reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Póki co nie wiem jak szyjka bo jutro usg dopiero. Dostałam kroplowke -magnez po którym brzuch się trochę stawia ale podobno to przejdzie. Dostaje to co 6h. Jak naraxie chyba porod się nie szykuje więc mogę trochę odetchnąć. Czekam na jutrzejsze badania

#Aga10_2018 #ranny.ptaszek pisałam wieczorem wczoraj.. Czekam na badania. Jakieś skurcze jeszcze miałam :( zobaczymy co mi powiedzą po usg co z szyjka i jak te wszystkie ktg powychodziły. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Chętnie wrocilabym już dp domu leżeć i odpoczywać bo tutaj to wiadomo jak jest
 
reklama
Wiecie, ja prawie cały tydzień miałam deszczowy i zimny (w piątek zrobiło się jako tako dopiero) i ja naprawdę się cieszę ze mam teraz cieplej :D kiedyś byłam chlodolubem a po poprzedniej ciazy coś mi hormony się poprzestawialy i cała zimę i wiosnę spędziłam trzesac się pod kocami i w grubych swetrach. Jak czuje ciepelko i widzę sloneczko to jestem szczęśliwa [emoji14]

Mam dokładnie tak samo ;)
Bardzo się cieszę że znów jest słoneczko, od razu mam naładowane baterie :)
 
Najlepszą inwestycją ever było założenie klimy w mieszkaniu. W tej ciąży doceniam to najbardziej :D
I żeby nie było, jestem ciepłolubna, ale w ciąży słabo znoszę, nogi puchną, a K ciagle chce iść na dwór.
Teraz dwa tygodnie przerwy wakacyjnej w przedszkolu, jakoś musimy dać radę z pomocą jednej i drugiej babci na przemian:/
 
Wiesz, jak ja rodzilam i okazalo sie ze maly musi zostać w szpitalu dluzej, to przyszedl lekarz i na obchodzie mnie wprost zapytal czy chce wyjsc sama na święta do domu, czy zostac z maluszkiem. Oczywiście zostalam i nikogo to nie dziwilo. Nastepnego dnia jak ten lekarz zajrzal na sale i zobaczyl ze placze, a to byla wigilia to myslal ze jednak chcialam dostac wypis i zaczal mi tlumaczyc... ze oni sie zawsze staraja zeby matka mogla z dzieckiem zostac w szpitalu tyle ile trzeba... bo jak pozniej po porodzie dojezdzac, siedziec na krzeselku obok lozeczka, a co z kp itd? Plakalam z zupełnie innego powodu, ale w sumie dobrze wiedziec ze takie maja praktyki i nie zawsze chodzi o kase ;)
Dobrze. My byliśmy z bratem w inkubatorze 3 tyg. Moja mamę wypisali po tygodniu i codziennie z małego miasta do Strzelec Opolskich dojezdzala.
My waga 1600 i 2000 po 43 cm Ale 38 tc. Więc u rannego ptaszka jak przeczytałam te wymiary to takie jak moje a ile byłam "starsza". Pewnie gdyby mija mama mnie urodziła w 30 tc bym nie przeżyła.
 
Mąż dzisiaj ma wolne od jazdy autobusem Ale idzie do drugiej pracy. Na szczęście tak sobie poprzestawial że 9-13 i będzie w domu przez większość dnia. Młody mniej więcej o 11-12.30 ma drzemkę.
Mąż chciałby gdzieś isc itd. Myślałam o basenach inflandzka. Mały by sobie popluskal, ja bym poopalala nogi i ewentualnie stopy zmoczyla.
Boję się trache że jakaś infekcje dostanę Ale z drugiej strony na zakrutym basenie też można dostać a mówią że pływanie pomaga w ciąży i kobiety chodzą. Co myślicie? Czy jakaś mama warszawska może się też zbiera?
 
Dobrze. My byliśmy z bratem w inkubatorze 3 tyg. Moja mamę wypisali po tygodniu i codziennie z małego miasta do Strzelec Opolskich dojezdzala.
My waga 1600 i 2000 po 43 cm Ale 38 tc. Więc u rannego ptaszka jak przeczytałam te wymiary to takie jak moje a ile byłam "starsza". Pewnie gdyby mija mama mnie urodziła w 30 tc bym nie przeżyła.
I cale szczescie ze "poczekaliscie" do 38 :) ja sie bardzo ciesze ze nie żyjemy w tamtych czasach, ze jednak ta opieka i medycyna ida troche z duchem czasu, a nasze dzieci maja wieksze szanse.
 
Kurde teraz siedzę i patrzę na palce i sutki... O ile przed ciążą miałam malutkie tak teraz to chyba rozmiar kciuka [emoji15]
Ale sutek od podstawy bez otoczki? Jest tak to to może być M lub nawet L. Przed ciąża może ci się zgrubily aby potem bobas nie miał problemów z ciagnieciem pokarmu.
W pierwszej ciąży strzymalam się z kupnem kapturkow. W szpitalu dopiero wyszło ze mam chowajace się brodawki i mi doradca laktqcyjny powiedziała ze kapturki rozmiar s i widziałam ze przymierzyla najmniejszy palec. Tyle że każda z nas ma innej grubości palce. (ja mam bardzo małe, obrączka rozmiar 8)
Może też się wstrzymaj z kupnem i mąż ci kupi i dowiezie do szpitala?
 
reklama
Dzień dobry:)
@ranny.ptaszek pieknie walczycie! I jestem przekonana,że nim sie obejrzysz dostaniesz Tymka do piersi,a później pójdziecie do domu. Ja wiem,że wydaje się to bardzo odległe,ale już niedługo tak będzie :)

Ja ciągle cos dorzucam do koszyka na Gemini. Póki co mam 250 zł,ale w sum ie nie ma się co dziwić,że tak wychodzi. Tu paczka takich podpasek,tu siakich,tu podkłady itd. Dużo kupuje w wielopakach,no i aspiratorek Pingo(tu 100zł). Na razie nie wrzucam płynów i oliwek bo chciałabym te z Rossmana,ale ponoć nie wszystkie sa we wszystkich,więc najpierw sprawdzę stacjonarnie.
Do tego jeszcze zamówienie z AsPlaneta- butle,pojemniki na pokarm,wkładki laktacyjne,szczotka do włosków,nozyczki i rękawica bambusowa do mycia. No i kolejna 100 zł :)

Któraś z Was (chyba @pysia1986 ) miała w koszyku czopki dla dorosłych i tak sie zastanawiam czy na pewno chodzi o te dla dorosłych :p
 
Do góry