U mnie jak dowiedzieliśmy się ze będzie dziewucha to ja w sumie przyjęłam to normalnie .... mąż się rozwrzeszczal ze lekarz konowal nie umie robić usg a jak zaczęłam się z tego śmiać to syn stwierdził żebym przestała rżeć z cudzego nieszczęścia
Zwizualizowałam sobie to właśnie [emoji23][emoji23][emoji23]