reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Mam nadzieję że salę masz klimatyzowaną albo chociaż mury grube i się nie gotujesz bo na dworze bynajmniej u mnie piekło. Zaniepokojona mnie bo ja też mam czasem twardy brzuch.[emoji57] muszą to poobserwowac.
Dzięki, na szczęście w sali jest całkiem przyjemnie. Mam dwójkę z TV, lokatorka wieczorem ma wyjść do domu.
Te moje skurcze macicy są bardzo intensywne w sensie jak ona twardnieje to aż z lekka skręca.
Twardy brzuch powinien odpuszczać po odpoczynku, u mnie tak nie było.
 
reklama
Hej. Ja dziewczyny jestem w szpitalu z powodu skurczy macicy. Mialam teraz trzeci taki epizod w maju, ze kilka dni czulam napinającą się macice a czasami też cały brzuch. Z dzieckiem jest wszystko dobrze i z szyjką też nic się nie dzieje. Mają dać mi magnez w kroplówce i domięśniowo leki rozkurczowe. Bo niestety takie skurcze jeszcze nie powinny mieć miejsca.
Ja akurat jestem z synem u mojej mamy, poszłam do lekarza pierwszego lepszego a on pracuje w szpitalu i mówi ze potrzyma mnie ze 2-3 dni wiec coz moglam zrobic jak sie tylko zgodzić. Leże w szpitalu w którym sie urodziłam :) Nic mnie nie boli ani nie krwawie i nie plamie. Ale czuje te spięcia. Jestem dobrej myśli ale oczywiście wolałabym tu nie być.
To dobrze że trafiłaś do szpitala, lepiej dmuchać na zimne. Moja znajoma miała takie skurcze ale tak jak u Ciebie szyjka była ok i w sumie do końca ciąży musiała się bardzo oszczędzać no i brała Spasmolinę... Coś na skurcze jak nospa. Dotrwala do końca i teraz czeka w szpitalu na CC bo i tak miała planowe. Będzie dobrze :)
 
Hej. Ja dziewczyny jestem w szpitalu z powodu skurczy macicy. Mialam teraz trzeci taki epizod w maju, ze kilka dni czulam napinającą się macice a czasami też cały brzuch. Z dzieckiem jest wszystko dobrze i z szyjką też nic się nie dzieje. Mają dać mi magnez w kroplówce i domięśniowo leki rozkurczowe. Bo niestety takie skurcze jeszcze nie powinny mieć miejsca.
Ja akurat jestem z synem u mojej mamy, poszłam do lekarza pierwszego lepszego a on pracuje w szpitalu i mówi ze potrzyma mnie ze 2-3 dni wiec coz moglam zrobic jak sie tylko zgodzić. Leże w szpitalu w którym sie urodziłam :) Nic mnie nie boli ani nie krwawie i nie plamie. Ale czuje te spięcia. Jestem dobrej myśli ale oczywiście wolałabym tu nie być.


No to zdrówka życzę . Dobrze że bobasek się ma dobrze i ty też w miarę...

To mnie troszkę zmartlilas ... Bo ja mam podobnie... Pytałam koleżanek czy miały takie przypadki i jednak z nich właśnie miała takie skurcze macicy i też była w szpitalu ale dłużej około tygodnia i też jej podawali to co Tobie w kroplówce....

Ja też od początku od 12+6 już miałam jakieś skurcze macicy ( co dla mnie jest chore że tak wcześnie ) ale ich też nie byłam za bardzo . Ja tam nie mam nic przeciwko szpitalowi , jak tylko masz się lepiej poczuć czy ja to odrazu bym szła się położyć . Magnez mi nie pomaga za bardzo chyba albo na początek lekarz mi może wziekszy dawkę ? Ciekawe dziś mam wizytę o 17:00... Okaże się co powie , dziś 21+ 4 z USG i tego się terminu trzymamy , a 20+4 z om ...
 
Dobrze, że się Tobą odpowiednio zajeli:) też miewam takie napinania, chociaż odkąd biorę regularnie magnez, to mam wrażenie, że jest lepiej. Tez muszę o tym powiedzieć w piątek swojej prowadzącej:/
Ja teraz brałam magnez 3x2. A dzis w nocy mialam skurcz łydki (ostatni raz zdarzyło mi sie to w pierwszej ciąży) wiec chyba słabo działały. Lekarz mowil ze jedna kroplówka to jest jak 30 tabletek wiec liczę ze to naprawde pomoże.
 
To dobrze że trafiłaś do szpitala, lepiej dmuchać na zimne. Moja znajoma miała takie skurcze ale tak jak u Ciebie szyjka była ok i w sumie do końca ciąży musiała się bardzo oszczędzać no i brała Spasmolinę... Coś na skurcze jak nospa. Dotrwala do końca i teraz czeka w szpitalu na CC bo i tak miała planowe. Będzie dobrze :)
Dzięki :)!
 
Dzięki, na szczęście w sali jest całkiem przyjemnie. Mam dwójkę z TV, lokatorka wieczorem ma wyjść do domu.
Te moje skurcze macicy są bardzo intensywne w sensie jak ona twardnieje to aż z lekka skręca.
Twardy brzuch powinien odpuszczać po odpoczynku, u mnie tak nie było.


To te skurcze macicy są bezpieczne dla dziecka ? Pytalas o to może ? Przecież jak ja mialam połówkowe np. to na zdjęciu mój synek był taki jakiś ściśnięty i miał mało miejsca w brzuszku i właśnie miałam długi skurcz aż ok 20 min !!! Nie chciało mnie puścić :eek::szok:
 
Ja myślę, że to nie chodzi o zwykłe badania usg, które wiele z nas ma przy każdej wizycie i pod koniec ciąży. Raczej norma jest, że robi się usg takie zwykłe (choć i tak to zależy od tego jakiego ma się lekarza )
A na tych badaniach widać jak przechodzi pepowina, czy z łożyskiem wszystko dobrze, a także ilość i jakość wód płodowych. Moim zdaniem chodzi o przepływy i wady serca....ktore może badać i powinien lekarz certyfikowany bo ma większą wiedzę, doświadczenie i dlatego zaleca się 3 prenatalne. To są bardzo dokładne pomiary na sprzęcie wysokiej jakości.
Tak jak pisałam ja miałam usg na NFZ w 8 tc i będę miała w 22 więc niestety wg mnie powinno być ich więcej niż 2 :/ reszta to tylko dobra wola lekarza
 
Hej. Ja dziewczyny jestem w szpitalu z powodu skurczy macicy. Mialam teraz trzeci taki epizod w maju, ze kilka dni czulam napinającą się macice a czasami też cały brzuch. Z dzieckiem jest wszystko dobrze i z szyjką też nic się nie dzieje. Mają dać mi magnez w kroplówce i domięśniowo leki rozkurczowe. Bo niestety takie skurcze jeszcze nie powinny mieć miejsca.
Ja akurat jestem z synem u mojej mamy, poszłam do lekarza pierwszego lepszego a on pracuje w szpitalu i mówi ze potrzyma mnie ze 2-3 dni wiec coz moglam zrobic jak sie tylko zgodzić. Leże w szpitalu w którym sie urodziłam :) Nic mnie nie boli ani nie krwawie i nie plamie. Ale czuje te spięcia. Jestem dobrej myśli ale oczywiście wolałabym tu nie być.
Ważne, że jesteś pod opieką. Dobrze zrobiłaś.
 
reklama
Ja teraz brałam magnez 3x2. A dzis w nocy mialam skurcz łydki (ostatni raz zdarzyło mi sie to w pierwszej ciąży) wiec chyba słabo działały. Lekarz mowil ze jedna kroplówka to jest jak 30 tabletek wiec liczę ze to naprawde pomoże.

1 skurcz łydki ? Matko ja mam teraz od kwietnia powrót skurczy łydek w nocy głównie co kilka dni , wystarczy że mi noga zmarznie i ja wystawie z kołdry albo jak się przeciągam to już ciagnie. Miałam spokój z łydkami z rok spokojnie a teraz wróciło :o
Dziś lekarzowi będę o tym tłukła do głowy że 3*1 magnez to za mało dla mnie ....
 
Do góry