Wiem, ale malucha to dopiero tak od wiosny bede mogla nosic na zewnatrz. W chuscie jak dziecko siedzi w kombinezonie to mu sie strasznie naciaga na stopki, juz sprawdzilam przy starszym, ze to wykrzywia nozki. Mam nadzieje ze do wiosny to i starszy sie ogarnie i bedzie grzecznie chodził. Wtedy rozwazam nawet wyciagniecie pojedynczego wozka, jeden maluch do wozka, drugi do chusty a starszy bedzie dreptal.Kurcze dzieci sa rozne...moj starszy jako 2 latek juz nie zwiewal... jezdzil na biegowce ladnie..ale troche szybciej musalam wozkiem jezdzic.... jak mial 2.5 to ladnie obok wozka jezdzil...ale dzieci sa rozne. Mojbmlodszy raczej z tych uciekajacych...szczegolnie na ulice..ehh
Poza tym do chusty nie musisz brac tego starszego..... mozesz brac tego lzejszego.... o ile wozek ma opcje ze gondola a obok spacerowka.... bo wiem ze sa takie wozki
reklama
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Starszy syn przez pierwsze 13 miesiecy w ogole nie chorowal ...Nic a nicMoj do roku nie chorowal wcale, raz katar mial. Ze szczepieniami i tak sie musze wstrzelac zeby objawy AZS nie byly nasilone, bo szczepienia jeszcze zaostrzaja stan. Mielismy isc na szczepienie po 12mz i nie zdazylismy bo sie rozchorowal, od tamtej pory caly czas musze odkladac (juz pol roku) bo bez przerwy cos, a to brzuszek, a to katar, a to wysypka. Jak planuje wyjazd to tez dziecka nie zaszczepie... Licze ze pod koniec tego tygodnia sie uda, jesli nic sie nie przyplacze.
Non stop zarazal czyms mlodszego brata..a sam przestalbchorowac...a mlody ciagle...juz od roku nie byl szczepiony...!!! Wiec sporo szczepien ma zaleglych
Ale chyba kazdy maluch musi swoje odchorowac..pojdzie do przedszkola tu juz nie bedzie chorowal..odporbosci nabierze
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
No i potrojny potem ciezko sprzedac....Wlasnie poza tym nie ma co liczyc na potrojny uzywany, juz z blizniakiem jest niewielki wybor a jeszcze musi spelniac przynajmniej kilka obowiazkowych wymagannam zalezy na tym zeby nie wydac majatku, bo i tak mamy kupę wydatkow. Musielismy kupic miniwana
na drugi pojazd z gornej półki nas nie stac
![]()
O nieeeeJak ogladalas...to planujesz jeszcze???
![]()
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
To nie wiedzialam....Wiem, ale malucha to dopiero tak od wiosny bede mogla nosic na zewnatrz. W chuscie jak dziecko siedzi w kombinezonie to mu sie strasznie naciaga na stopki, juz sprawdzilam przy starszym, ze to wykrzywia nozki. Mam nadzieje ze do wiosny to i starszy sie ogarnie i bedzie grzecznie chodził. Wtedy rozwazam nawet wyciagniecie pojedynczego wozka, jeden maluch do wozka, drugi do chusty a starszy bedzie dreptal.
A co jakbys miala malucha w chuscie.... bez kombinezonu..... ale sa te kurtki zimowe..czy bluzy na jesien....specjalne dla mam co maja w srodku w chuscie malenstwo....
Miao
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2018
- Postów
- 2 839
Będziemy szczepić raczej według standardowego kalendarza, ale my zazwyczaj wybieramy opcje płatne, bo są zazwyczaj lepsze... 5w1 uważam za mniejsze zło niż wiele wkłuć - każde z nich ma przecież substancje pomocnicze, które nie są też obojętne. 6w1 pamiętam, że nie chcieliśmy, ale nie pamiętam dlaczego. Co tam jest jako szóste? Chyba było dużo więcej niepożądanych reakcji po 6w1 niż 5w1.Czyli teraz będziesz szczepic 5w1 czy po prostu te refundowane?(tam tez jest na gruźlicę z tego co czytalam)
Gruźlica jest właśnie podawana od razu po porodzie, a nie jest to fajna szczepionka, bo żywa i ma kiepską skuteczność tak naprawdę... Ale co zrobić - nie ma innej możliwości ochrony. Jak się nie zaszczepi na nią od razu, to potem trzeba się nagimnastykować żeby ją dostać. W przychodniach jej nie podają. My podawaliśmy w wojewódzkim centrum szczepień.
Przez to, że zaczęliśmy później szczepić nie było też jak podać rotawirusów (przy zasadzie, że nie łączymy szczepień), bo było za późno na pierwszą dawkę. Moja córka miała co chwilę te świństwa w żłobku, a ja się zawsze zarażałam. Jak miała 7 miesięcy była 4 dni w szpitalu na kroplówce (jeszcze przed żłobkiem), ale wtedy miała rota i norowirusa jednocześnie, więc szczepionka przed wszystkim by jej nie uchroniła. ALE nawet gdyby miała ją szczepionka uchronić przed jednym z tych 15 zarażeń rota/noro/adenowirusów, które już przeszła, to bym ją zaszczepiła. Każde z nich przeszła koszmarnie.
Dodatkowo zaszczepiłam ją tylko na ospę wietrzną, bo z mężem obydwoje nie mieliśmy i byłby armagedon przy jej chorobie - my byśmy obydwoje złapali. Ja razem z nią się zaszczepiłam (przed planowaną drugą ciążą).
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
4 dzieci i wiecej..to juz wymiana auta...O nieeeeprzynajmniej nie przez najblizsze 5-6lat, jesli bedziemy dawac rade finansowo to nie wykluczam
ale wtedy i zmiana mieszkania musi nastapic a to juz nie tak hop siup przy kredycie. Tendencje mamy rosnaca, za trzecim razem trojaczki!?
My mamy 60m2 wiec i mieszkania...ale ja juz bastuje...u mnie definitywny koniec...ja czuje ze juz wszystkich bede miala w domu.... teraz bede chciala jezdzic... zwiedzac... rozwijac maluchy...baseny etc..zaczac zyc... bo brzuch troche ogranicza...
No tak, jak masz polowe miesiaca auto, to duzo zmienia, umknelo mi. W ogóle jestem zdania ze wszystko jest do ogarniecia, nawet przy 3 dzieci w pojedynkeJa z tych co musi rozwazyc wszystkie za i przeciw przed pojawieniem sie kolejnego malenstwa..... mam jeszcze 4 miesiace zeby zobaczyc czy maly da rade do przedszkola isc... teoretyzowac lubie..bo z tego jakies wnioski sie wysnuwa...chodzi o przemyslenia dokladne.. 2 dzieci juz mam wiec wiem mniej wiecej czego sie spodziewać... wiem jak to wyglada...
Ja rozwazam opcje... ze. Niemowlak...ten 3 ~6 kg bede w chuscie nosic.... ..praaaaaawie 2 latek w spacerowke..a przedszkolak biegowka lub na nogach.....
Dostawki chce uniknac...bo na pol roku nie bede kupowac..tym bardziej ze przez ponsd pol miesoaca mam auto do dyspozycji....a zima 3 dzieci.....któreś...raczej bedzie non stop chore..jak noe najmlodsze to srodkowe.......wiec spacery w 3 pewnie dopiero latem.....a do kolejnego lata..to caly rok..a przez rok dziecko si3 zmienia w t malym wieku nie do poznania....
Stad raczej nie kupie w atrakcyjnej cenie wozka dla dwojki...ani dostawki..tak wyszlo z moich przemyslen...wyjdzie w praniu..dostawke raz dwa i moge kupic..wozek dla dwojki też
Bo takie czasy ze tego pełno
Szalona 29
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 4 658
Gdy jest niedotlenienie organizmu pierwsze co widać to siniejace paznokcie. Dlatego chcą aby było widać płytkę. I właśnie czasami chcą u dłoni, czasami u stopy a czasami chcą aby mieć pomalowanym zwykłym Aby ewentualnie zmyć z jednego paznokcia. CZasami też mówią o mierzeniu saturacji ale wystarczy trochę przekręcić palec a nie ze czujnik jest na paznokciu.
Ja to mysle tak...wyglad wygladem..mi samej to mega poprawia samopoczucie.. paznokcie.... rzesy... zmiana koloru wlosow...
Ale roznie jest przy porodach...moze dojsc do nieplabowanej cc... moze dojsc do krwotoku... no roznie.moze byc..a co jak ten niepomalowany 1 palec co zostawie..on nie zsinieje...za to inne tak.... bo swiatlo bedzie tak padac.. b9 akurat ten palex bedzie ukrwiony i zostanie rozowy a siniec zacznie maly...ja ide w niepomalowanym zadnym paznokciu.... 2 tyg czy miesiac wytrzymam
reklama
Moj jest raczej drobny, bo na poltora roku ma 10,5 kg. Do dwoch lat dobije moze do 12-13(?) raczej nie wiecej, bo on ma caly czas scisla diete. On wie ze u mnie nie ma co liczyc na noszenie na rekach, wiec raczej tego sie nie obawiam. Mnie to uciekanie tylko martwi, bo dla niego to super zabawa. Ale tak jak Ty i dziewczyny pisalyscie, jeszcze duzo moze sie zmienic.Aniaplus Ty masz ciezki orzech do zgryzienia...ale sa takie czasy ze szybko cos dokupisz..cos sprzedasz.... w trakcie wyjdzie co Ci potrzeba
.. moze starszak bedzie sam dreptal na nogach ... 4 miesiace..i dziecko sie zmienia w tym czasie....ale w roznym kierunku....moze przestanie uciekac.
Raczej sie usamodzielnia.. moze go sie uda zaciekawic..zeby pchal wozek... moj uwielbial pchac braciszka... teraz wie ze.ma sie trzymac ramy wozka przy ulicy....
Ale widzialam na spacerach tez ze nawet 3 latek potrafil wymuszac noszenie na rekach (widzialam akurat jak z babcia szedl) wiec kurcze... moj jako 2.5 latek maltanskie jezioro w poznaniu na biegowce okrazal..a ma ponad 5 km.. z 20 min przerwa na lody a drugi 20 metrow przejdzie i siada... koniec....rece.i koniec....no ale ma rok i 4 miesiace...wiec to totalna loteria z tymi dziecmi..dlatego ja nie chce kupowac za wczasu..ale Ty przy blizniakach to musisz miec wozek dla blizniakow.bez tego ani rusz....
Ale w chuste bym brala raz jednego malucha raz drugiego..a starszaka bym juz nie nosila...bo szkoda kregoslupa... moj wazy teraz prawie 12 kg...i to kawal klocka... ja bym nie dala rady nosic tyle kg...nie wazne czy po cc czy nie...
Rozumny jest bardzo, jeszcze sobie sprawy nie zdaje ile sie zmieni ale wie ze w brzuszku sa dzidziusie i przychodzi sie do nich przytulać i glaskac, wie ze kopac mamy nie wolno nawet jak sie wscieka w zabawie to na brzuszek uwaza. Mam nadzieje ze jak sie pojawia to tez zrozumie ze musi sie pilnowac wozka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 120 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 189 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 688 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 293 tys
Podziel się: