reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Na polnej w poznaniu.... przy zwyklych cc to zawsze znieczulaja od pasa w dół...a jak cos sie zaczyna dziac..to uspia bardziej :)

U mnie bylo tak.. zrobili mi znieczulenie.od pasa w dół...... 3 sekundy ( mi to tak szybko minelo... a w rzeczywostosci nie wiem po jakim czasoe) ale skalpel i juz tną...ciach ciach..ale ja im sie zblizyc nie dalam do siebie..bo mowie..zobaczcie.... JA RUSZAM NOGAMI wydawalo mi sie ze ja nie powinnam móc ruszac nogami... yyyy jak to u Was bylo???

Tak czy inaczej..taki stres mnie dopadl..ze strasznych coraz silniejszych boli barkowych dostalam... mowilam..boli bark...bardzo boli... lzy mi poplynely i odlecialam....bo cos mi podali...ale wybudzalam sie.i odlatywalam... kojarze ze lekarz od dziecka. Powiedzial mi do twarzy ze dziecko zdrowe 10pkt. I ja znowu odlot...
A jak u was..dziewczyny ktore mialy cc??

Po znieczuleniu ruszalyscie nogami...???? Czy po znieczuleniu nogami nie powinno dac sie ruszyc....??

pamiętam że smarowali mnie już jodyną i zaczęłam krzyczec że ja wszystko czuję, kazali poruszać nogami, mówię że nie dam rady, no to ciach ciach! pamiętam też że nie mogłam oddychać, okropne uczucie....
 
reklama
Ania to super wiadomości [emoji3] oby tak dalej. A macie już imiona wybrane? Bo pamiętam że jakiś czas temu szukałaś pomysłów. Oczywiście jak nie chcesz to nie pisz [emoji6] [emoji1]
Mamy kilka faworytow wsrod imion, ale jakos ciezko nam sie przyzwyczaic. Co kilka dni zmienia sie koncepcja. Dobrze ze chociaz plec potwierdzona, bo jak sie lekarz zawiesil i mowi "chlopiec... ale chociaz...." to obydwoje z mezem oddech wstrzymalismy :D jakos nie wyobrazam sobie juz w tej chwili ze moglaby byc dziewczynka, tak samo jak sobie nie wyobrazam ze miało by sie urodzic tylko jedno :D przywyklismy juz do sytuacji, ale z imionami jest zagwozdka :p
 
Na polnej w poznaniu.... przy zwyklych cc to zawsze znieczulaja od pasa w dół...a jak cos sie zaczyna dziac..to uspia bardziej :)

U mnie bylo tak.. zrobili mi znieczulenie.od pasa w dół...... 3 sekundy ( mi to tak szybko minelo... a w rzeczywostosci nie wiem po jakim czasoe) ale skalpel i juz tną...ciach ciach..ale ja im sie zblizyc nie dalam do siebie..bo mowie..zobaczcie.... JA RUSZAM NOGAMI wydawalo mi sie ze ja nie powinnam móc ruszac nogami... yyyy jak to u Was bylo???

Tak czy inaczej..taki stres mnie dopadl..ze strasznych coraz silniejszych boli barkowych dostalam... mowilam..boli bark...bardzo boli... lzy mi poplynely i odlecialam....bo cos mi podali...ale wybudzalam sie.i odlatywalam... kojarze ze lekarz od dziecka. Powiedzial mi do twarzy ze dziecko zdrowe 10pkt. I ja znowu odlot...
A jak u was..dziewczyny ktore mialy cc??

Po znieczuleniu ruszalyscie nogami...???? Czy po znieczuleniu nogami nie powinno dac sie ruszyc....??
Mi kolezanka opowiadala, ze jak ja znieczulili to lekarz podniosl jej noge i mowi 'fajnie nie? Jest noga a jej nie czuc' [emoji23]
 
Na polnej w poznaniu.... przy zwyklych cc to zawsze znieczulaja od pasa w dół...a jak cos sie zaczyna dziac..to uspia bardziej :)

U mnie bylo tak.. zrobili mi znieczulenie.od pasa w dół...... 3 sekundy ( mi to tak szybko minelo... a w rzeczywostosci nie wiem po jakim czasoe) ale skalpel i juz tną...ciach ciach..ale ja im sie zblizyc nie dalam do siebie..bo mowie..zobaczcie.... JA RUSZAM NOGAMI wydawalo mi sie ze ja nie powinnam móc ruszac nogami... yyyy jak to u Was bylo???

Tak czy inaczej..taki stres mnie dopadl..ze strasznych coraz silniejszych boli barkowych dostalam... mowilam..boli bark...bardzo boli... lzy mi poplynely i odlecialam....bo cos mi podali...ale wybudzalam sie.i odlatywalam... kojarze ze lekarz od dziecka. Powiedzial mi do twarzy ze dziecko zdrowe 10pkt. I ja znowu odlot...
A jak u was..dziewczyny ktore mialy cc??

Po znieczuleniu ruszalyscie nogami...???? Czy po znieczuleniu nogami nie powinno dac sie ruszyc....??


Ja jak dostalam znievzulenie to zgieli mi nogi w kolanach i powiedzieli ze jak przestane je czuc to mam powiedziec nie zdazylam powiedziec slowa a widzialam jak mi sie nogi rozjechaly takze ja nie czulam nog.
 
reklama
My po usg. Chlopcy wszystko maja na swoim miejscu, rosna swietnie jak na bliznieta. Jeden idealny co do dnia z miesiaczki 25+3d, drugi nawet wiekszy bo 26+3d. Roznica miedzy nimi w ogolnej skali 8% czyli bardzo bardzo dobrze, żaden nie zeruje na drugim ;) na poprzednim usg roznica tez byla 8%, co w ogole jest super bo znaczy ze rosna propocjonalnie :) wg wyliczen jeden ma 860g, drugi 795g. Niedlugo beda rosli juz wolniej niz gdyby byli w pojedynke, ale poki co nawet lekarz milo zaskoczony i stwierdzil ze takie badanie to sama przyjemnosc :)

Wow super gratulacje :)
 
Do góry