reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Hejka!
U nas wczoraj byli goście ;) za rok mamy dwa wesela :D
w poniedziałek umówiłam się z babeczką bo mam do sprzedania prawie nowy bujaczek kinderkraft 5w1 za jedyne 200zł! i to w kolorze jaki chciałam ;)
 
reklama
Dziewczyny czy wasze dzidziutki tez tak siedzą wam pod żebrami ?? Bo mi tak z prawej strony uwiera ze schylic się nie dam rady...
 
Właśnie słyszałam że po pełnej narkozie głowa nie boli.
Ja miałam pełną i czułam się bardzo dobrze po cc. Bez żadnych komplikacji. Natomiast kilka lat wcześniej podczas innej, dłuższej operacji pamiętam, że wcale nie było komfortowo "po" narkozie.

Koleżanki z łóżek obok miały od pasa w dół I narzekały na ból głowy i kręgosłupa.
Hmm, ja mam zwyrodnienia w biodrach i dolnym odcinku kręgosłupa (choroba autoimmunologiczna stawów) i nie było mowy o CC przy pierwszym porodzie. Potem też nikt o tym nie mówił i myślę, że jakbym zaczęła bardziej dopytywać, czy na pewno SN byłoby u mnie bezpieczne, to bezwzględnego zakazu SN i tak bym nie dostała. A kompletnie nie mam zaufania do ortopedów, do których chodziłam i chyba bym była mega zestresowana, gdybym miała mieć SN.

Ja będę mieć zaświadczenie od psychiatry. Wiem, że wiele kobiet płaci za takie zaświadczenie i trochę się boję, czy w szpitalu położne i pielęgniarki nie będą myślały, że je "kupiłam". Moja ginekolog, która ma mnie ciąć na szczęście już zdążyła mnie trochę poznać i ciągle mi powtarzała, że nie może na mnie patrzeć, bo jestem taka zestresowana na każdej wizycie [emoji6] Więc wiem, że ona wie, że zaświadczenie nie jest lewe.
Leżałam z dziewczyną ktôra miała cc i wskazanie od psychiatry...nikt z personelu nie traktował jej gorzej.
Mają podkładkę i tną :)
 
Nie wiem, być może sama na ten pomysł nie wpadła. Moze chciał umyc ręce. W ogóle w głowie mi się to nie mieści żeby nikt z jej otoczenia nawet nie podejrzewał, że jest w ciąży.
Ostatnio slyszalam od kolezanki o dziewczynie (24l) która dopiero w 6msc sie dowiedziala ze jest w ciazy. Zero brzucha, zero objawow ciazy, a przed dosc nieregularne miesiączki wiec nawet jej nie zdziwił jej brak. Nikt z otoczenia tez nie podejrzewal, wszyscy w szoku.
 
A propo cc, znieczuleń itd , te wszystkie gdybania są bez sensu.... każdy organizm znosi znieczulenie inaczej, nawet ta sama osoba raz może czuć się jakby zmartwychwstała a innym razem świetnie.... nie ma co się nastawiać ze będzie mega super lub mega okropnie, ja z własnego doświadczenia prywatnego i zawodowego wiem ze większość obaw o których tu piszą niektóre dziewczyny ... typu: zła dawka znieczulenia, alergia , lub inne tego typu sprawy.... się zdążają pewnie tak rzadko ze ja jeszcze tego nie widziałam.... na prawdę tym się zajmują specjaliści a nie jakieś chłopki roztropki...... nie ma co panikować ani siać zamętu ....i tak każda z nas przejdzie to inaczej

Najszybciej jakiekolwiek komplikacje mogą wydarzyć się nie z winy personelu a z winy pacjentki która nie stosuje się do zaleceń przed lub po zabiegu... np nie będzie na czczo( oczywiście przy planowym) , za szybko chce wstać po znieczuleniu zo lub pp, za szybko chce jeść lub pic itd


A później zdziwienie ze po znieczuleniu rzygaja jak koty .... bo ona tylko się wody napiła bo już nie mogła wytrzymać .... ile razy to przerabialam
 
Ostatnia edycja:
Ja mialam po znieczuleniu kiedys mocny bol plecow. Włoka mi sie tez w jakis nerw, po kilku dniach przeszlo. @szalona tak dobrze, ze masz ujemny wynik i takiego caly czas zycze. A mi jakos slabo cos dzis, wyslalam dzieci na dwor z babcia, bo jestesmy u rodziny na wsi i chyba dopadło mnie przemęczenie biegania za dziecmi. A mojej mamie jakos na mysl nie przyszlo by chwile sie nimi zajac.
 
Dzień dobry :)
Ja sama miałam dwa razy w życiu znieczulenie i dwa razy zareagowałam inaczej. Za pierwszym razem gadałąm głupoty,za drugim błagałam o coś na ból głowy i wszystkich kosteczek jakie mam.
Teraz się tym na razie nie martwie bo póki co ma być sn,a co wyjdzie w trakcie to wyjdzie :)

Sen miałam straszny. Że niby wody mi odeszły i całą noc sie budziłam co chwile i sprawdzałam czy aby na pewno wody są na swoim miejscu :eek:
 
Ja mialam po znieczuleniu kiedys mocny bol plecow. Włoka mi sie tez w jakis nerw, po kilku dniach przeszlo. @szalona tak dobrze, ze masz ujemny wynik i takiego caly czas zycze. A mi jakos slabo cos dzis, wyslalam dzieci na dwor z babcia, bo jestesmy u rodziny na wsi i chyba dopadło mnie przemęczenie biegania za dziecmi. A mojej mamie jakos na mysl nie przyszlo by chwile sie nimi zajac.
Żeby wkluli ci się w nerw to już byś nie chodziła ..... przecież znieczulenie to ingerencja inwazyjna w tkanki , normalne jest to ze później może być ból, to nie czary mary ze klasna i spisz.... jak dostajemy zastrzyk w tyłek to tez boli.....
 
A 1 corke jak rodzilas???
Rodziłam SN. Po porodzie strasznie mi siadł właśnie kręgosłup i biodra, ale zwalam to raczej na noszenie córki, która miała straszne kolki przez 4 miesiące, chociaż kto wie... Wtedy myślałam, że SN to super sprawa i nie chciałam broń Boże CC. Teraz jakbym nie miała mieć zaświadczenia od psychiatry, to bym zapłaciła każde pieniądze za cesarkę w jakiejś prywatnej klinice.
 
reklama
Do góry