reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Hahahahaha no u mnie właśnie blisko bardzo [emoji23] ale rodzice TZ na pewno zrozumieją. A mamę swoją po prostu tam chce bardzo.

Znalazłam ogłoszenie bujaczka tinylove za 100 zł !
Bierz [emoji3][emoji3]
U mnie pewnie bedzie Bartek (niemaz) i rodzice pewnie w jeden dzien przyjadą :)
Nikogo wiecej nie chce :) [emoji3]
 
Ja z kolei bym zaplacila zeby byc samemu..bo chcialam pospac...a tak kazde z 5 dzieci o innej porze sie budzilo..i wlasciwie w ogole nie spalam....marzylam o szybszym wypisie....

A przy 1 porodzie bylam w 2 osobowej sali...ale mala tak czadu dawala..byla glodna.. nie potrafila sie przyssac..i tak po kilka godzin...a moje dziecko spalo... 2.5 dnia nie spalam bo skurcze mnie lapaly co 5 minut...i potem placzace non stop dziecko..psychicznie nie wytrzymywalam ..pamietam ze po 2 dniach sie poryczalam mężowi ze chce sie wypisać
To ja byłam z dziewczyną, która uwielbiala gadać. Była bardzo miła, ale mówiła niemal bez końca;) raz się na bezczela odwrocilam do ściany i zasnelam, a jak się obudziłam to ona nadal gadala. Jak nie do mnie, to do córki;) i mimo, że Mała spała, to wozila ją po sali i syczala ciiiiciiii....jak mąż do niej przychodził to tak na kilka godzin i razem cichali ciiiciiii...o matko. Dobrze, że byłam mocno zmęczona, a może od tego usypialam bez problemu?;)
 
reklama
To ja byłam z dziewczyną, która uwielbiala gadać. Była bardzo miła, ale mówiła niemal bez końca;) raz się na bezczela odwrocilam do ściany i zasnelam, a jak się obudziłam to ona nadal gadala. Jak nie do mnie, to do córki;) i mimo, że Mała spała, to wozila ją po sali i syczala ciiiiciiii....jak mąż do niej przychodził to tak na kilka godzin i razem cichali ciiiciiii...o matko. Dobrze, że byłam mocno zmęczona, a może od tego usypialam bez problemu?;)

Napewno zasypialas od tego ciiiii :D jak sobie to próbuje wyobrazić to już nerwa łapie...
 
Do góry