Wiem wiem, ze nie chciałaś mnie zmartwić. Ogólnie ciagle jestem dobrej myśli, ale tak leżąc samemu to na prawdę idzie sie czasem podlamac... to faktycznie młoda byłaś, stres matura zrobił swoje. Gratuluje synka, teraz na szczęście maja dobry sprzęt dla wcześniaków. Tegoroczna WOŚP chyba na to nawet była.
Wośp dominował na oddziale także te 4 lata temu, zdecydowanie są potrzebni i widać efekty tej pracy.
Ja wiem, że można. Weź do ręki dobrą książkę, włącz netflixa, dobry film, serio. Musimy czymś zająć czas. Czekam jeszcze tydzien na wizytę, bo byłam tylko na jednej i nie wiem czy się poprawiło, czy pogorszyło, wierzę, że jest lepiej Ewentualnie, jesli jestes wierząca - polecam jakieś rekolekcje wirtualne - czasem potrafią podnieść na duchu.
Aaaaa. nie myślałaś, zeby zmienić lekarza ? Pamietam jak w ciąży z synem słyszałam, że choćbym nogi na lampie trzymała to nic z tego nie bedzie, a teraz to juz tylko acard i różaniec. Nigdy wiecej takich lekarzy.