reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Uooo ale czytania....

Z moim pierwszym synkiem wagę płodu oszacowana na ok 4300 gram na IP.
Miałam.ogromne problemy z oddychaniem w ostatnim miesiącu, nie mogłam zjeść więcej niż okolo pół talerza zupy.Jak się rozciągał to wszystko wracało skąd przyszło, a "przejedzenie" skutkowało koszmarnym bólem.
Powinnam rodzić przez CC,.ale... Zapomniano o mnie.Koniec końców potwornie się męczyłam, nacieto mnie bez skurczu, mdlałam z bolu i nic już nie można było zrobić bo dziecko utknęło w kanale,.więc CC w grę nie wchodziło.
Urodzić urodziłam, zamiast o 7-8 jak planowano, syn pojawił sie o 11.35.Mial problem z oddechem, był siny, zmarznięty.
Ja dostałam krwotoku i obudziłam się na OIOMie.
To było moje pierwsze dziecko, 59 cm, 4020 gram. Nie byłam w stanie go wypchac, porozrywalam się. Długo nie.moglam.dojsc do siebie i nie chciałam mieć więcej dzieci.
Miałam problem z załatwianiem się - gdy próbowałam przetrzymać (nie ważne czy siusiu czy kupa) to ból był nie do zniesienia i trwał.godzinami.Przeszlo dopiero po drugim porodzie.Jedyny plus, że nie miałam nietrzymania moczu czy.kalu.


Poród drugiego syna to była.pestka.3120 gram, 52 cm.Po 2,5h wyskoczył sam w ręce poloznej czy lekarza.Ja zasnęłam sobie po i śniadanko zjadłam już na siedząco.Tydzien po porodzie jeździłam na rowerze po zakupy.

Co zabawne ja sama ważyłam 980 czy 960 gram w chwili narodzin, odrobinkę mniej niż paczka cukru, jak to zawsze mawiała moja mama.A pieluszki, w.ktoeych leżałam w inkubatorze sięgały mi od kolan po pachy czy brode.



Co do pieluszek bambus/tetra/muślin to mogę podać linki Aliexpresowe.Planuje wziac po sztuce bambusa i muślinu.

Tetry mam b. dużo - zamówie tylko nowe otulacze nb i będziemy używac do wielo.
Zostanie mi tylko zakup fotelika (nasz się przeterminował) i karuzelki. Mieliśmy Misie Pszczółki z FP,.ale przekazałam.znajomej i sadze, że już do nas nie wróci.
Myślę czy nie kupić samego mechanizmu i nie zrobić zwierzątek wg swojego pomyslu.

Powolenku zbieram się na pociąg...
 
reklama
Dziewczyny ja z zapytaniem.
Szukam inspiracji z ciekawym tekstem na koszulkę na DZIEŃ TATY. I tak maż musi dokupić sobie co nieco, to każda nowa koszulka bardzo mu się przyda ;) Przejrzałam google i jakoś słabo :baffled:
Może Wy coś ciekawego widziałyście??? Proszę o pomoc :)

Jabwidzialam coś w stylu "mój tata nie chrapie, tylko mruczy" :)
 
Ostatnia edycja:
Uooo ale czytania....

Z moim pierwszym synkiem wagę płodu oszacowana na ok 4300 gram na IP.
Miałam.ogromne problemy z oddychaniem w ostatnim miesiącu, nie mogłam zjeść więcej niż okolo pół talerza zupy.Jak się rozciągał to wszystko wracało skąd przyszło, a "przejedzenie" skutkowało koszmarnym bólem.
Powinnam rodzić przez CC,.ale... Zapomniano o mnie.Koniec końców potwornie się męczyłam, nacieto mnie bez skurczu, mdlałam z bolu i nic już nie można było zrobić bo dziecko utknęło w kanale,.więc CC w grę nie wchodziło.
Urodzić urodziłam, zamiast o 7-8 jak planowano, syn pojawił sie o 11.35.Mial problem z oddechem, był siny, zmarznięty.
Ja dostałam krwotoku i obudziłam się na OIOMie.
To było moje pierwsze dziecko, 59 cm, 4020 gram. Nie byłam w stanie go wypchac, porozrywalam się. Długo nie.moglam.dojsc do siebie i nie chciałam mieć więcej dzieci.
Miałam problem z załatwianiem się - gdy próbowałam przetrzymać (nie ważne czy siusiu czy kupa) to ból był nie do zniesienia i trwał.godzinami.Przeszlo dopiero po drugim porodzie.Jedyny plus, że nie miałam nietrzymania moczu czy.kalu.


Poród drugiego syna to była.pestka.3120 gram, 52 cm.Po 2,5h wyskoczył sam w ręce poloznej czy lekarza.Ja zasnęłam sobie po i śniadanko zjadłam już na siedząco.Tydzien po porodzie jeździłam na rowerze po zakupy.

Co zabawne ja sama ważyłam 980 czy 960 gram w chwili narodzin, odrobinkę mniej niż paczka cukru, jak to zawsze mawiała moja mama.A pieluszki, w.ktoeych leżałam w inkubatorze sięgały mi od kolan po pachy czy brode.



Co do pieluszek bambus/tetra/muślin to mogę podać linki Aliexpresowe.Planuje wziac po sztuce bambusa i muślinu.

Tetry mam b. dużo - zamówie tylko nowe otulacze nb i będziemy używac do wielo.
Zostanie mi tylko zakup fotelika (nasz się przeterminował) i karuzelki. Mieliśmy Misie Pszczółki z FP,.ale przekazałam.znajomej i sadze, że już do nas nie wróci.
Myślę czy nie kupić samego mechanizmu i nie zrobić zwierzątek wg swojego pomyslu.

Powolenku zbieram się na pociąg...
Jejku,strasznie się namęczyłaś z pierwszym maluchem,ale drugi poród...marzę o takim ;)
Linki ja bardzo poproszę,zawsze warto miec to w zanadrzu :)

@okruszek.emi ,ja również widziałam tę samą koszulkę,którą podała @Emol . Ja swojemu niemężowi zamówiłam brelok do kluczy na dzień taty z takim napisem: " tato,ja też jestem w drodzę. jedź ostrożnie! Chcę Cię przytulić kiedy sie urodzę"
Tak mnie okropnie to rozczuliło :D
 
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w końcu polowkowe o 16:40.
Trochę mnie martwi to, że nie dostałam wczoraj smsa z potwierdzeniem terminu - wszystkie prywatne przychodnie do tej pory, czy to endo, czy kardio, czy nawet gin (gin na NFZ, ale klinika prywatna) wysyłały smsa dzień wcześniej. Termin ustalalam w kwietniu.... Zadzwonię tam o 9 jak już otworzą, potwierdzić ta wizytę, ale trochę się zaczęłam stresować :/
 
Komentarze są po to żeby wyrazić swoje zdanie, każda z nas jest inna i postępuje tak jak uważa za słuszne i zgodne z jej poglądami, preferencjami. Ja nie oceniam nikogo, bo to Twój wybór czy przewijasz na łóżku czy na przewijaku, absolutnie nie kierowałam tego personalnie do Ciebie. Dla mnie takie rozwiązanie nie wchodzi w grę i tyle. A swoją drogą jeżeli udało Ci nie pobrudzić niczego to podziwiam... może tez płeć ma znaczenie, koleżanka ma syna i mówi że często leci fontanna w trakcie przewijania
Z tym sikaniem u chłopców bywa różnie;) też słyszałam, że często w trakcie przewijania leci strumyczek, więc się nastawialam, a mojemu synowi nigdy się nie zdarzyło:) jesden raz strzelił coś innego, poleciało na męża;)
 
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj w końcu polowkowe o 16:40.
Trochę mnie martwi to, że nie dostałam wczoraj smsa z potwierdzeniem terminu - wszystkie prywatne przychodnie do tej pory, czy to endo, czy kardio, czy nawet gin (gin na NFZ, ale klinika prywatna) wysyłały smsa dzień wcześniej. Termin ustalalam w kwietniu.... Zadzwonię tam o 9 jak już otworzą, potwierdzić ta wizytę, ale trochę się zaczęłam stresować :/


No stresss będzie Pani zadowolona :-)
Życzę żeby wszystko było dobrze !
I dużo wzruszeń :-***
 
reklama
Z tym sikaniem u chłopców bywa różnie;) też słyszałam, że często w trakcie przewijania leci strumyczek, więc się nastawialam, a mojemu synowi nigdy się nie zdarzyło:) jesden raz strzelił coś innego, poleciało na męża;)
Moj za kazdym razem po odchyleniu pieluszki fontanne robil [emoji23] wiec jak odpielam rzepy, odchylilam to jeszcze chwile czekalam, bo wiedzialam, ze zaraz fontanne bede lapac :D

Dziewczyny, magnez to jakis specjalny dla ciezarnych musze kupic? Czy zwykly jakis?
 
Do góry