ola_9090
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2018
- Postów
- 769
Też mi się tak kiedyś wydawało...że od jakiegoś czasu jest nagonka na kobiety w ciąży na wykorzystanie zwolnień itd. natomiast w ciąży jest moja kuzynka, ja i moja przyszła bratowa żadna z nas nie miała problemu ze zwolnieniem. Lekarz wręcz namawiał żeby na nie iść ( chociaż oczywiście zaznaczał że zmusić nie może bo zaleceń do leżenia itd nie ma ) i to naprawdę od pierwszych tyg bo moja kuzynka była na pierwszej wizycie w 5 tyg, ja w 6 a bratowa w 8. Zastanawiam się jak to się w takim razie ma do " niby" zaostrzonych kontroli itd...To ich interesuje bo ZUS nie ma kasy aby każdemu płacić za zwolnienia. I ginekolodzy mają dużo kontroli pod tym względem. Jeśli dadzą zwolnienie bez przyczyny to dostają jakąś tam karę ale i pacjence rozpoczynają proces o "okradanie państwa". Słyszałam o 2 takich przypadkach i niestety dziewczyny przegrały i musiały zwracać pieniądze które "otrzymały z ZUS u"
Więc jeśli nie masz niekorzystnych warunków pracy, albo pracodawca może cię przenieść na inne stanowisko pracy (mówię o zdrowych ciazach) to nie powinnas iść na zwolnienie.
3 wizyta (prenatalne) 29.03.18
Napisane na Lenovo P2a42 w aplikacji Forum BabyBoom
niedaleko PKP Wawer-pkp Anin 
niestety mój gin ten który nie chciał mi wypisać l4 nie zna reali mojej pracy, mam ciężkie warunki pracy w huku i zanieczyszczonym pomieszczeniu a on twierdzi że mogę i tu cytat " przecierać kwiatki " .Ciekawe jakie , chyba jak je sobie namaluję. Lekarz rodzinny zna mój zakład pracy i od razu kazał mi załatwiać L4 ale od gina.
