reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Ja chodzę od 21 tygodnia raz w tygodniu a później od 30 będę mogła 2 x tyg. Nie wiem dlaczego tak ale takie widocznie są przepisy. Uczęszcza się do tej szkoły dość długo w sumie ale mam na to czas, poza tym prowadzi ją taka bardzo znana u nas położna w mieście ( znana głównie z tego że wszystkie jej pacjentki karmią piersią a ja jestem zafiksowana na to konkretnie).
Nfz do 30 tc zaplanował jedno spotkanie z położną, tak nam mówili wczoraj
 
reklama
Kolega mówił, że jego siostra uczyła raczkować synka tak, że kładła przed nim zabawki i nic to nie dawało. Więc kładła jedzenie [emoji1] Od razu był zapał i nauczył się. Wcześniej nie był zainteresowany raczkowaniem.
Tez tak robilam.. u nas dzialalo jedzenie..i prawdziwy pilot i telefon... najpier wokol wlasnej osi sie przekrecal..potem podpelzywal po to :)
 
A ja mam meke z usypianiem mojej prawie dwulatki. Wieczorem jak.sie z nia nie.poloze to wychodzi z lozka, a jak.sie poloze to i tak z godzine lezemy zanim zasnie. Mleka nie chce pic niestety...
A macie wieczorne rytuały? Godzinę przed pójściem do łóżka już zacząć kolacje, kąpiel, bajki? Może niech zasypia z przytulanka i powiedz jej że musi ją utulic do snu i przypilnowac żeby zasnela, że musi być cichutko i nie ruszać się żeby jej nie obudzić.
 
U nas nocnik był bezużyteczny, nakładka na sedes i dosyć szybko poszło. Coś około 1,5 roku, smoczka po prostu przed 2 urodzinami obcięłam. Mysza zjadła, koniec nie ma ;) dwa tygodnie z życia wyjęte, ale nie było przeproś :D
Zęby proste, wad wymowy brak, zgryz prawidłowy ;)

Co do dziwnych smaków. Nikt nigdy nie widział Kajtka ze zwykła kanapka, wędlina nie przejdzie-żadna. Owoce tylko banan i ewentualnie jabłko, wszystko inne za kwaśne, za to warzywa zawsze i wszędzie. Brokuł, szpinak, kalafior to hurtowo :D
Mięsa odmówi, ale ryby nigdy. Krewetki kalmary, na sushi idziemy to jest komitywa ja zjadam pieczone rolki, a on palcem wydziubuje surowa rybę i kawior :D dziwne to moje dziecko :D
I ile trwalo zanim na stale za dnia sciagnelas pampersa....? U nas tez nakladka.u starszego..nocnik go parzyl :)
 
reklama
Z synem też miałam że między 2,5-3 latka całkiem odrzucilismy pampersy i na dzień i na noc jednocześnie.
Ja bym nie zmuszała młodszego do korzystania z WC, zachecalabym tak jak ty. Albo na zasadzie walki na siki do kibelka :) Mój mąż mówił że chłopaki tak robią i faktycznie zauważyłam to pewnego razu na treningu piłki gdzie mają tylko jeden kibelek, wszyscy chłopcy ściągają majtki i razem do jednego kibelka sikaja :) dodam że mąż też robi z synem walkę na siki czasami ;)
pytałabym też często czy chce do WC. młodemu jak dawałam jabłko to mówiłam że jabłuszko jest żeby kupa z brzuszka wychodziła i jak chciał kupę to mówił że chce musi do kibelka bo jabłuszko zjadł i wychodzi teraz.
Poza tym 1,5 roku to jeszcze maleństwo i nie spinalabym się za bardzo ;)

Ja sie nie spinam... ale skoro dziecko samo zakomunikowalo siusiu po czym kupe zrobilo w pampersa...widzialam..stanal..napial sie steknal.... i zrobil...
on nasladuje we wszystkim starszego brata..i codziennie widzi go w wc bo za nim lata......to czemu mam nie sprobowac..sama pewnie bym tego nie zainicjowala.... sprubuje przez 2~3 tyg wysadzac... na sedes..jak nie to nie... ma jeszcze czas... ale slyszalam ze te nlodsze latwiej takiej fizjologii nauczyc niz te starsze.... w sensie, ze latwiej do czegos przyzwyczaic... do nowego rytulalu....czyli do siadania na sedes po nocy czy drzemce... tak naturalnie to moze przyjdzie.. gdyby nie zakomubikowal siusiu..to pewnie bym nawet o tym nie pomyslala, bo jest maly
 
Do góry