reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Nie bałaś się przy córce ze coś się może stać jak weźmiesz ja do łóżka ? W sensie ze jak się czyta o śmierci łóżeczkowej to wszędzie jest napisane ze nie powinno się spać z dzieckiem w łożku przynajmniej do jakiegoś tam czasu.
Bardziej bałam się, że coś jej się stanie jak nie będzie przy mnie. Ja śpię jak zając, na każdy ruch, kwilenie się budzę
 
Kocurek.
Ja po pierwszym porodzie miałam męża w domu 4 dni. Strasznie się bałam jak dam radę. Najbardziej w dniu ściągnięcia szwów, taki jakiś dyskomfort czułam, chodziłam Zgieta w pół. Jak się rozruszalam było lepiej. No ale zostałam z bobasem i jakoś dałam radę. Takie maluchy dużo śpią w dzień więc ty też będziesz drzemac aby zregenerować siły. :)
Co do kupowania mm, ja kupię przed bo oczywiście w dniu wyjścia ze szpitala mąż zapomniał zabrać sobie wolne i musiał iść do pracy, długo czekaliśmy na wypis i on już spóźniony jechał a ja mleka w piersi jak na lekarstwo. Dzwoniłam do sąsiadki aby mi pojechała kupić. W rossmanie są takie saszetki na jedną porcję mm więc myślę że kilka sztuk można kupić (różnych firm)

Pat&mam zgadzam się z tobą w w.w poście. Szalona za bardzo pojechalas po bandzie. Ja jako studentka, matka jednego dziecka i teraz w ciąży w 2 a nie mam skończonych studiów nie uważam się za nieodpowiedzialna matkę. Właśnie jestem odpowiedzialna dając mu w przyszłości lepsze życie aby nas było stać. Męża mam starego i nie wyobrażam sobie jego po 40 aby miał dopiero pierwsze dziecko.
A co do zachowania dzieci ze boją się zostać w żłobku czy z koleżanką myślę że to jest spowodowane tym ze ciągle są z tobą właśnie . Mój syn od początku ciągle gdzieś do kogoś jeździliśmy, były wakacje więc bez problemów, potem szkoła i jak mąż nie mógł zostać to dostawali dziadkowie. Teraz jest bardzo towarzyskim chłopcem, nawet w stosunku do obcych. Myślę że to dlatego że właśnie nie był uzależniony od matki i nie przebywał ze mną 95% czasu. Szliśmy na wesele to sama pojechałam do centrum handlowego po sukienkę. A bobas z babcią został. Przynajmniej raz w tygodniu jest u jakiejś babci lub dziadka. Najczęściej 2 razy jak jest ciepło. J al wychodzę to nie ma płaczu tylko macha mi papa i to samo mówi i idzie dalej się bawić.
Forum mi nie działa więc napisałam co pamiętam. :)
To moja pierwsza ciaza i poki co mam nadzieję i chcialabym nauczyć dziecko , zeby spedzalo czas u babć czy cioci... juz od początku z mężem mówiliśmy sobie, że szczęśliwi i kochający sie rodzice to szczęśliwe dziecko, więc chcemy tez choć 2razy w miesiącu razem wyjsc A do tego pobyć czasem sami w domu. Nie wyobrażam sobie być z dzieckiem non stop. Oczywiście jeśli nie miałabym z kim zostawić to bym może często z tego nie korzystała, ale mam cudownych rodziców, całkiem fajnych tesciow jak i swoje babcie, które na pewno na godzinkę czy dwie będą w stanie zajac sie małżeństwem. Myślę, że to zdrowe podejście.

Ja studiowałam wiec tez widzialam jak moje koleżanki- wtedy juz matki - zostawialy swoje dzieci na kilka dobrych h , bo na uczelni czasem siedzialysmy po 8h plus dojazd i nic się dziecku nie działo.

Każdy robi jak uważa, ale Myślę, że trzeba do tego zdrowo podejść A co najważniejsze spędzić tez czas z mężem sam na sam. Niestety znam i takie małżeństwa które są już tylko formalne, bo matka poza dzieckiem świata nie widziała...

Fajnie tez miec choć chwilę na relaks dla siebie, kawe z przyjaciółką czy krótki spacer.
Myślę, że dużo tez zalezy od wychowania, tego co przeżyliśmy sami.
Moi rodzice wychowali mnie tak , ze wiem że bylam i jestem dla nich mega ważna , ale też mieli czas dla siebie i do dzisiaj po prawie 30latach małżeństwa wychodzą sobie razem i są szczęśliwi. Nigdy nie ucierpialam z tego powodu, że bylam zostawiana z bratem u babci czy cioci. A dzięki temu, że oboje pracowali mogliśmy korzystać z wielu atrakcji i być w wielu miejscach .

Mam nadzieje, że mój plan sie powiedzie ;)
 
Dziewczyny są szkoły rodzenia dlaczego nie korzystacie?
Ja idę od lipca.
U mnie szkoła rodzenia trwa tyle ile chce ;)
Co tydzień nowy temat przez jakiś czas i znow zaczynają, więc mogę tez kilka razy wracać na to samo. Nie ma jakiegoś określonego limitu. Do tego raz w miesiącu spotkanie z pediatra. Bylam juz na jednym, o prawidłowym rozwoju dziecka, akurat wszystkie.dziewczyny.odwolaly w ostatniej chwili wiec bylam sama z mężem, dzięki temu lepiej poznaliśmy przyszła pediatre naszego dziecka no i mogliśmy dopytać o mnostwo innych spraw nawet w innym temacie.
 
Bardziej bałam się, że coś jej się stanie jak nie będzie przy mnie. Ja śpię jak zając, na każdy ruch, kwilenie się budzę

Ja właśnie śpię jak zabita nic mnie nie obudzi. Ale pewnie mi się to zmieni po porodzie, mam przynajmniej taka nadzieje bo jak leżałam w szpitalu to jedna babka po porodzie nie budziła się na płacz swojego dziecka , dziewczyny z sali ja musiały budzić
 
Ba..nawet nie trzeba być małżeństwem żeby można było z tego korzystać :)
No właśnie. My byśmy pewnie z tego skorzystali, ale maz ma umowe do końca pazdziernika w pracy i nie chcemy ryzykować;p
A wie ktoś czy np jak maz zaplanuje siebie swój urlop po moim porodzie, potem np weźmie ten urlop.okolicznosciowy to pozniej moze skorzystać z tej opieki na mnie ? Np po 3tyg ?
Czy to musi być od razu po ?
 
Cześć wszystkim!
Dziewczyny znalazłam fajny tekst (może którejś z Was przypadnie do gustu)
Link do: Jak wychować kochające się rodzeństwo - Makóweczki
Może macie do polecenia jakieś fajne książki lub artykuły o tym jak wychować fajne, kochające się rodzeństwo? ;) miłego dnia :D
Ostatnio szukałam poradników dla kobiet w ciąży na prezent dla znajomej i w empiku widzialam takie książki;) nie pamiętam tytułów, ale na pewno znajdziesz i cenowo tez były ok. Jak dobrze kojarzę to były tez takie dla dzieci , zeby przygotować na rodzeństwo. (Na stronie empiku szukałam;) )
 
reklama
No właśnie. My byśmy pewnie z tego skorzystali, ale maz ma umowe do końca pazdziernika w pracy i nie chcemy ryzykować;p
A wie ktoś czy np jak maz zaplanuje siebie swój urlop po moim porodzie, potem np weźmie ten urlop.okolicznosciowy to pozniej moze skorzystać z tej opieki na mnie ? Np po 3tyg ?
Czy to musi być od razu po ?
Nie chodzi mi o to , ze będzie chodził do pracy i nagle weźmie sobie te 2 tyg. Tylko , że skoro będzie miał zaplanowany i tak urlop to co wykorzysta A potem.przelduzy ta opieka
 
Do góry