reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Ważne aby ta poduszka na dole była już pod kolanami na lini lydka- stopa. Ja sobie kładę, tak poniżej biodra trochę takiego płaskiego jaśka. Ale po około 5 dniach biodro mi się przyzwyczailo, ważne by w nocy zmieniać te boki, ja wstaje sikac jakieś 2 razy to wtedy kładę się na drugim niż poprzednio. Ale mi pomaga na bóle nóg przy żylakach, no jak już pisałam śpię tak od kiedy biorę też magnez i dzięki temu mam miękki brzuch. Wieczorem tez staram się oddychać torem brzusznym (nabieranie powietrza do brzucha przez nos i powolne wypuszczenie ustami). Dziecko się wtedy bardzo dotlenia i brzuch się nie spina.

Miałam o tym właśnie pisać . Dziś spałam po raz kolejny z poduszka pod stopami dzięki waszym radom i po raz kolejny obudził mnie okropny bol biodra , staram się spać na lewym boku i właśnie to biodro bolało okropnie . Potem usnęłam i się obudziłam na prawym boku to znowu prawe biodro bolało . Na plecach mi najlepiej z poduszkami pod stopami aleee pobodno nie za zdrowo więc unikam jak ognia....

Muszę wypróbować Twój patent na podłożenie czegoś pod brzuch jakaś poduszka ....
 
reklama
mam podobne sytuacje... niestety takie zachowania są chyba nie uniknione
Tylko jak sobie z nimi radzić ? Ja nie pozwolę na takie zachowania.
Juz parę razy zignorowalam takie zachowania bo nie miały, az takiego skutku no i mam konsekwencje swojego zachowania. Teraz muszę jakoś nad tym zapanować.
Ona wie, że u nas w domu nie stosujemy przemocy i jej nie tolerujemy. Teraz ewidentnie sprawdza na ile może sobie pozwolić.
Po przedszkolu nie mam zamiaru ciągnąć juz tego tematu, ale muszę przyjąć jakieś rozwiazanie na przyszłość.
 
@monami w który TC miałaś zakładany szew ?

Miałaś narkozę aż do jego założenia ... ???? W szoku jestem , widocznie co innego szew co innego krążek... Nie znam się...

Tak do szwu jest sie pod narkoza wszędzie w każdym szpitalu a krążek jest zakłady na fotelu ginekologicznym.

Ja mam jakoś od 17 czy tam 18 tc ;P
Dla mnie narkoza jak najbardziej ok rozwiązanie, zasypiam sobie nic mnie nie boli i budzę się po 20 minutach. Pełen czill ;D
 
Tylko jak sobie z nimi radzić ? Ja nie pozwolę na takie zachowania.
Juz parę razy zignorowalam takie zachowania bo nie miały, az takiego skutku no i mam konsekwencje swojego zachowania. Teraz muszę jakoś nad tym zapanować.
Ona wie, że u nas w domu nie stosujemy przemocy i jej nie tolerujemy. Teraz ewidentnie sprawdza na ile może sobie pozwolić.
Po przedszkolu nie mam zamiaru ciągnąć juz tego tematu, ale muszę przyjąć jakieś rozwiazanie na przyszłość.

wczoraj miałam sytuację że siedziałam w pokoju i akurat jakis filmik na yt oglądałam a młody mnie wołał i w końcu przyszedł i mnie uderzył mówiąc WOŁAŁEM CIĘ, udawałam że płaczę (akurat było to jak czytałam wczorajsze złe posty) więc łzy mi poleciały, tłumaczyłam mu że nie słyszałam i nie rozumiem dlaczego mnie uderzył że to bolało, w konsekwencji zamiast przeprosić to rozpłakał się sam, tłumaczyłam mu że tak nie wolno robić że mógł przyjść i powiedzieć że mnie wołał i że coś tam chce, kazałam mu przeprosić (oj ciężko było z tym) i tłumaczę że tak nie wolno
ostatnio zas uderzył mnie CELOWO w brzuch (wie że ma uważac bo mieszka tam młodszy brat) oczywiście tłumaczę, że nie wolno, często jak mu na coś nie pozwalam to mnie terroryzuje i mówi "BO UDERZĘ CIĘ W BRZUCH" wtedy natychmiast reaguję ostrzej, stanowczej, mówię że nie będzie mnie w ten sposób traktował ze jest duży i może zrobic bratu tym krzywdę...
ogólnie bla bla bla, to tylko dzieci które za wszelką cenę chcą osiągnąć swój cel, młody ma 5,5 roku także juz dużo rozumie, często robi różne rzeczy na złość, czasmi mam więlką chęć wilkim pasem mu po dupie dać, ale nie biję go, to nie rozwiązanie, choć czasem klapsa dostał (jak był młodszy nieco) teraz inaczej to rozumie, tylko rozmowa rozmowa i rozmowa, no i kary za zachowanie są obowiązkowe, bo inaczej się nie nauczy
 
Tak do szwu jest sie pod narkoza wszędzie w każdym szpitalu a krążek jest zakłady na fotelu ginekologicznym.

Ja mam jakoś od 17 czy tam 18 tc ;P
Dla mnie narkoza jak najbardziej ok rozwiązanie, zasypiam sobie nic mnie nie boli i budzę się po 20 minutach. Pełen czill ;D


Tak narkoza nic nie boli , fajnie , ale jest 1 ale, żeby nie być uczulonym na ten środek co podają i się wybudzić po nim... Chyba że teraz taka technika i te narkozy nie uczulają...
 
Tak narkoza nic nie boli , fajnie , ale jest 1 ale, żeby nie być uczulonym na ten środek co podają i się wybudzić po nim... Chyba że teraz taka technika i te narkozy nie uczulają...

No cóż tego się nie przewidzi a to są tak słabe narkozy kilkuminutowe ze nie robią wcześniej testów (jak przy znieczuleniu do CC), jest tylko wywiad z anestezjologiem. Ja miałam 3 narkozy takie i na szczęście nigdy nic mi nie było
 
Teraz Szczecin.Nie boje sie jakoś bardzo, bardzo, bo mąż tam siedzi od stycznia.Najciezej było wyjeżdżać do obcego miasta w obcym kraju.A tak to atrakcje z grubsza on ogarnia.
To moja 10 przeprowadzka w ciągu ostatnich 20lat, więc system jako tako opracowany.
Tym razem mam nadzieję, że znajdziemy nasze miejsce na ziemi.
My sie przeprowadzalismy od studiow ...po slubie... non stop...przez 6 lat 8 razy...9 raz byl na swoje :) ale czy to jest TO miejsce na ziemi.... ja bym chciala nad morzem :) jak odchowamy dzieci to kto wie :)
 
reklama
No cóż tego się nie przewidzi a to są tak słabe narkozy kilkuminutowe ze nie robią wcześniej testów (jak przy znieczuleniu do CC), jest tylko wywiad z anestezjologiem. Ja miałam 3 narkozy takie i na szczęście nigdy nic mi nie było

Aha czyli do szwu nie na testu wcześniej. Oki.

Ale do CC są testy jakieś na uczulenie ? Czy sam wywiad ? Wiesz może ? Albo ktoś wie jak to jest przy CC ?

Pytam o tą narkoze dlatego bo znam niestety takie 2 przypadki że kobieta po 30 min narkozy nie mogła się wybudzić przez dobrych kilka godzin... To tej pory nie wiadomo czy była uczulona czy za duża dawkę jej podali...
 
Do góry