reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Miao, wyżej masz link do problemów z wypróżnianiem. Warto wiedzieć. [emoji6]
Tam piszą tylko o porodzie naturalnym. U koleżanki było cc i naprawdę mocno schizowali przez jej wypróżnianie [emoji6] Przeszukałam dra googla i już wiem, że po cesarce mogą powstać zrosty powodujące niedrożność jelit, co trzeba leczyć operacyjnie. Dlatego trzeba zgłaszać brak wypróżnienia i nie ściemniać [emoji1] Po znieczuleniu piszą, że jelito grube może być przez jakiś czas sparaliżowane, co może przyblokować, a prawidłowa praca jelit sprzyja obkurczaniu macicy.
 
reklama
[QUOTE="olka90, post: 16618776, member: 180124"
zastanawia mnie jedna rzecz... czasem mam takie chyba skurcze macicy czy coś w tym rodzaju, nie wiem jak to nazwać. Brzuch mnie nie boli tylko wyczuwam taka jakby napiętą macicę,jak położę rękę na brzuchu to normalnie czuję że jest taka jakby napięta i twarda i za chwile puszcza i jest normalna, normalny miękki brzuch. To mogą być te skurcze Braxtona czy jak mu tam?
Wizytę mam w środę więc jeszcze tylko kilka dni i zobaczę bąbelka :D:D:D
Pisalam wcześniej ale nie wiem czy wam nie umknelo, miała któraś takie objawy???[/QUOTE]
Ja też tak mam. Jak kładę się spać na plecach to potrafi mi się tak dziać. Wtedy też malec jest bardzo aktywny. I nie wiem czy to przez to "obkurczanie" czy "obkurczanie" przez ruchy. Wizytę mam w przyszły poniedziałek,wtedy się pewnie wszystkiego dowiem.
 
Ja w trakcie ciąży ćwiczyłam codziennie mięśnie Kegla, nie wiem czy miało to jakiś wpływ ale nie miałam problemu z wypróżnieniem i zrobieniem siku. Podobno wyćwiczone mięśnie pomagają w szybszym porodzie i zmniejszą ryzyko pęknięcia lub naciecia i też ułatwiają wyproznianie.
 
Tam piszą tylko o porodzie naturalnym. U koleżanki było cc i naprawdę mocno schizowali przez jej wypróżnianie [emoji6] Przeszukałam dra googla i już wiem, że po cesarce mogą powstać zrosty powodujące niedrożność jelit, co trzeba leczyć operacyjnie. Dlatego trzeba zgłaszać brak wypróżnienia i nie ściemniać [emoji1] Po znieczuleniu piszą, że jelito grube może być przez jakiś czas sparaliżowane, co może przyblokować, a prawidłowa praca jelit sprzyja obkurczaniu macicy.
No i mamy już wiedzę. [emoji8] Też tego nie wiedziałam, a na pewno warto takie rzeczy wiedzieć.
 
Ja w trakcie ciąży ćwiczyłam codziennie mięśnie Kegla, nie wiem czy miało to jakiś wpływ ale nie miałam problemu z wypróżnieniem i zrobieniem siku. Podobno wyćwiczone mięśnie pomagają w szybszym porodzie i zmniejszą ryzyko pęknięcia lub naciecia i też ułatwiają wyproznianie.
Na pewno miało wpływ. Też ćwiczę... staram się pamiętać. Na pewno warto ćwiczyć te mięśnie...na pewno też ma to duży wpływ potem po porodzie, kiedy często nie można utrzymać moczu, bo mięśnie są bardzo rozluźnione ... Wtedy też trzeba ćwiczyć mięśnie Kegla i czasem to pomaga...Mi pomogło dość szybko...
Dlatego Dziewczynki ćwiczcie mięśnie Kegla [emoji4]
Wiem, że temat był i już o tym pisałyśmy, ale warto przypominać [emoji6]
 
Oj dziewczyny, was to nadrobic...
Bylismy dzisiaj z naszymi dziewczynami caly dzien w.zoo. wszyscy padnieci, a mnie chyba od slonca okropnie bolala glowa.
Co.do materaca z kokosa i..gryki tez mialam dla.starszej i rzeczywiscie jak.sie obracala bylo słychać przez gryke, ale byl wygodny i na szczescie sie nic nie zaleglo, ale znajomej tak. Teraz mam pianka kokos i daje rade mlodej pasuje bo spi dobrze.
 
Pysia...ja też kupiłam ale nie rozpakowałam...[emoji12]
Ciągle się zastanawiam czy to dobry zakup...kupiłam owoce i jakoś tak leżą i patrzą [emoji23]
A warzywa moczysz najpierw w wodzie?
Ponoć tak zaleca poducent...gdzieś to wyczytałam. Bo niby oszczędza to noże...[emoji50]
Nie mocze nic tylko myje obieram myje. Nie przywiązuje się do rzeczy one mają być dla mnie A nie ja dla nich jak się stepnia to wrzucę. Mnie zależało na tym żeby pół dnia nie składać myć itd i to mam otwieraj jutro i dawaj znać jak smakuje soki można jeszcze sorbety robić ale jeszcze nie doszłam do tego "-)
 
Zmieniając temat - jestem bardzo dumna, że wychowalismy córkę na empatycznego człowieka. Ze krzywda - ludzi czy zwierząt nie jest jej obojętna. Leczenie i znajdowanie domów podrzuconym psom i kotom to u nas norma. Była też jaszczurka uratowana z paszczy kocura, kilka ptaków, jeż, zaskroniec i nie wiem co jeszcze.
Ale jak mi cholera teraz wpadła z pajakiem w słoiku, mówiąc, że to jest Krysia i zostanie z nami, aż nie wydobrzeje to zwątpiłam... [emoji23]
Dobre ;-) ja lapalam myszy i przynosiła do domu żeby się nimi opiekować myślę kochana że wszystko przed Tobą;-)
 
reklama
Na pewno miało wpływ. Też ćwiczę... staram się pamiętać. Na pewno warto ćwiczyć te mięśnie...na pewno też ma to duży wpływ potem po porodzie, kiedy często nie można utrzymać moczu, bo mięśnie są bardzo rozluźnione ... Wtedy też trzeba ćwiczyć mięśnie Kegla i czasem to pomaga...Mi pomogło dość szybko...
Dlatego Dziewczynki ćwiczcie mięśnie Kegla [emoji4]
Wiem, że temat był i już o tym pisałyśmy, ale warto przypominać [emoji6]
Zaczęłam jakiś czas temu, ale cały czas zapominam :/ jakoś nie może mi to wejść w krew. Wiem jakie to ważne i że może później zaprocentowac a i tak wylatuje :(
 
Do góry