reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
Bardzo mi przykro[emoji852]. Trzymaj się. Z czasem wszystko jakoś zacznie się układać chociaż teraz Ci ciężko. Ściskam mocno.

dui731i.png
 
reklama
Naturalna mama pomaga. Ponieważ hemoroidy to żyła gdzie zastój ma krew. A żyły raczej nie masz na zewnątrz tylko w środku odbytu. Są to te żyły które są tuż przy "wylocie" i dlatego czujesz guzek. On rozpoczyna się od środka i wychodzi na zewnątrz :)

tb739vvjtswbqtc4.png

h44eflw1j5n8g68m.png


3 wizyta (prenatalne) 29.03.18
 
Dzieki dziewczyny za miłe słowa. Zdrowia życzę dla Waszych dzieci. Mam nadzieje, ze niedługo znowu dołączę na forum jakiś zimowych lub wiosennych mam :) buziaki
Bardzo mi przykro że tak się stało, dużo siły życzę i trzymam mocno kciuki żebyś znów szybko zaszła w ciąże i tym razem się uda!!! Zobaczysz!! Czekamy na dobre wiadomości i wierze że je w krótce znów od Ciebie usłyszymy! :)
Ja dziś mam kolejna wizytę i sama się boję bo też jestem po stracie ale wierze że tym razem będzie Ok. Musimy myśleć pozytywnie!
 
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
Bardzo mi przykro:( trzymaj się mocno.
 
Dzieki dziewczyny za miłe słowa. Zdrowia życzę dla Waszych dzieci. Mam nadzieje, ze niedługo znowu dołączę na forum jakiś zimowych lub wiosennych mam :) buziaki
Napewbo dołączysz szybko [emoji4] trzymam mocno kciuki.

Napisane na Lenovo P2a42 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
Bardzo mi przykro. Czy znasz swoje prawa? Przysługuje Ci 8 tygodni urlopu macierzyńskiego, jeśli zarejestrujesz martwe urodzenie. Jeśli masz ubezpieczenie tzw. grupowe w pracy, to być może należy Ci się odszkodowanie. Masz prawo do pochówku (nie jest to obowiązek, można nie odbierać płodu ze szpitala). Być może w Twojej okolicy są grupy wsparcia dla rodziców po stracie. Ja mam info o Wrocławiu. To jest bardzo trudne doświadczenie, które może rzutować nie tylko na bieżącą kondycję, ale też na związek, dalsze plany rodzicielskie i... w ogóle na całe życie, jeśli człowiek podda się żalowi.
 
Gorzej z krwiakiem bo sie nie zmiejszyl rozwarstwienie lozyska nadal jest i mam lezec ?! Jak ja mam to zrobic majac roczne dziecko w domu
To bardzo poważnie brzmi. Pracujący mąż ma prawo wziąć 14 dni płatnej opieki na Ciebie. Jeśli nie macie takiej możliwości, to ktoś powinien pomagać Ci przy dziecku, gotowaniu i sprzątaniu (nawet jeśli za pieniądze).
 
reklama
Bardzo mi przykro. Czy znasz swoje prawa? Przysługuje Ci 8 tygodni urlopu macierzyńskiego, jeśli zarejestrujesz martwe urodzenie. Jeśli masz ubezpieczenie tzw. grupowe w pracy, to być może należy Ci się odszkodowanie. Masz prawo do pochówku (nie jest to obowiązek, można nie odbierać płodu ze szpitala). Być może w Twojej okolicy są grupy wsparcia dla rodziców po stracie. Ja mam info o Wrocławiu. To jest bardzo trudne doświadczenie, które może rzutować nie tylko na bieżącą kondycję, ale też na związek, dalsze plany rodzicielskie i... w ogóle na całe życie, jeśli człowiek podda się żalowi.
Rejestracja martwego płodu jest chyba najgłupszym pomysłem, uważam że nie powinno być czegoś takiego... oczywiście straty w zaansowanej ciąży to co innego. Tylko u nas mogą być tak durne przepisy... Strata ciąży jest strasznie trudnym doświadczeniem ale uważam że powinniśmy robić wszystko aby się uporać z tym jak najszybciej a nie roztrząsać to miesiącami i latać po urzędach załatwiając formalności... oczywiście bez tego nie dostaniesz skróconego urlopu macierzyńskiego który przysługuje w tym wypadku 8 tyg. Ale można wybrać się na konsulacie do psychiatry, który wypisze w tym wypadku zwolnienie i pomoże się uporać z emocjami. To moim zdaniem lepsze rozwiązanie niż latanie po urzędach i organizowanie pogrzebu... oczywiście przepraszam jeżeli uraziłam osoby głęboko wierzące, rozumiem że niektórzy mogą być innego zdania.
 
Do góry