Ja już po wizycie połówkowej ... Lekarz powiedział że twierdzi na 100% że chłopczyk
to moje pierwsze dziecko i będzie synek , mąż dymny jak paw chodzi hihihi
teraz imię musimy wybrać ostatecznie żeby po imieniu do brzuszka mówić .
I tu pytanie do Was ...help
Synek miał mało miejsca do pływania ruszania się machania rękami nogami znowu przeze mnie , bo znowu miałam jakiś skurcz macicy , lekarz mówił że to z nerwów znowu ale ja nie czułam się zdenerwowana ? A co dopiero jakby faktycznie jakiś stres czy nerwik mnie wziol to synek jak on tam się zmieści ... Nie mam żadnego zdjęcia żeby synek był na nim w całości bo ciągle był przykurczony bo nie miał miejsca tam przez ten mój skurcz... Help... Ktoś tak z Was miał ? Mam się czym marwic ? Może więcej magnezu muszę brać ?