reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Dziewczyny czy zastanawialyscie się nad szczepionkami?
Ja wiem, że to temat rzeka i każdy ma swoje zdanie, ale ja już nie wiem co robić.
Jedno wiem na pewno, że nie chce szczepic dziecka w pierwszej dobie życia; ale co dalej to mam mieszane uczucia.
Macie jakieś negatywne przeżycia po szczepionkach? Chodzi mi o takie realne skutki uboczne lub ich brak ktory znacie ze swojego otoczenia, albo wasze dzieci przeżyły?
Na co wy się zdecydujecie?

Ewentualnie co lepiej refundowane czy te płatne skojarzone szczepionki ?

Ps. Wiem Wiem na forum i w Internecie były poruszane te tematy, tylko ja mam wrażenie, że tam wypowiadają się głównie przeciwnicy którzy tylko czekają na taki temat. A ja bym chciała poznać zdanie i posłuchać rad od osób które nie zaatakuje mnie od razu (poruszalysmy juz tu sporo tematow i bylo kulturalnie wiec liczę tez na to teraz;) )
Ja malego szczepie, dostal 6w1 i rotawirusa, pneumokoki nie byly jeszcze obowiazkowe i sie nie zdecydowaliśmy. Nie byl szczepiony od razu tylko po 2 dobach. Przy kolejnych szczepieniach poza temperatura i oslabieniem nie mielismy skutkow ubocznych.

Jesli maluchy urodza sie duzo za wczesnie to bede kazala czekac ze szczepieniem do wypisu, nie pozwole wczesniakow od razu zaszczepic. Chociaż z tego co wiem wiekszosc szpitali w takich okolicznościach czeka ze szczepieniem, nie daja od razu, dzieci musza tez odpowiednia wage miec po urodzeniu zeby dostac.

Ja znam kilka przypadkow gdzie dziecko nie bylo szczepione i nie skonczylo sie to dobrze. Jeden maluch w 11 mż zachorowal na krztusiec. 3 tyg w szpitalu, 3 msc leczenia, cofnal sie w rozwoju o 2 msc, przestał jesc, karmili dozylnie cały pobyt w szpitalu, pozniej udalo sie troche kp i bardzo powoli wrocil do siebie. Niestety rozwojowo jest caly czas kilka miesiecy do tylu (teraz ma 14).

Z drugiej strony znam tez przypadek, gdzie po szczepieniu 4latka sparalizowalo pol ciala (ale to byli dawno, inne szczepionki).

Ja nie namawiam ani w jedna ani w druga strone. Sama tez nie jestem przekonana na 100% czy dobrze postepuje szczepiac, ale rozumiem tych na "anty" i tych "za". Kazdy chce jak najlepiej dla swoich dzieci i tym sie kieruje.
 
reklama
My skojarzone 6w1, pneumokoki z tym ze pneumokoki nie bralismy tych refundowanych bo od stycznia 2017 sa bezplatne tylko te drozsze i rotawirusy calosciowo wyjda ponad 2 tys
 
Tak od siebie jeszcze dodam - róbcie badanie crp przed szczepieniem. To kropla krwi z palca, a pozwoli zobaczyć, czy nie rozwija się infekcja, której w badaniu lekarskim jeszcze nie widać, a która jest przeciwskazaniem do szczepienia. Moim zdaniem diagnostyka przed szczepieniem u nas leży. Bo jak w pierwszej dobie ocenić, czy wszystko jest ok? Czy nie ma problemów immunologicznych? Później to samo - kataru i kaszlu nie ma, można szczepić. A to przecież wierzchołek góry...
Zgadzam sie
Moj mlodszy co chwila przeziebiony... pierwsze 3 szczepienia mial z czego 1 w szpitalu.....a potem nic....ma juz tyle zaleglych.... bo po kazdym przeziebieniu..chce odczekac z miesiac czyb2.... potem umawiam.ale musze odwolywac bo katar..nawet crp nie zdaze zrobic bo juz objawy sa :(
Tez Wam tak maluchy choruja...
Mial w grudniu ospe...podobno obnizona odpornosc nswet pol roku po ospie jest..no i pewnie przedszkolak co chwila cos przynosi....a sam nie choruje.... no nic chorego nie zaszczepie...
 
Tak od siebie jeszcze dodam - róbcie badanie crp przed szczepieniem. To kropla krwi z palca, a pozwoli zobaczyć, czy nie rozwija się infekcja, której w badaniu lekarskim jeszcze nie widać, a która jest przeciwskazaniem do szczepienia. Moim zdaniem diagnostyka przed szczepieniem u nas leży. Bo jak w pierwszej dobie ocenić, czy wszystko jest ok? Czy nie ma problemów immunologicznych? Później to samo - kataru i kaszlu nie ma, można szczepić. A to przecież wierzchołek góry...
Właśnie to od Ciebie zapamietalam i bede robić :) [emoji8]
 
Ja również będę szczepić :) Dwie starsze córki też szczepiłam na wszystkie obowiązkowe + pneumokoki i na szczęście nic się nie działo , ale faktycznie myślę że warto jak podkreśliła @NaturalnaMama przed każdym szczepieniem zbadać crp dla pewności że u dzidzi nie rozwija się żadna infekcja ;)
 
@Oczekujaca123 Jeśli chodzisz na szkołę rodzenia, to na pewno tam będzie temat szczepień poruszony. Ale warto mieć z tyłu głowy, że taka pogadanka o szczepieniach może być sponsorowana przez producentów szczepionek 5w1, 6w1 i nieco nieetycznie może być podkreślane, że dziecko przy darmowym planie szczepień się stresuje. Fakt, dzieci płaczą przy wkłuciach.

Jakies opinie o tej szczepionce?
Musiałabyś poczytać o patogenach, na które daje odporność 10- i 13-walentna. Spotkałam się z opiniami, że tej refundowanej brakuje właśnie tych patogenów, które są najczęstsze, ale nie zgłębiałam tematu, a rodzą się m.in. pytania: czy są najczęstsze w Polsce (czy może w USA), czy są najbardziej chorobotwórcze? Przez internet przewaliła się krytyka polskiego rządu, że kupił Synflorix a nie Prevenar 13, ale na ile to jest tylko marudzenie? Nie wiem.
 
Ja sama z nim nie daje rady juz wychodzić, a babcia jak przyjdzie wziac go na spacer to tylko z wozkiem, to nie zwiewa. A o dostawce juz pisalam, z pojedynczym wozkiem, bym sie zdecydowala na bank, ale z podwojnym sie nie uda.
A sa jakies wozki dla 3 dzieci ?


Edit..
Kurde sa..ale wyglada na ciezki i zle sie chyba prowadzi... taki rydwan wielki
 
Ostatnia edycja:
Nasza neurolog mówi, że zdecydowanie więcej u niej dzieciaków po tych skojarzonych szczepionkach 5w1 czy 6w1. Bo to ogromne combo dla malutkiego organizmu. I ona rodzicom poleca te refundowane plus rozkładanie w czasie jak najbardziej się da.
 
reklama
@Oczekujaca123 Jeśli chodzisz na szkołę rodzenia, to na pewno tam będzie temat szczepień poruszony. Ale warto mieć z tyłu głowy, że taka pogadanka o szczepieniach może być sponsorowana przez producentów szczepionek 5w1, 6w1 i nieco nieetycznie może być podkreślane, że dziecko przy darmowym planie szczepień się stresuje. Fakt, dzieci płaczą przy wkłuciach.


Musiałabyś poczytać o patogenach, na które daje odporność 10- i 13-walentna. Spotkałam się z opiniami, że tej refundowanej brakuje właśnie tych patogenów, które są najczęstsze, ale nie zgłębiałam tematu, a rodzą się m.in. pytania: czy są najczęstsze w Polsce (czy może w USA), czy są najbardziej chorobotwórcze? Przez internet przewaliła się krytyka polskiego rządu, że kupił Synflorix a nie Prevenar 13, ale na ile to jest tylko marudzenie? Nie wiem.
Zaczynam od lipca.
Będę miała taki temat ; bo już polozna mowila; ale wolę tez poznać zdanie nam doświadczonych , zeby miec rozeznanie czy czegoś mi nie wmawiają....bo im zaplacono
 
Do góry