reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

@Kocurek dzięki za listę, przyda się.

Czytam o tych domach, które budujecie i stwierdzam, że fajnie macie:) ja mieszkałam na wsi w duzym domu (rodzice budowali go z myślą o tym, że co najmniej dwoje dzieci w nim zostanie:/, obecnie są w nim we dwoje, bo i ja, i bracia w Warszawie). Po przeprowadzce na studia i zamieszkaniu w mieszkaniu długo było mi dziwnie. Potem mi się zupełnie zmieniło, w duzym domu dosłownie się bałam, zwłaszcza gdy byłam sama, w bloku to cały czas kogoś słychać. I tak po 12 latach życia w bloku znów chciałabym zamieszkać w domu, tylko małym. Na razie od trzech lat mieszkamy w swoim mieszkaniu i jestem na etapie przekonywania męża do rozejrzenia się za czymś poza miastem. Ale to jeszcze odległa perspektywa, biorąc pod uwagę koszty zakupu działki i budowy pod Warszawą:/ najchętniej wrociłabym na stare śmieci, ale pracy brak w naszych rodzinnych stronach. Z drugiej strony trzeba doceniać to, co się ma. Już nie mogę się doczekać wyjazdu na wieś do rodziców, mam nadzieję, że już za tydzień się uda:)
Jakbym o sobie czytala ;) i też jade do rodziców z mlodym, jeszcze tylko dwa dni w miescie i wziuuu na wies na swieze powietrze :rofl:
 
reklama
O kurde.... to serio chyba z moja cena mieszkania to ja w totka wygralam :)
I do centrum poznania 15 min autem..
Natomiast lidl tesco biedra...żabka i szkoly i przedszkola i zlobki przychodnia lekarska..policja..basen...stadion pikarski...mam od 5 do 15 min pieszo !!!...plus caly pasaz handlowy z warzywniakiem piekarniami i miesnymi lodziarnia kwiaciarnia apteka. 3 min od osiedla...wszystko mam pod reka... sciany nie pekaja..nic przez 3 lata zlego sie nie dzialo nie wybuchlo... idealnie dla nmnie :)
Poszczęściło Ci się z tym osiedlem i jeszcze masz dzieci tej samej płci z małą różnicą wieku, więc naprawdę możesz się tam zasiedzieć :) A może za kilka lat sąsiedzi obok będą sprzedawali, przekuje się drzwi i połączy? To było moje marzenie, żeby połączyć dwa mieszkania, ale u nas sąsiedzi zasiedzieli od lat 70. i już nie chcą się przeprowadzać na starość.
 
No pewnie, całe zycie mozna tak przeliczyc, ubrania tez sa lepsze i gorsze, sa szynki za 15zl i SZYNKI za 70 ;) mi jak zaspiewali za moje wymarzone lozko 15 tys plus materac 2,5 to zostalismy na swoim starym, tak samo za szafe w komandorze 11 tys ;)
No ale liczyc trzeba.....
....liczyc sily na zamiary...
........żeby sie nie przeliczyć... :)
 
Rozumiem, no ta waga to mi też sen z powiek spędza. Wiem tylko na tym etapie, że moja Natalka ma około 900 gram i jest ok.
Piekna waga [emoji16]. U mnie w 21t5d miał 390g A teraz nie wiem co tam słychać ale chyba coś urósł bo waga mi poszła w górę. Moja dietetyk twierdzi że przyrost wagi mam tylko dzięki dziecku.
 
O kurde.... to serio chyba z moja cena mieszkania to ja w totka wygralam :)
I do centrum poznania 15 min autem..
Natomiast lidl tesco biedra...żabka i szkoly i przedszkola i zlobki przychodnia lekarska..policja..basen...stadion pikarski...mam od 5 do 15 min pieszo !!!...plus caly pasaz handlowy z warzywniakiem piekarniami i miesnymi lodziarnia kwiaciarnia apteka. 3 min od osiedla...wszystko mam pod reka... sciany nie pekaja..nic przez 3 lata zlego sie nie dzialo nie wybuchlo... idealnie dla nmnie :)
No mialas farta :)
Ja tylko zdążyłam zauwazyc ze z domami od deweleperow dzieje sie cos po okresie gwarancji :) bo nie oszukujmy się ale oni wiadomo ida na ilosc nie jakosc i stanowczo za szybko buduja te domy :)
Oczywiście nie zakladam ze u Ciebie tak bedzie, bo moze byc caly czas super, rozni sa deweloperzy
 
Poszczęściło Ci się z tym osiedlem i jeszcze masz dzieci tej samej płci z małą różnicą wieku, więc naprawdę możesz się tam zasiedzieć :) A może za kilka lat sąsiedzi obok będą sprzedawali, przekuje się drzwi i połączy? To było moje marzenie, żeby połączyć dwa mieszkania, ale u nas sąsiedzi zasiedzieli od lat 70. i już nie chcą się przeprowadzać na starość.

Wiesz ze myslalam o tym.. :) ..... obok jest kawalerka 40m2...oooooooo :)...drugi balkon bysmy mieli :) ale dopiero co wszyscy kupilismy te mieszkania bo w 2014 budowane... my w 2015 kupilisny jak juz wszystko bylo gotowe... jak juz plac zabaw i parking byl..a osiedle zamkniete za brama ..namy zielen do grilowania..... 6 blokow 2 pietrowych.....najlepsze jest to ze wszystkie rodziny tu sa w naszym wieku 27~40 lat... a wszystkie dzieci jest ich 25....3 z podstawowki..a restza.... maja 1 rok, 2 lata 3 lata i 4 lata max 5 lat....same przedszkolaki.. :) .. wyobrazcie sobie jak wszystkie wyjda na dwór...... na wspolny plac....kazdy rodzicnogarnia te dzieci co mabakurat pod nogami.... rewelacja :) w zeszlym roku ..rekordowo sie 7 dzieci na osiedlu urodzila...wiec z sasiadkami z brzuchami razem chodzilysmy....w tym roku 3 dzieci bedzie... na przyszly rok wiem.o 2 parach co starac sie beda... razem z rana docprzedszkola prowadzamy...wspolny kulig na sankach zima... i duuuza przewaga chłopaków... jestem tu szczęśliwa
 
Wiesz ze myslalam o tym.. :) ..... obok jest kawalerka 40m2...oooooooo :)...drugi balkon bysmy mieli :) ale dopiero co wszyscy kupilismy te mieszkania bo w 2014 budowane... my w 2015 kupilisny jak juz wszystko bylo gotowe... jak juz plac zabaw i parking byl..a osiedle zamkniete za brama ..namy zielen do grilowania..... 6 blokow 2 pietrowych.....najlepsze jest to ze wszystkie rodziny tu sa w naszym wieku 27~40 lat... a wszystkie dzieci jest ich 25....3 z podstawowki..a restza.... maja 1 rok, 2 lata 3 lata i 4 lata max 5 lat....same przedszkolaki.. :) .. wyobrazcie sobie jak wszystkie wyjda na dwór...... na wspolny plac....kazdy rodzicnogarnia te dzieci co mabakurat pod nogami.... rewelacja :) w zeszlym roku ..rekordowo sie 7 dzieci na osiedlu urodzila...wiec z sasiadkami z brzuchami razem chodzilysmy....w tym roku 3 dzieci bedzie... na przyszly rok wiem.o 2 parach co starac sie beda... razem z rana docprzedszkola prowadzamy...wspolny kulig na sankach zima... i duuuza przewaga chłopaków... jestem tu szczęśliwa

Kurczę Szalona choćbym bardzo chciała przeczytać co napisałaś ale nie da się ;(
 
reklama
Do góry