prywatne placowki przyjmuja tylko cieze wzorcowe, a gdy po potem z dzidzia cos nie tak, to i tak odsylaja dzidzie do innego szpitala. U nas prywatny jest jeden. prywatnego na NFZ nie mamy.
a co do porodu i szpitala to ja i tak mam najdalej cale 370 km a ze autostrata to bedzie 417 km. musze jeszcze logistyke cala zaplanowac, u mnie i tak bedzie cesarka miedzy 36 a 38 tygodniem wiec raczej zakladam, ze poporstu przyjedziemy tuz przed wyznaczonym terminem.
prenatalne i Papa mam na Nfz, ciaze prowadze prywatnie a badania robie na pakiet medyczny, no i dodatkwe badania krwi i usg w Warszawie, ale to NFZ. Moj lekarz, tez zawsze wysyla na te 3 usg kontrolnie do drugiego specialisty. Sam tez robi, ale zawsze mowi, ze warto konsultowac z osobami, ktore w tym sie specializuja. Choc plan na prenatalne mialam u innego, to zobaczymy jak to na Nfz bedzie wygladac.