za wcześnie szkoda dzieciaka wyciągać.
Mi cc planowo zrobili dzień przed terminem om ale faktycznie gin kazał tydzień wcześniej wstawić się na szpital...ale że panowała wtedy u nich jelitówka to wolałam jeszcze tydzień w domu poczekać.Na coś zwrócić uwagę przy zakupie? Bo widzę ceny od 20,--140,-
Te droższe lepsze?
Ile DEN brać?
Beżowe są przezierne czy takie grube babciowe brązowe?
Szczerze to ja dostalam po prostu recepte od gina. Poszlam.do apteki, pani umowila na 8 rano mi termin na.mierzenie nóg, bo wtedy sa najmniej opuchniete. Poszlam, pomierzyla i przyniosla palete kolorow. Wybralam najmniej obciachowy ale i tak zakladam na nie cienkie w brazie. Nikt nie pytal jakie DIN czy cos w tym stylu. Ja mam grube takze nie widać przez nie nic. Ale naprawde pomagaja. Wieczorem jak sciagam co jie jest proste (o zakladaniu nie wspomne jak ci sie siku rabo chce a musisz je zalozyc przed wstaniem z wyrka), to czuje jak ta cala krew pompuje sie do tych juz powstalych żylaków i staje sie w tyk miejscu goraca az.
 
Hej Dziewczyny
Ja dzisiaj po wizycie
Córka pozostała córką, więc mega się cieszę - będzie parka :-)
20.1 i ma 320 gram.
Za tydzień prenatalne więc fajne, znów ją zobaczę.
Ogólnie wszystko w porządku.
Teraz będę myśleć na imieniem, mam jeden typ: Liliana
Tylko mąż coś marudzi, tak że damy sobie jeszcze trochę czasu.
Może uda mi się go przekonać.
Kornelia też mi się podoba :-)
Gratulacje zdrowej córeczki!
 
Hej Dziewczyny
Ja dzisiaj po wizycie
Córka pozostała córką, więc mega się cieszę - będzie parka :-)
20.1 i ma 320 gram.
Za tydzień prenatalne więc fajne, znów ją zobaczę.
Ogólnie wszystko w porządku.
Teraz będę myśleć na imieniem, mam jeden typ: Liliana
Tylko mąż coś marudzi, tak że damy sobie jeszcze trochę czasu.
Może uda mi się go przekonać.
Kornelia też mi się podoba :-)
Świetne wiadomości. [emoji5]
 
To bardzo dziwne.
Bo przez to 3 usg można wykryć np wady serca które można leczyć jeszcze będąc w ciąży. Ale nie tylko...to jeden z przykładów. Na tych badaniach najważniejsze są przepływy...które dopiero się bada w tym czasie ciąży.
Ja pewnie nie odpuszczę choć czuję się niefajnie...Bo na pierwsze się nie załapałam na NFZ bo miejsc nie było...i placilam 400zl teraz za 3 muszę 200zl [emoji17][emoji17][emoji17]
A właściwie jak to działa? Że liczbowo dwa w ramach ubezpieczenia, a za trzecie z kolei trzeba płacić, czy że po prostu usg w trzecim trymestrze są płatne bez względu na to czy się miało te dwa poprzednie refundowane..?
 
A właściwie jak to działa? Że liczbowo dwa w ramach ubezpieczenia, a za trzecie z kolei trzeba płacić, czy że po prostu usg w trzecim trymestrze są płatne bez względu na to czy się miało te dwa poprzednie refundowane..?

Po prostu NFZ refunduje tylko dwa.Trzecie niby i tak nie zmienia (w sensie zatrzymania ciąży lub nie) bo ciąży nie abortujesz ani nie terminujesz w razie czego.Pierwsze dwa wykrywają najgorsze wady.Tak mnie w.2016 roku poinformował genetyk.I w sumie w tym roku w zasadzie w szpitalu mi to potwierdzono


GRATULUJE ZDROWEJ LILIANKI!
 
Po prostu NFZ refunduje tylko dwa.Trzecie niby i tak nie zmienia (w sensie zatrzymania ciąży lub nie) bo ciąży nie abortujesz ani nie terminujesz w razie czego.Pierwsze dwa wykrywają najgorsze wady.Tak mnie w.2016 roku poinformował genetyk.I w sumie w tym roku w zasadzie w szpitalu mi to potwierdzono


GRATULUJE ZDROWEJ LILIANKI!
Ok. Rozumiem logikę, ale np. przecież dziecko może być owinięte pepowina, co daje skierowanie na cc, a tak to mogą zaszkodzić dziecku bo oszczędzają na jednym usg które wg mnie powinno być też refundowane, w 36-38 tc sprawdzić czy wszystko ok, czy łożysko wydolne, ilość wód, pepowina czy nie jest wokół szyi. :/ NFZ w Polsce to jakaś kpina. Jeśli jeszcze trafisz na lekarza co zrobi usg częściej (kilka z was na NFZ ma co wizytę usg - to super) ale jeśli trafisz na takiego co przestrzega wszystkiego ( i zrobi ci tylko 2 usg, a np. Nie stać cię na więcej) to stres murowany do dnia porodu czy wszystko jest ok. I słyszy się ze tyle przypadków, że po porodzie okazuje się, że było owinięte pepowina. Eh szkoda gadać...
 
reklama
Ok. Rozumiem logikę, ale np. przecież dziecko może być owinięte pepowina, co daje skierowanie na cc, a tak to mogą zaszkodzić dziecku bo oszczędzają na jednym usg które wg mnie powinno być też refundowane, w 36-38 tc sprawdzić czy wszystko ok, czy łożysko wydolne, ilość wód, pepowina czy nie jest wokół szyi. :/ NFZ w Polsce to jakaś kpina. Jeśli jeszcze trafisz na lekarza co zrobi usg częściej (kilka z was na NFZ ma co wizytę usg - to super) ale jeśli trafisz na takiego co przestrzega wszystkiego ( i zrobi ci tylko 2 usg, a np. Nie stać cię na więcej) to stres murowany do dnia porodu czy wszystko jest ok. I słyszy się ze tyle przypadków, że po porodzie okazuje się, że było owinięte pepowina. Eh szkoda gadać...

Może by, ale owinięcie chyba wyjdzie na USG zwykłym?W sumie nawet nie wiem jaki rodzaj wad diagnozuje ostatnie USG.
Po moich przejściach prenatalnych na następną ciążę na pewno się nie zdecyduje. I na badania w III trymestrze też.Chce spokojnie dożyć do porodu, a co będzie to już będzie... Wpływu już nie mam żadnego, a tylko bym się zadreczala
 
Do góry