reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Ej, to weź przyjedz do mnie, mam duży materac... :D i w koncu widok na ładniejsza stronę domu, a nie sąsiada [emoji14]
a na deser arbuz (oczywiście!) i nektarynki :D
sketch-1532089561758.jpeg
 

Załączniki

  • sketch-1532089561758.jpeg
    sketch-1532089561758.jpeg
    54,7 KB · Wyświetleń: 251
@sandralevv93 dziś zrobiłam pierwsze zakupy na Ali ;-) mam stres miejmy nadzieję że będzie wszystko ok. Kupiłam ten termometr zobaczymy jak przyjdzie ;-) na szczęście majątku nie wydałam ale powiem Wam że trzeba mieć masę czasu żeby coś tam znaleźć.

Siadlam na allegro zaczęłam drobne zakupy kosmetyki pieluchy itd . Zrobiłam w świecie dziecka wydałam 400 zł zablokowała mjiemilosc bo jest ograniczenie do 25 rzeczy i wysyłka droga ale rzeczy fajne;-)
Zrobiłam zakupy w gemini i mi się skasowały [emoji24] i muszę od początku normalnie mnie aż trzęsie A tak bym miała 90 % za sobą.
 
W końcu idę do domu :) czytam tak te wasze dyskusje i nie mam zamiaru się wtrącać, jestem tu żeby porozmawiać z osobami podobnych ciążowych przeżyciach, a te wycieczki światopoglądowe trochę mnie bawią... Teraz co poniektóre się poobrazaly... Kurcze przecież nie o to chodzi. Każdy ma swoje zdanie i oczywiście ma prawo je wygłosić tylko po co te osobiste wycieczki. W każdym razie udane popołudnia, jade do domu :)
Podzielam Twoje zdanie i szczerze nawet tego nie czytam. Jesteśmy tutaj żeby się wspierać. Za malo się znamy A słowo pisane nigdy nie odda przekazu słowu mówionemu.
 
Podzielam Twoje zdanie i szczerze nawet tego nie czytam. Jesteśmy tutaj żeby się wspierać. Za malo się znamy A słowo pisane nigdy nie odda przekazu słowu mówionemu.

Zgadzam się! :) ja też wszystkio w tym temacie starałam się pominąć. Mam tylko nadzieje,ze przez to nie przeoczyłam nic "ciążowego" :)
 
Ja dziś robiłam dorsza pieczonego, dziki ryż i surówkę z marchewki i jabłka:) ehhh ten ryż. Ale muszę Wam napisać, że najgorsze chwile związane z dietą chyba minęły, przyzwyczaiłam się, już nie chodzę wkurzona jak przez pierwsze 3 tygodnie i można przy mnie nawet szarlotkę i jagodzianki jeść, wystarczy mi powąchanie;) no ale jutro wesele, ciekawe, czy się powstrzymam.
 
@sandralevv93 dziś zrobiłam pierwsze zakupy na Ali ;-) mam stres miejmy nadzieję że będzie wszystko ok. Kupiłam ten termometr zobaczymy jak przyjdzie ;-) na szczęście majątku nie wydałam ale powiem Wam że trzeba mieć masę czasu żeby coś tam znaleźć.

Siadlam na allegro zaczęłam drobne zakupy kosmetyki pieluchy itd . Zrobiłam w świecie dziecka wydałam 400 zł zablokowała mjiemilosc bo jest ograniczenie do 25 rzeczy i wysyłka droga ale rzeczy fajne;-)
Zrobiłam zakupy w gemini i mi się skasowały [emoji24] i muszę od początku normalnie mnie aż trzęsie A tak bym miała 90 % za sobą.

Dobrze ze mamy Sandrę ona wyszukuje perełki [emoji16]
 
reklama
Szpital położniczy jest bo tam rodzilam pierwszego synka :)
W razie potrzeby mogę też prywatnie pójść do gina który prowadził wtedy moją ciążę.
Kierowcą nie będę ale droga i tak bedzie ciężka bo juz 2 miesiace temu jak wracaliśmy z polski to wymiotowalam i nogi mi spuchly. Przerwy będą obowiązkowo. Teraz tylko zalezy co gin mi powie :sorry2:
Jeśli tylko gin dałby zielone światło to pewnie bym pojechała. Choć to wiele kilometrów. Wszystko zależy jak się czujesz za kierownicą? [emoji4] Gdybym czuła się dobrze jako kierowca rozważałabym wyjazd.
 
Do góry