Ja jestem za tym, zeby dzieci bawily sie tym, co je interesuje. Nasz jak skonczyl roczek dostal bobasa i sie nim opiekuje, czasem nawet za bardzo, bo jak dawal mu pic i sie do oka woda nalala, to byla rozpacz przez pol godziny
jest bardzo empatyczny i jak widzi ze przez przypadek komus cos zrobil to najpierw zamiera w bezruchu a pozniej glaszcze, przytula i na swoj sposob przeprasza.
Dzieci sa rozne, powinmismy jako rodzice podążać za nimi i ich potrzebami a nie naszym wyobrazeniem o tym jakie chcemy zeby bylo
Fajnie ze mozecie sie bawic z coreczka w taki sposob jaki wszystkim odpowiada