monami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2018
- Postów
- 4 350
Taaa wiem o czym mowa. Moja mała traktowała mnie jak smoczka. Pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem (KPI). Ja wiem jedno nie mam zamiaru dać się tak nakręcić na karmienie jak w pierwszej ciąży. Siedziałam z laktatorem i płakałam bo mleko leciało jak na lekarstwo. W drugim tyg dostala mm. I tak pociagnelam do 8 msc. Najpierw cyc nie wiem ile z nich wypijala, ale zawsze coś a później na dobicie butla.
No właśnie chciałabym uniknąć takiej sytuacji, no chciałabym moc normalnie jak człowiek ogarnąć się, ugotować obiad a nie latać z wywieszona piersią ....
Jak mi nie będzie szło odciąganie to bez wyrzutów sumienia przejdę na mm
W końcu szczęśliwa i zadowolona mama to szczęśliwe i i zadowolone dziecko. No i najedzone przede wszystkim