reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Tak piszecie o tych mezach... przypomnialo mi się jak moja mama była zachwycona pewnym facetem który był jej klientem. Obserwowała jak zajmował się swoim synkiem i nowo narodzona córeczką (ja też to widziałam. Aż tak zaangażowany facet to rzadkość). Pewnego razu miała okazję porozmawiać z nim i z jego żona. I mówi do tej kobitki:
ale Pani ma dobrze, mąż tak pomaga przy dzieciach.
Na to on odpowiada:
Proszę Pani ja nie pomagam! Ja wychowuje ;)
 
Ja mam straszny sentyment do ubranek - mam multum po jednym jak i drugim synku ale mi szkoda sprzedawac :/ a naprawde fajne i dobre firmy. Tlumacze to tym ze zostawiam dla dzieci moich siostr lub szwagra, w zaleznosci kto pierwszy bedzie mial dzieci - bo nasze jak narazie "rodzynki", kuzynostwa jeszcze nie maja :D do dzis pamietam jak szykowalam ubranka na mlodszego synka po starszym, siedzialam nad kartonem i plakalam "bo czas tak szybko leci i moj malenki synek juz taki duzy" [emoji23]

Ja tez tak mam, ale nie mam miejsca.Dlatego chciałabym aby ''moje" ubranka trafiły w dobre ręce ;)
 
Dziecko ma tak samo mame jak i tate... i mama i tata ma prawo do odpoczynku psychicznego od dzieci.. chociaz na pare godzin w tyg.. bo spedzanie nawet z tymi najcudowniejszymi szkrabami 24h nooon stop wykancza psychicznie....czlowiek ma prawo do odrobiny samotnosci i pobycia z samym soba... i to maz powinien wesprzec..a nie kobiecie na glowe zrzucic... to nie fair

I od kiedy to tylko facet w zwiazku decyduje ze on ma prawo do wypoczynku a kobieta nie...... kobitki nie dajcie sie tak...
Jakies wolne Ci faceci maja w ciagu roku..... :)
Mój zbiera caly urlop na kryzys przed porodem i żeby byc po porodzie z nami jak najwiecej :p ja sie z tego bardzo ciesze bo wtedy bedzie najbardziej potrzebny i chyba sam sobie zdaje z tego sprawę, bo to jego pomysl. Nie jest to idealne rozwiązanie, bo przez to nie bedzie mial wolnego zeby odreagować czy wypocząć, o wyjezdzie nie wspomne.
 
Uffff [emoji41] ulżyło mi, że nie tylko moja Dzidzia taka masywna [emoji1] wczoraj też rozmawiałam z moją przyjaciółką i ją też straszyli,że dziecko będzie duże bo wychodziło tak jak mi 10 dni starsze i szybko rosło A ostatecznie urodziła Chłopca 3200 więc waga praktycznie idealna. Może po prostu niektóre dzieci rosną szybciej na początku A później stopują.
Mojego z usg szacowali ze przy porodzie będzie mial miedzy 3500 a 3800, bo byl duzy. Po 32 tc zaczal stopowac ze wzrostem, pod koniec mial podejrzenie hipotrofii i urodzil sie w 39tc 2980g ;) nigdy nie wiemy co będzie dalej, w ktora strone sie to rozwinie. U mojej kolezanki byla IDENTYCZNA sytuacja jak u mnie. Nie martw sie na zapas. Najlepiej jakby się udalo urodzic sredniaka :)
 
Wiem wiem..ja tez nie pisze ze mi strasNie zle. Gdyby tak bylo darowalabym sobie trzecia dzidzie. Kocham te moje skarby nad zycie, ale gdybym miala pomoc od mojego męża i gdyby to bardziej ogarnial a nie tylko skupial.sie na sobie byloby mi o jiebo lepiej. Kobieta, jak kazdy musi od czasu do.czasu zamknac drzwii, wyjsc sama ze soba i dla.siebie a u nas tego nie ma

Doskonale Was rozumiem. Pamietam ze u mnie z różnica 1,5 roku było strasznie trudno.. teraz jestem w szoku bo dużo się zmieniło- od ostatniego porodu minęło 9 lat. Mąż się ogarnął, zna swoje zadania ale super zaskoczeniem jest u mnie podejście dzieci- odkąd jestem w ciąży zaszła w nich ogromna zmiana, zakupy
Mi noszą, pokoje sprzątają i odkurzają, na zmianę wyładowują zmywarkę, wychodzą z psem - nawet pranie powieszą i pościel sobie zmienia. Maja wakacje wiec 10-15 min obowiązków domowych nie jest dla nich problemem, a dla mnie ogromna pomocą. Wieczorem jak mąż skończy prace bierze je na rower, rolki, basen. Także przygotowałam się na harówkę w ciąży a jestem bardzo miłe zaskoczona.
 
reklama
Hej Dziewczyny :)
Za mną 2 badanie prenatalne. Z Maleństwem wszystko w porządku, narządy prawidłowo się rozwijają, są paluszki, oczka, usta :) - takie niby to normalne a jak cieszy:) Maleństwo ma 480 g w 22 t.c. Gin stwierdził że to taki typowy średniaczek :D termin przesunął się na bliższy terminowi z pierwszego usg - 31.10.2018 ( Mam nadzieje że mnie nie przerzucicie zaraz do mam listopadowych :D. Mała była w ułożeniu pośladkowym, palcami stóp smerała się po czole, lekarz stwierdził , że wyjątkowo ta modelka nie chce współpracować :D a ja liczyłam , że w końcu na własne oczy zobaczę czy to na pewno dziewczynka :) Gin twierdzi, że tak ale ja dopóki nie zobaczę braku peniska nie uwierze :p. Łożysko na przedniej ścianie (ostatnio mówił na że tylniej, trochę mnie zadziwił tą zmianą). Stopień dojrzałości - 0 - to dobrze?
Z zaleceń to mam więc wody pić bo mogło by być więcej wód płodowych :( macie jakiś sposób żeby więcej pić? to wcale nie jest takie proste, bo ja po prostu zapominam o piciu ale wiadomo zdrowie i dobre warunki Maleństwa najważniejsze, więc postaram się mu jakoś ten basen powiększyć :D
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Super, gratulacje :) co do picia, to ja mam taka metode zeby zawsze miec obok siebie kubek z woda, wtedy jakos tak nawet bezmyslnie wypijam i jestem zdziwiona ze pusto. Wtedy od razu trzeba nalac pelno. Jak zaczelam robic ten myk w pracy to przez osiem godzin potrafilam wypic 2,5l wody :D
 
Do góry