reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Trzeba by zmacać. Ja się zastanawiałam właśnie co tak naprawde jest potrzebne. No bo,że koszul kilka to wiem(ja planuję do 3-jedna do porodu "dziad" i 2 na zmianę,a w razie czego niemąż zabierze,upierze i przywiezie),szlafrok mam ale jest puchaty i nie wiem czy nie będzie mi zwyczajnie gorąco. Jednak nie lubie wywalac kasy na cos jednorazowego,czego później nie użyję. I tak kombinuję jak koń pod górę...

Ja szlafroka nie użyłam ani razu.Po pierwszym porodzie leżałam na OIOMie w szpitalnych "szatach" a drugiego syna urodziłam w nocy 28.12 a 30 rano już czekałam z wypisem na m.
Koszule miałam dwie.Szlafrok leżał w torbie bo w szpitalu mega ciepło (miałam ze sobą taki cieniutki) i w sumie nie miałam dokąd wychodzić.Spalam i lezalam
 
reklama
Dziewczyny,znalazłam takie coś:
Link do: Koszula do porodu szpitala JEDNORAZOWA L/XL
Myslicie,że warto się zaopatrzyć w choć jedną? Miała któraś z Was?

Ja miałam do porodu szpitalną. Nie był to cud miód, ale dla mnie to w tej sytuacji nie miało znaczenia jak wyglądam...jedynie o porodzie myślałam. Po porodzie przebrałam się w swoją i już. Na szkole rodzenia nam położna mówiła by była to koszula bawełniana i rozpinana do karmienia, albo miała przeznaczenie do karmienia. To bardzo ułatwia sprawę. Polecam.
 
I mi sie wydaje, że to jakiś mit z tym smoczkiem i krzywymi zębami. Bo też znam dzieciaki, które smoczka nie znały i krzywe zęby mają.
Mój miał smoka od 5 czy 6 doby ... dzięki temu moje piersi bardzo bolące od początkowego karmienia mogły odpocząć, bo młody jak przyssawka był, a smok go zadowalał :)

Nie nie jest to mit ;) Krzywe żeby to chodzi o taka szparę między górna szczeka a dolna, robi się taki otwór po prostu idealnie na smoczek ;P pracując w żłobku i przedszkolu widziałam takich dzieci mnóstwo , i mnóstwo zajęć odbyły z logopeda. Maja przez to wadę wymowy, bo język nie może pracować tak jak powinien przy wypowiadaniu niektórych słów
 
Hej dziewczyny. Dziecko mi dziś dało pospać do 8:30, normalnie nie wiem co ze sobą zrobić [emoji14] wczoraj na spacerze widziałam, że dziewanna już w pełnym rozkwicie. Pójdę za chwilę zbierać na susz i macerat. Wszystko w tym roku mega wcześnie
 
Szlafrok bedzie mi potrzebny bo w szpitalu,w którym chcę rodzic nie ma odwiedzin na sali,trzeba wychodzić do takiego pomieszczenia.
Koszula @Ljanka naprawde tylko do szpitala bo w domu nie cierpię koszul,a jak juz muszę to szybko zmieniam na leginsy i top :D
Dzidzia dzidzią,ale trzeba i o mamusinej wyprawce zacząć myśleć bo czasem jakas okazja sie trafi
 
Pierwsze rodziłam w szpitalnej, drugie we własnej. Żadna mi się nie poplamiła krwią. Zakrwawione miałam tylko skarpetki po pierwszym porodzie, jak szłam się podmyć już po szyciu krocza (skarpetki wyrzuciłam). A potem pojawiały się plamy, jak to u mnie przy okresie bywa.
 
@Kocurek

Moje dzieci jako bobaski kapalam co kilka dni, aby nie naruszać nadmiernie bariery lipidowej skóry.Tak tylko myłam.
Mi.w szpitalu malej nie wykapali. W domu polozna pozwolila mi ja wykaac dopiero jak odpadnie kikut pepka, ale to trwalo.u nas miesiąc. W konspirze wykapalam ja po dwoch tyg dopiero.
Uzywalam przy obu wanienke ale czytalam o.wiaderkach ze sa genialne. Maluch czuje sie jak w brzuszku w nim, tez lekko scisniety w wodzie cieplej i w ogole, ze rozluzniaja przed wieczornym spaniem. W wanience jest jednak duzo przestrzeni kładziemy malucha plecami do wody takze zaskakujemy go i sie boi, a w wiaderku wkladasz nóżkami i nie ma takiego szoku niby. Tutaj mega duzo osob kapie w wiaderku.
 
reklama
Szlafrok bedzie mi potrzebny bo w szpitalu,w którym chcę rodzic nie ma odwiedzin na sali,trzeba wychodzić do takiego pomieszczenia.
Koszula @Ljanka naprawde tylko do szpitala bo w domu nie cierpię koszul,a jak juz muszę to szybko zmieniam na leginsy i top :D
Dzidzia dzidzią,ale trzeba i o mamusinej wyprawce zacząć myśleć bo czasem jakas okazja sie trafi
Spoko, spoko ja nie namawiam ;). Ja poprostu je uwielbiam, teraz dobrze podtrzymują mój obolaly biust no i w miarę wyglądają w porównaniu z innymi przeznaczonymi do karmienia ;). A po porodzie też będę z nich korzystać żeby krocze szybko do siebie doszło :p leginsy i inne zostawiam na później :)
 
Do góry