@NaturalnaMama trzymam kciuki za wizytę
Mnie dziś krocze boli jak chodzę, o masakra
Natalka się mocno w nocy wiercila, wczoraj kopala mnie nisko, więc wnioskuję, że była nóżkami do dołu, dziś już kopie wysoko, więc pewnie się tak przekrecala i teraz mnie ciśnie tam:/
Eh co do włosów, to ja mam też ciekawie. Idę w piątek znów do kogoś innego, bo żaden fryzjer nie chce zająć się moimi włosami tak, jakbym chciała. Nie powinnam narzekać, bo mam tych włosów dużo, są bardzo gęste, no ale przy okazji wyglądają jak siano po suszeniu. Wywijaja sie na wszystkie strony, odgniataja, bo są bardzo miękkie i to co "uwielbiam" najbardziej to beznadziejne odrosty na czole, takie krotkie, cienkie odrastajace włoski. Jak sie uczesze w kucyk to te włosy mi stoją jak rogi, no porażka.
Do farbowania nie mogę się przekonać, chyba jestem zbyt leniwa i za bardzo nie lubie chodzić do fryzjerów, żeby potem dbać o kolor.
I od 15 lat mam ciągle tak samo obcinane włosy i zawsze słyszę ten sam tekst: u pani to tylko cieniowanie. A ja chcę wreszcie czegoś innego. I najgorsze są wizyty, po których wychodzi się z podcietymi końcówkami o 130 zl mniej w portfelu...ostatnio mnie zatkało normalnie, noe widziałam żadnych efektów po strzyżeniu, a babka mi zaśpiewała tyle kasy, bo mam tak dużo włosów i ona się naciela, biedactwo