Mam chory kregoslup, w pierwszej ciazy bardzo cierpialam palący ból mrowienie odretwienie przez caly 7-8 mies... w tej ciazy jesli mnie to ominie to bedzie cud.
Neurochirudzy mowia mi zeby zamknac temat rozmnazania i operacja wiec tak tez zrobie.
Zreszta wiesz co nie lubie „stanu” ciazy myslalam ze moze pierwsza taka byla ale drugiej tez nie lubie. I oczywiscie bardzo sie ciesze ze jestem drugi raz tego chcielismy, to niezwykle skąd i jak tworzy sie we mnie czlowiek ale poprostu w tym stanie nie jestem soba ciekawa czy ktoras z Was ma podobnie? [emoji16]
A mysle o adopcji bo uwielbiam byc mama ( i to jest szokujace nigdy nie bylam typem matki, brzydziły mnie dziecięce lepkie brudne rączki) i moglabym miec gromadke dzieci wiec jesli sytuacja zyciowa nam pozwoli to chcialabym pomoc dzieciom ktore nie maja tyle szczescia co nasze i sa skazanym na glod choroby analfabetyzm