reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
O to widzę nie jestem sama, mnie jakieś choróbsko trzyma od piątku, a planowana cesarka za tydzień w środę.
Życzę zdrówka!
Ojej kuruj się.
Ja też chorutka leczę się rosołkiem, czosnkiem, sokiem bzu, z malin, grzańcem z herbaty z cytryną, imbirem, goździkami i żurawiną.
Dzisiaj się może nasmaruję Depulolem...chociaż nie wiem czy można (?)
Oby opuściło bo ciężko się znosi takie przeziębienie przed samym finishem :( :(
 
Ojej kuruj się.
Ja też chorutka leczę się rosołkiem, czosnkiem, sokiem bzu, z malin, grzańcem z herbaty z cytryną, imbirem, goździkami i żurawiną.
Dzisiaj się może nasmaruję Depulolem...chociaż nie wiem czy można (?)
Oby opuściło bo ciężko się znosi takie przeziębienie przed samym finishem :( :(
I przechodzi? Ja też próbuje różnymi domowymi sposobami, ale niestety jakoś się ciągnie to przeziębienie strasznie, a to fakt przed samym finishem to nic przyjemnego.
 
I przechodzi? Ja też próbuje różnymi domowymi sposobami, ale niestety jakoś się ciągnie to przeziębienie strasznie, a to fakt przed samym finishem to nic przyjemnego.
No właśnie nie czuję poprawy :(
Katar w miarę ogarnęłam inhalacjami i płukaniem zatok Irigasinem.
Doszedł mi niestety kaszel taki duszący. Jakbym za mało miejsca w płucach miała :(
Jutro mam gina. ale nie wiem czy i rodzinnej nie muszę odwiedzić...ehhh
 
P
No właśnie nie czuję poprawy :(
Katar w miarę ogarnęłam inhalacjami i płukaniem zatok Irigasinem.
Doszedł mi niestety kaszel taki duszący. Jakbym za mało miejsca w płucach miała :(
Jutro mam gina. ale nie wiem czy i rodzinnej nie muszę odwiedzić...ehhh
Ja u rodzinnego lekarza w poniedziałek byłam i już wydawało mi się, że idzie to w stronę końca aż do teraz, gdy znowu obudził mnie ból gardła, a lekarz stwierdził, że jest ono tylko lekko zaczerwienienione...
 
No właśnie nie czuję poprawy :(
Katar w miarę ogarnęłam inhalacjami i płukaniem zatok Irigasinem.
Doszedł mi niestety kaszel taki duszący. Jakbym za mało miejsca w płucach miała :(
Jutro mam gina. ale nie wiem czy i rodzinnej nie muszę odwiedzić...ehhh


Skonsultuj ten kaszel, silny odruch kaszlowy może podduszac dziecko.Ja z powodu kaszlu w poprzedniej ciąży zostałam zatrzymana na oddziale.Aczkolwiek mój był tak silny, że zerwał mi się mięsień.
Mimo wszystko lepiej posłuchaj na zimne.Chyba że to łagodny kaszelek.
 
reklama
Do góry