reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Czyli tak jak pisałaś że od 39+0 zaczynają cesarki .

A co jak nie ma 39 TC i są skurcze i bole ? Dają coś na wstrzymanie ? Czy robią cesarkę wcześniej... ??? Ciekawe....

No to jest najgorsze , wspolczuje szczerze kobietom które pierw się męczą sn kilka godzin a i tak się kończy CC... :(
Ale już chyba była o tym mowa. Wtedy od razu robią wcześniej cesarke.
 
Podobno jakieś zmiany w kręgosłupie ledzwiowym i biodrach.
Ja tego nie neguje, nie oceniam. Miałam koleżankę która tak panicznie bała się porodu, myślę że nasluchala się od swojej siostry która rzeczywiscie była w kiepskim stanie, że zapłaciła 6500zl za Cc w prywatnym szpitalu. Jak miało ją to uspokoić to dobrze.
Należy też rozróżnić strach których jest czymś normalnym( jak mój przed Cc) a lękiem który jest chorobliwy. Myślę że wtedy taka kobieta, nie współpracuje z lekarzem i robi się nieciekawie.

Ja chciałam SN bo może pomyślę o drugim dziecku, a po Cc swoje trzeba jednak odczekać. No i będę musiała brać zastrzyki przeciwzakrzepowe przez 2 tyg, a nie cierpię igiel !
Moje 3 cc, zstrzykow nie nialam
 
W sumie dobrze rozumujesz, czesciowo tak. Z tym, ze to rzadkość, tak gdy dostanie sie zastrzyk w ciazy. Gdy lozysko przepuści czy nawet dochodzi do drobnych przciekow moga wytworzyć sie przeciwciala w ciazy i juz atakaowac dziecko. A im starsza ciaza tym niestety moze miec to gorsze konsekwencje dla dziecka. Ja dostalam immuglobulie po porodzie i mimo to w kolejnej ciazy wytworzyly sie przeciwciala, i teraz tez je mam i to duzo. I wiem jak bardzo profilaktyczne jest podanie jej w czasie ciazy, konfiktowe mamy ktory spotykam w szpitalu praktycznie zadna nie miala jej podanej lub nie miala swiadomosci, ze moze miec ja podana. I kazda z nas gdyby mogla to by to zrobila, by nie przechodzić przez ten stres ktory mamy teraz. Wiec gdy moge cos powiedziec. To bym jednak radzila sie zastanowić. Zwlaszcza, ze jest to refundowane i dostepne. A lekarzy ktorzy sie znaja na ciazach konfiktowych jest niestety bardzo malo. Wielu ciagle mysli, ze praktycznie nie ma ich i juz, wiec po co podawac.
Badalam 2 raz przeciwciala i mam ujemny wynik..... wiec wydaje mi się ze jest to pod kontrolą
 
Właśnie słyszałam że po pełnej narkozie głowa nie boli.
Ja mialam oba i mieszane..i po pare razy :)

Pelne znieczulenie..ja sie czulam swietnie..jak na haju...zero problemów...swiat jest piekny.. bardzo mile uczucie...

Od pasa w dół...stresowalam sie..bòli barkowych dostalam..tak jest czesto jak ktos sie spina..wtedy zwiekszyli dawke..i troche bylam na odlocie troche swiadoma.. i sie przebudzalam

A po 1 probie sn.. bylam tylko od pasa w dol.. bylo mi tak wszystko jedno... tak zmeczona ze nie kojarze..

Glowa mnie nigdy nie bolala
Czesto sie kicha... i wtedy rwie szew na brzuchu... ale bol duuuuzo mniejszy jak dla mnie niz skurcze porodowe sn
 
Siostrze męża odeszły wody w 37 tygodniu. Nie może rodzić naturalnie. I zrobili cc od razu. Jak się zacznie faktyczna akcja porodowa, to już się za bardzo tego nie zatrzyma [emoji6] Urodziła synka z wagą 4300, a nie miała cukrzycy.
No jak wody odejda to dzieecko musi byc w ciagu 12 czy 24 h wyjete... zeby sie nie udusilo....bo wod tam nie bedzie juz
 
Hmm, ja mam zwyrodnienia w biodrach i dolnym odcinku kręgosłupa (choroba autoimmunologiczna stawów) i nie było mowy o CC przy pierwszym porodzie. Potem też nikt o tym nie mówił i myślę, że jakbym zaczęła bardziej dopytywać, czy na pewno SN byłoby u mnie bezpieczne, to bezwzględnego zakazu SN i tak bym nie dostała. A kompletnie nie mam zaufania do ortopedów, do których chodziłam i chyba bym była mega zestresowana, gdybym miała mieć SN.

Ja będę mieć zaświadczenie od psychiatry. Wiem, że wiele kobiet płaci za takie zaświadczenie i trochę się boję, czy w szpitalu położne i pielęgniarki nie będą myślały, że je "kupiłam". Moja ginekolog, która ma mnie ciąć na szczęście już zdążyła mnie trochę poznać i ciągle mi powtarzała, że nie może na mnie patrzeć, bo jestem taka zestresowana na każdej wizycie [emoji6] Więc wiem, że ona wie, że zaświadczenie nie jest lewe.

A 1 corke jak rodzilas???
 
reklama
Do góry