reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Województwo lubelskie jest super !
Tu Kraśniczyn...
Screenshot_20180514-160303.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180514-160303.jpg
    Screenshot_20180514-160303.jpg
    38,6 KB · Wyświetleń: 306
reklama
A ja będąc teraz na weselu naoglądałam się alkoholi pod różną postacią. Wiśniowka pigwowka. Bimber, różnego rodzaju nalewki domowej roboty. Wódka oczywiście. Różne piwa i te smakowe i .... NIC
zero nic mnie nie urzekło.
W sensie zero tęsknoty za Alko.


Może dlatego że była pyszna woda z cytryną i mietą.

Tylko KAWA.

Za kawa mega tęsknię.
Zrobiłam sobie jedną sypaną delikatną. Z mlekiem :-)
Ja to obowiązkowo 2 x dziennie rozpuszczalna z mleczkiem :) wczoraj wypilam tylko rano i ledwo żyłam o 19 [emoji14] no i zasnelam czytając Was :D
 
Oj kawusia, mniam:) co prawda jakoś od trzech dni żadnej nie pilam (chyba przez takie nudzenie w brzuchu, czy jak to nazwać), le tak to muszę jedną filiżankę sobie zrobić. W ogóle picie kawy to dla mnie taki codzienny rytuał przed wyjściem z domu do pracy. I to jeszcze muszę ją wypić zanim obudzę synka i zanim wstanie mąż, muszę mieć po prostu idealną ciszę. Ale to pewnie z powodu pracy w halasie, mam potrzebę nastawienia się na kolejny dzień w szkole. Oczywiście piszę tu o okresie sprzed ciąży:)
 
Bezkofeinowa mi nie wchodzi.
A taką z kofeiną się naczytałam bzdur że pobudza Dzidzie i jakoś mam wyrzuty sumienia ale zawsze jak robię P. Kawe to dzioba umocze.
Nie no bezkofeinowa też mi nie wchodzi.
Mnie nawet lekarz pozwolił kawę pić. Oczywiście filiżanka dziennie max i z mlekiem. Przy moim ciśnieniu wolę pić kawę niż potem łykac tabletki przeciwbólowe. no, ale widomo każdy robi to co uważa za słuszne [emoji6]
 
Ja też bez kawy z rana nie funkcjonuje. Czasem muszę jeszcze popołudniu jak czuję, że ciśnienie spada i głowa zaczyna boleć. Ale przed ciąża piłam nawet 5-6 [emoji14]
 
reklama
Do góry