reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Cześć. U mnie okazało się że mój problem z zatokami to przewlekły katar ciążowy który jest wynikiem podwyższonego estrogenu i obrzęku nosa. Nic nie poradzę mam tylko sól morska. Straszne to nos zatkany, głowa boli, jak się rozchodze w pionie to trochę lżej.

Czy ktoś to przechodzil?,Laryngolog powiedział że to częste i mija dopiero 2 tygodnie po porodzie!!! A mam dopiero 16 tc :/
 
Nie myslisz ze spacerowka jest za płytka? Takie opinie znalazłam w necie. Tez mi sie podoba balios s [emoji846]
Tak...coś w tym jest. Jak oglądałam film to się właśnie zastanawiałam czy dziecko nie będzie miało za ciasno. W Callisto jest zupełnie inaczej to rozwiązane. No ale do zakupu to jeszcze mnóstwo czasu. Poogladam i poczytam...najlepiej na żywo zobaczyć. [emoji6] bo wygląd to nie wszystko. Ale zalet ma bardzo dużo.
 
Chyba taki dzień. Mi też się nie chciało a spałam jak kamień ze nawet męża nie słyszałam jak o 3 do pracy się szykował. Choroba nam już mija bo i syn śpi do 6.30 a tak to już o 5 wstawal przez zatkany nos. Zrobiłam sobie z nim jeszcze drzemkę od 9 do 10! Ale takie głupoty mi się snily i o dziwo nie o ciąży tylko ze byłam w pociągu i czułam ze ktoś chce mnie skrzywdzić, że aż wyskoczylam z niego. Spotkałam jakiegoś ciemnoskorego chłopca ok 7 lat i bobasa niecały rok (biały). I ten 7 latek mówi że mama miała wyjść na chwilę ale nie wraca od 5h a on nie wie jak nakarmić dziecko.
I wtedy się obudziłam. I jakoś podświadomie wiedziałam że to ta matkę zabiło.
Masakra!
Teraz idę siebie ogarnąć i syna. Potem do kontroli no przychodni a w weekend uczelnia.
 
Cześć. U mnie okazało się że mój problem z zatokami to przewlekły katar ciążowy który jest wynikiem podwyższonego estrogenu i obrzęku nosa. Nic nie poradzę mam tylko sól morska. Straszne to nos zatkany, głowa boli, jak się rozchodze w pionie to trochę lżej.

Czy ktoś to przechodzil?,Laryngolog powiedział że to częste i mija dopiero 2 tygodnie po porodzie!!! A mam dopiero 16 tc :/
Ejjjj to ja tez to mam. Ciagly katar i bol glowy [emoji58] myslalam ze to alergia teraz na wiosne wiec juz nie wiem
 
Chyba taki dzień. Mi też się nie chciało a spałam jak kamień ze nawet męża nie słyszałam jak o 3 do pracy się szykował. Choroba nam już mija bo i syn śpi do 6.30 a tak to już o 5 wstawal przez zatkany nos. Zrobiłam sobie z nim jeszcze drzemkę od 9 do 10! Ale takie głupoty mi się snily i o dziwo nie o ciąży tylko ze byłam w pociągu i czułam ze ktoś chce mnie skrzywdzić, że aż wyskoczylam z niego. Spotkałam jakiegoś ciemnoskorego chłopca ok 7 lat i bobasa niecały rok (biały). I ten 7 latek mówi że mama miała wyjść na chwilę ale nie wraca od 5h a on nie wie jak nakarmić dziecko.
I wtedy się obudziłam. I jakoś podświadomie wiedziałam że to ta matkę zabiło.
Masakra!
Teraz idę siebie ogarnąć i syna. Potem do kontroli no przychodni a w weekend uczelnia.
He he sen rodem z kryminału :)
 
Ja dziś sama urzęduje , mąż na kurs wyjechał , syn na turniej do Poznania .... a ja nie wiem co zrobić z własnym życiem :laugh2::laugh2:
 
Raaaaaaany, nadrabiałam Was chyba z godzinę teraz :D

Powtarzałam wczoraj prenatalne, tyle było mowy o tych certyfikatach itp., ze nie mogłam spać spokojnie. Ufam mojej prowadzącej, ale co 2 pary oczu to nie jedna ;)

No i się dowiedziałam, że będzie drugi chłopak :) bez cienia wątpliwości, bezwstydnik ;) zdjęcia mam na płytce, więc muszę najpierw znaleźć jakiś sprzęt do odtworzenia jej. Ale aparat usg jeden drugiemu nierówny, jakież mam piękne zdjęcia 4d ah i ohh :) trochę nam się zeszło na tym usg, bo dziecko niewspółpracujące, a nie przejechałam się 130km po nic :D więc musiałam pójść zjeść i napić się, żeby człowieka uaktywnić - udało się.

Jedyna obawa, to jedna ze stópek wyglądała na szpotawą, niby jeszcze wcześnie i być może to takie chwilowe ułożenie, ale ... :) no cóż, damy radę, rehabilitacja i medycyna niwelują obecnie problem w 100%
Aa..super:D a o stopkę to nie ma co się martwić na zapas
Albo osoby temat zrobić tutaj na wózki. Tak jak z imionami jest. Nie każda jest na fb, a myślę, że każda z wózkami chciałby być na bieżąco ;) Np JA :p
Pewnie! Mnie jest wszystko jedno,po prostu tam już jest post z linkami na alie,więc tak w pierwszej chwili przyszło mi do głowy :)
 
reklama
Do góry