reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Wyjściowa 58 kg. BMI sprzed ciąży około 20, a więc w porządku. Ja tyję w ciążach bardzo szybko, w pierwszej miałam na koniec +25 kg, bez cukrzycy i innych zaburzeń. A teraz muszę tę wagę kontrolować i o ile bym przetrawiła, że w jeden dzień przybyło mi 1,5kg (chociaż to dziwne na tej diecie), to czemu kolejnegi dnia spada o kilogram:confused: no nic, w sobotę idę do diabetologa to pogadam z nim o tym.


Hmmm może mniej wody ?
 
Kurde jakby z tym cukrem nie mogli dawać mleczka w tubce ( smak do wyboru ) :-D
Nie miałabym żadnego problemu.
Choć nie wiem czy będę miała bo ja dopiero przed tym badaniem jestem :-)
Liczę na to, że jakoś to zniosę i najważniejsze, żeby tej cukrzycy nie było bo się skończą rarytasy
 
A nie da rady bez tego podnoszenia? Czy robisz to zeby bylo skuteczniej? Ja rozumiem ze trzeba czasem zlapac bo cos psoci, wsadzic do krzeselka, lozeczka, wanny, ale tak poza tym to przeciez da sie bez. Moj sie nauczyl ze mama nie nosi, do roznych osob na rece zdarza mu sie wolac, a do mnie nie, bo wie ze nic z tego. Jak cos narozrabia to biore go za nadgarstki albo trzymam pod paszkami i wyprowadzam. Moze sprobuj, wiadomo ze wtedy trwa wszystko dluzej, ale jednak warto.

Ja tez od początku nie nosze syna, tak sie udalo ale jak rozmawiam z nim zawsze kucam, jak cos chce caly czas na kleczkach, krzeselko wysokie zamienilismy na zwykle dzieciece male, lozeczko wyjmuje szczebelki, wanna tylko maz akurat tak u nas mozemy, tak samo jak chce go gdzies „przetransportowac” to pod paszki i kieruje tam gdzie chce do mnie tez nie wola na rece czasami mu sie tam z rozbiegu powie to ja wtedy mowie ze nie to nauczyl sie z takim usmieszkiem mowic „mama nieee opa” i probuje szczescie gdzies indziej ale generalnie rodzina ma zabronione noszenie go wiec to duzo ulatwia.
 
Ojej. To przykro mi, dobrze ze Cię nie zemdlilo w aucie, bo jednak niebezpieczne
Zostań w przychodni ile trzeba. Mi po wypiciu tak 15 minut po zrobiło się gorąco i słabo ale później już było ok.
Ja juz w domu...odchaczylam McDonald po drodze.... spac mi sie chce jak diabli...mąż o 13 do pracy idzie..zostane z malym a od 16 z drugim starszym ale nadal malym....

Pobawie sie z dziecmi w pacjenta i lekarza.... klocki to beda leki ktore dzieci mi beda podawac....a ja bede lezala pod kołderką :)
 
reklama
No u szwagierki tez byly juz lekko zielone wody po tym 42. Szczerze mowiac nie wiem jak to wyglada, ale pewnie jak sie uprzesz to Cie przyjma. Ona nie chciala wywolywania i liczyla ze samo sie w koncu zacznie. Niestety sie przeliczyla, było wywolywanie a w efekcie i tak cc bo nie dalo rady. Młody jak sie urodzil mial na glowce taka "bańkę" odbita, bo tyle czasu napieral na kanal ze mu sie glowka odksztalcila, pozniej oczywiście sie to wyrownalo. Ale przez zielone wody byl tydzien w szpitalu i dostawal antybiotyki.

Ja osobiście gdybym nie urodzila do wyznaczonego terminu, to maksymalnie dwa dni pozniej bym sie domagala przyjecia do szpitala. Niezaleznie od tego czy sa skurcze czy nie.
Ja to samo, widocznie sa organizmy gdzie sie samo nie zaczyna...
 
Do góry