Ja tak dodam, co wiem jeszcze. Podstawa jest właśnie ustalona według wypłaty z pierwszej umowy o pracę z pracodawcą. Nie wylicza się jej od nowa do momentu osiągnięcia tych pełnych 3 miesięcy bez chorobowego. Jak miną 3 miesiące, to nowa podstawa jest wyliczana jako średnia z ostatnich 12 miesięcy (chyba, że jest się zatrudnionym np. 8 miesięcy, to będzie średnia z 8 miesięcy). Koleżanka u mnie w pracy po 5 latach zorientowała się, że nie miała wyliczonej nigdy nowej podstawy, bo co chwilę chorowała (astmatyczka), a mocno awansowała i była wściekła. Podpisanie kolejnej umowy o pracę z tym samym pracodawcą też nie sprawia, że jest wyliczana nowa podstawa, ani awans tego nie sprawia. Jedynie zmiana wymiaru etatu sprawia, że jest wyliczana od nowa (czyli np. przejście z pełnego na 7/8, czy 3/4 etatu). Ja przeszłam na 3/4 etatu na 2 miesiące na początku ciąży. Teraz jestem znowu na pełnym. I mam wyliczoną nową podstawę - wynagrodzenie w momencie przejścia z 3/4 na pełen etat (oczywiście liczone od tego pełnego etatu). Nie udałoby Ci się przejść teraz na chwilę na mniejszy wymiar etatu? Nie wliczą Ci się premie, ale może podstawa z aktualnego, pełnego wynagrodzenia będzie lepsza, niż to, co masz?