Mama po.raz trzeci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2018
- Postów
- 6 582
To dokladnie ja u mnie. Przyszedl tylko mazw z corka. U mojej towarzyszki sali na.raz przyszlo 4 doroslych i dwoje mega halasliwych dzieci. Siedzieli dwie godz, nosili to malenstwo, a mi ciężko bylo cos powiedziec, bo oni po niemiecku nie mowili. Do tego jak probowalam nakarmić mala to facet tej babki zagladal co robie ehh. Poszlam.do poloznej i, poprosilam o wyproszenie rękami i nogami ale.skutecznie.Do mnie przychodzil tylko partner i raz rodzice (bo bylo boze narodzenie), wszystkim pozostalym powiedzialam ze sobie nie zycze. Odwiedzali nas dopiero w domu i to tez w niewielkich grupach. Ja w ogole nie rozumiem o co chodzi tym odwiedzajacym. Czy tydzien pozniej to dziecko juz wyparuje i nie zdaza zobaczyc? Czy tak bardzo maja ochote patrzec na to jak jestesmy umeczone, zestresowane itd?