Moja mama dowiedziała się ze jest w bliźniaczej ciąży w 37 tc. Można, można
jakiś jej gin prowadzący mówił że ma jedno dziecko ale dużo wód plodowych i dlatego taki duży brzuch, na usg patrzył i nie zauważył. Mama w pierwszej ciąży więc nie wiedziała jak to powinno wyglądać ale mówiła ze dziwne było to ze czuła jak nogami w zebra się wbijalo, a chwilę później w pęcherz gdzie to chyba niewykonalne ale "co ja się tam znam". Jej gin pojechał na urlop poszła do innego i ten od razu ze ciąża blizniacza, że zostaje już w szpitalu, że jak to lekarz nie zauważył. A rodzice tylko wyprawka na jedno dziecko. tak że stresowana, bo chcieli jej przedłużyć ciążę bo my malutcy ale następnego dnia zaczęła rodzic, lecz skończyli się cc.
3 wizyta (prenatalne) 29.03.18